O szczurach ogólnie - KnAS, czyli Klub (nie)Anonimowych Szczuroholików
Pyl - Pon Paź 14, 2013 10:15
Noxa, dopisane
Cegriiz, czasem widać ktoś nam pomaga, nawet jeśli wydaje nam się, że to niesprawiedliwe / niemiłe / krzywdzące.
cornflakegirl, samo doszczurzanie nie jest złe - ważne, żeby znaleźć w tym umiar. Po to stawiamy sobie publiczne granice, analizujemy za i przeciw, aby decyzje nie były wyłącznie podyktowane emocjami. Ile masz ogonów, ile chcesz mieć ogonów, na ile ogonów Cię stać finansowo i organizacyjnie, co zrobisz jeśli nie uda się kolejnego przyłączyć do istniejącego stada...? Tylko na te pytania warto odpowiedzieć sobie na sucho, przed "okazją" doszczurzania, aby była to analiza rzetelna, niepodszyta emocjami.
Ninek - Pon Paź 14, 2013 11:27
Ja nie wiem jak ogarniałam kiedyś tak ogromne stado (ponad 20 szczurów). Teraz ledwo daje radę.
Chociaż inna sprawa, że mam jeszcze wymagającego psa (którego nie było przy poprzednim stadzie) i doszedł mega absorbujący kociak.
Dwa stada są o wiele bardziej męczące niż jedno. Nie spodziewałam się, że aż tak to odczuję.
AngelsDream - Pon Paź 14, 2013 11:36
Ninek napisał/a: | Dwa stada są o wiele bardziej męczące niż jedno. |
To prawda. Jeśli tego nie wymaga sytuacja (np. hodowla), nie chciałabym już mieć dwóch czy więcej klatek na dłużej.
Pyl - Pon Paź 14, 2013 11:42
Ninek napisał/a: | Dwa stada są o wiele bardziej męczące niż jedno. | Potwierdzam. Dla mnie obecne dwie klatki to super luksus w porównaniu z wcześniejszymi pięcioma czy siedmioma. Marzę o jednym stadzie i do tego będę dążyć.
Ninek - Pon Paź 14, 2013 12:30
Ja kiedyś miałam nawet 4 czy 5 stad, zdarzało się i 8 klatek w pokoju (jak kilka szczurów na raz chorowało) więc myślałam, że z dwoma nie będzie źle. Myliłam się. Chyba się zrobiłam bardziej wygodnicka niż byłam kiedyś.
jokada - Czw Paź 24, 2013 15:44
o boshe.. boshe...
będę chyba miał większą klatkę jednak...
4 glut już wykluty, rośnie....
jeszcze jeden by sie zmieścił do nowej...
pseudomonas - Czw Paź 24, 2013 19:14
Cześć jestem pseudomonas i jestem szczuroholikiem.
W nałogu trwam już od blisko 10 lat.
Zaczęło się zupełnie nieświadomie od pierwszego szczura,
jeszcze wtedy nie wiedziałem że wpadam w szpony nałogu...
Z roku na rok się pogłębia choć starałem się walczyć i zerwać z nałogiem...
Ostatnio udało mi się wytrwać 4 miesiące bez szczura...
Ale wpadłem znowu na razie mam dwoje chłopa, ale opary nałogu już knują
myśli o stadzie 5 szczurowym i jeszcze plus jeden po drodze...
Pyl - Czw Paź 24, 2013 20:20
jokada, szukasz pomocy czy rozgrzeszenia? Bo jak pomocy to przypominam: Cytat: | Maks 4 sztuki - na tyle pozwala klatka. Mocne postanowienie nie inwestowania w większa klatkę. W przypadku odejścia jakiegoś szczura - następne dobierane tak by do końca 2016 wygasić stado... | Planujesz już, że Ci któryś z ogonów odejdzie?
pseudomonas, witaj w klubie.
