Mioty urodzone - rok 2010 - Miot T of Anahata - 30.06.2010 - rezerwacje str. 9 :)
Paulina87 - Wto Lut 14, 2012 20:12
Tequila ma guza przy prawej tylnej lapce wielkości orzecha laskowego . Jutro jedziemy do weta.
Nakasha - Wto Lut 14, 2012 20:15
Biedactwo. Kciukam, żeby to był zwykły gruczolak!
Paulina87 - Śro Lut 15, 2012 21:09
Wetka stwierdziła, że to będzie zwykły gruczolak, operacja w poniedziałek, ale dla pewności zrobi histopatologię.
Nakasha - Śro Lut 15, 2012 21:14
Paulina87, super, dziękuję!
Paulina87 - Pon Lut 20, 2012 19:35
Tequila po operacji, jeszcze śpi, odbiorę ją dopiero jutro rano. Jak usłyszałam cenę za zabieg + histopatologia to prawie z krzesła spadłam (220 zł), ale czego się nie robi dla dzieciaków.
Nakasha - Pon Lut 20, 2012 19:46
Paulina87, o rety, ale macie ceny. Oby nic jej nie odrastało!
Paulina87 - Wto Lut 21, 2012 21:52
Tequila po operacji czuje się dobrze, ma 4 szwy, do ściągnięcia w poniedziałek. Dostałam 4 zastrzyki do podawania jej, ale chyba umrę przy podawaniu... ta igła taka wielka a ona taka malutka, ale z kolei nie chcę targać jej codziennie do weterynarza. W ogóle lekarka chyba wzięła ją na noc do domu, bo jak rano dzwoniłam i się umawiałam na godzinę odbioru to mówiła, że wcześniej ani jej ani szczura nie będzie. Więc chyba moja tequilka nie spędziła nocy w ciemnej lecznicy i w transporterku nawet jabłuszko na drogę dostała .
Guz wyglądał bardzo ładnie jeśli tak w ogóle można powiedzieć o guzie, na wyniki histopatologi trzeba będzie jednak poczekać.
Paulina87 - Pią Mar 09, 2012 21:11
Tequili wyrasta drugi guz, u Tabasko też przed chwilą zauważyłam guza... dzieciaki mnie wykończą nerwowo i finansowo.
Nakasha - Sob Mar 10, 2012 10:58
Paulina87, biedactwa. Trzymam kciuki...
wuwuna - Sob Mar 10, 2012 13:19
Paulina87, nie martw się na zapas. Niestety sprawy hormonalne to ciężka sprawa. I jak wyrośnie guz raz to potem nie trudno o nawroty.
I aby guzki nie rosły szybko.
Na przyszłość polecam kastrację młodych dziewcząt. To rozwiązuje najczęściej wszelkie problemy z guzami hormozależnymi.
Karena - Pon Mar 26, 2012 11:00
W związku ze zmianami wprowadzanymi na forum, temat został przeniesiony.
Dori - Czw Kwi 19, 2012 20:52
Dziś parę minut po godzinie 19. zasnął na zawsze kochany mój Teselek
Rosły kolejne guzy, pojechałyśmy na usunięcie największego, w trakcie operacji doszłyśmy z panią doktor do wniosku, że wybudzanie małej z narkozy nie ma większego sensu.
Zacytuję z karty pacjenta.
"W trakcie zabiegu stwierdzono naciekający guz gruczołu mlekowego części brzusznej szyi, wielkości małego orzecha włoskiego, powiązany z pozostałą częścią listwy prawej oraz lewą listwą mlekową. W guzie oraz gruczole stwierdzono obecność płynu przypominającego mleko. Zarówno prawa jak i lewa tętnica szyjna objęta była zmienioną tkanką gruczołową w stopniu uniemożliwiającym bezpieczne ich oddzielenie. Tkanka gruczołu mlekowego obejmowała również tarczycę. Podjęto decyzję o eutanazji śródoperacyjnej, a następnie wykonano sekcję, w trakcie której stwierdzono trzy nacieki tkanki w tylnej części prawej listwy mlekowej oraz wodomacicze, które uznano za powiązane z operowaną zmianą, oraz szereg zmian typowych dla wieku (m.in. początki stłuszczenia wątroby). Pobrano materiał na badanie histopatologiczne".
Paulina87 - Śro Kwi 25, 2012 19:30
Dzisiaj również zasnęła Tequilka, nie wybudziła się z narkozy po kolejnej operacji. Ona już w ostatnich dniach była słaba, nie chciała za bardzo jeść, karmiłam ją gerberkami z łyżeczki. Operacja przebiegła dobrze, jeszcze jak rozmawiałam z weterynarką to się śmiała, że twarda z niej babka, ale pół godziny temu dostałam telefon, że mimo podania środków wybudzających Tequilka już się nie obudziła.
Dori - Śro Kwi 25, 2012 19:48
Biedna siostrzyczka
Dori - Czw Maj 10, 2012 20:24
Guz listwy mlekowej, wyniki badania histopatologicznego Tesli : W badanym materiale widoczny rozrost gruczolako-włóknisty, w większości komórek gruczołowych widoczna zachowana sekrecja.
|
|
|