Mioty urodzone - rok 2011 - Miot kontrolny L Happy Feet - malce w nowych domach
Mucha321 - Nie Maj 13, 2012 19:05
Lovin' You
Ma ranki na nóżkach, bo się prał. Jest zadziorny i upierdliwy.
Vaco - Czw Maj 31, 2012 10:26
a nikt L'kom życzeń urodzinowych nie złożył i ja też zapomniałam
spóźnione wszystkiego najlepszego misiaczkom
dziedz10 - Czw Lip 12, 2012 22:25
W dniu dzisiejszym po południu Likier miał wypadek śmiertelny, chciał skoczyć z fotela na ławę i spadł tak niefortunnie................. Myślę, że nie cierpiał wszystko stało się tak szybko. Jestem zrozpaczona, był okazem zdrowia, zwinny chudziutki, przecież tak skakał nie pierwszy raz, ale widać z wiekiem sprawność nie ta. Jeszcze dodatkowo stało się to w dzień naszego wyjazdu na wakacje, jedziemy zapłakani . Azi przez 2 tygodnie będę poza cywilzacją. Dobrze, że jest jeszcze Ózo to może Luxus nie będzie bardzo samotny po stracie braciszka.
Azi - Pią Lip 13, 2012 11:12
Luthien Tinuviel Abraxas zmarła w nocy z 12/13.07.2012
sekcja nie wykazała żadnych nieprawidłowości mikro- i makroskopowo. Prawdopodobna przyczyna zgonu - infekcja bakteryjna górnych dróg oddechowych (płuca czyste) lub infekcja wirusowa.
Agusia - Pią Lip 13, 2012 11:15
Kurcze, ale straszne informacje
Tulimy mocno
Azi - Śro Lip 18, 2012 19:09
Proszę o zapoznanie się z tematem: http://shsr.szczury.biz/v...p?p=31103#31103
anaa - Nie Sie 19, 2012 19:54
dziedz10 i Azi współczucia mi właśnie zmarła kluseczka z innego miotu i pomyślałam zajrzę tu, pewnie tu jest wszystko ok, a tu rodzeństwo i mamusia
jeja co to się dzieje z naszymi ogonkami
anaa - Pon Paź 15, 2012 08:46
Loa odeszła od nas, przegraliśmy walkę w nowotworem przysadki mózgowej
Smutno i ciężko...
http://forum.szczury.biz/...p=799116#799116
anaa - Pon Gru 31, 2012 08:57
Liliuś 470 g, niedługo chyba będzie pół kilo żywego szczura
Vaco - Pon Gru 31, 2012 14:50
więcej do kochania będzie
anaa - Wto Sty 01, 2013 16:25
no pewnie Vaco ;D fotek kilka http://forum.szczury.biz/...er=asc&start=75
Vaco - Pią Sty 04, 2013 18:59
Lokis miał dzisiaj wycinanego gruczolaka na grzbiecie, póki co ładnie się wybudził i kręci się cały czas w transporterze. Wczoraj byliśmy na kontroli u weta, miał małego "guzka" na plecach, który wyglądał jak zwykły kaszak, ale jednak nim nie był. Proszę o trzymanie kciuków, żeby nic się nie rozpruło i wszystko było ok, bo mam straszne schizy przez złe doświadczenie...
AngelsDream - Pią Sty 04, 2013 19:01
Vaco, od nas kciuki za bezproblemowe gojenie!
Vaco - Pią Sty 04, 2013 19:14
AngelsDream napisał/a: | bezproblemowe gojenie! | o! za to *tfu tfu* dziękujemy ale prosimy o więcej! bo Lokis uwielbia sobie wszystko rozdrapywać
quagmire - Pią Sty 04, 2013 21:03
To ja też trzymam, żeby nie drapał
|
|
|