Plan 5-6 ogonowego stada sam w sobie nie jest zły o ile masz możliwości na takie stado oraz chęć i siłę panować nad nieplanowanym doszczurzaniem. Rozważ też czy doszczurzanie w krótkim okresie czasu (w znaczeniu szczurami w tym samym wieku) to najlepszy możliwy pomysł. Może teraz lepiej dobrać jednego (bo zawsze 3 szczury to "bezpieczniej" niż 2), a kolejne doszczurzenie zaplanować za rok? 5-6 młodych szczurów to sama radość, ale te same 5-6 starych szczurów to już nieco więcej goryczy.
AngelsDream - Czw Paź 24, 2013 20:34
Pyl napisał/a: | pseudomonas, witaj w klubie.
Plan 5-6 ogonowego stada sam w sobie nie jest zły o ile masz możliwości na takie stado oraz chęć i siłę panować nad nieplanowanym doszczurzaniem. Rozważ też czy doszczurzanie w krótkim okresie czasu (w znaczeniu szczurami w tym samym wieku) to najlepszy możliwy pomysł. Może teraz lepiej dobrać jednego (bo zawsze 3 szczury to "bezpieczniej" niż 2), a kolejne doszczurzenie zaplanować za rok? 5-6 młodych szczurów to sama radość, ale te same 5-6 starych szczurów to już nieco więcej goryczy. |
Zacna uwaga.
Jak na wybiegu patrzę na młodzież, to mi lepiej. Jak na starsze, pojawia się obawa. Gdybym miała same starsze, chyba byłoby mi trudniej.
jokada - Czw Paź 24, 2013 21:36
Pyl napisał/a: | Planujesz już, że Ci któryś z ogonów odejdzie? | nie...
próbuje sobie beznadziejnie wytłumaczyć że 5ty nie zrobi różnicy
stado niedoleczone
nie wcześniej niż za miesiąc 4ty ogon
coś pierdziele bez sensu o tym 5...
wracam do rzeczywistości...
AngelsDream - Czw Paź 24, 2013 22:14
jokada, błąd, zrobi, choć ja jestem całym sercem za tym, by dzieciaki do podrostków brać duetami.
pseudomonas - Pią Paź 25, 2013 11:28
Pyl napisał/a: | 5-6 młodych szczurów to sama radość, ale te same 5-6 starych szczurów to już nieco więcej goryczy |
Oj pierwotne plany były dwa szczurki, odczekać do roku potem następne dwa...
Ale mam też parcie na fuzza a jakby sie urodził i bym się załapał to przecież nie mogę
odmówić... A jak taki wyjątkowy uroczy szczur jest niechciany to łamie to mój rozsądek
i chce się przygarnąć do stada i ukochać...
Co do wieku szczurów to kocham i dzieciaki i staruszki tak samo Każdy wiek ma swoje uroki... póki nie chorują... a wiadomo jak w jednym wieku stado może się posypać... A to bije finansowo a przede wszystkim rozrywa emocjonalnie
Ale człowiek taki mądry i taki głupi zarazem...
Wie walczy z nałogiem ale czasem przegrywa...
pszczoła - Pią Paź 25, 2013 11:56
pseudomonas, ja bym Ci proponowała zrobić tak jak ja, czyli w niedługim czasie dobrać trzeciego. To jednak warto, bo w razie czegokolwiek jeden szczur nie zostanie sam. A potem minimum 8 miesięcy przerwy i dopiero kolejna dwójka.
Mam teraz 3 z 6 szczurów w wieku 2+ i powiem, że zaczyna być kiepsko
Pyl - Pią Paź 25, 2013 15:49
pseudomonas napisał/a: | Co do wieku szczurów to kocham i dzieciaki i staruszki tak samo | pseudomonas, większość z nas kocha i dzieciaki i staruszków (a niektórzy nawet tylko staruszków), ale od tego jeszcze doba nie stała się dłuższa, żeby pomieścić codzienne wizyty u weta czy dokarmianie n starszych chorych osobników. Niestety
pseudomonas - Pią Paź 25, 2013 16:07
Pyl napisał/a: | ale od tego jeszcze doba nie stała się dłuższa, żeby pomieścić codzienne wizyty u weta czy dokarmianie n starszych chorych osobników. Niestety |
Tak wtedy doba bywa faktycznie za krótka
|
|
|