Mioty urodzone - rok 2012 - Poziom-E-czki Emerald Moon
AngelsDream - Nie Kwi 15, 2012 20:31
Helcia, to ten wiek na apetyt.
U nas łączenie uznałam za zakończone już w piątek wieczorem, ale jeszcze jestem na etapie nasłuchiwania.
MalaBoo - Nie Kwi 15, 2012 20:43
AngelsDream, ja mam dokładnie to samo nasłuchuje cały czas chociaż nic się nie dzieję a Safira która miała największy problem z Eti teraz najczęściej z nią śpi ;D
Mao - Nie Kwi 15, 2012 20:47
Elena raczej jakiegoś super apetytu nie ma, wszystko jest na zasadzie jedzenia w biegu - jak ma chwilę wolną od szaleństw lub lenistwa (bo to się równoważy), to wtedy usiądzie i coś zje.
Łączenie uznałam za zakończone - są spięcia i darcie japki, ale niegroźne zupełnie.
Póki co nie widzę, żeby jaśniała. i dobrze
MalaBoo - Nie Kwi 15, 2012 20:56
Mao, Eti tak cudnie jaśnieje, że mi się to podoba i doczekać się nie mogę aż zacznie to mocniej widać, chociaż fajnie by było jak by nie zjaśniała do końca i trochę kolorku jej zostało ;D
Zdjęcie sprzed minuty dla zainteresowanych :
Mao - Nie Kwi 15, 2012 21:46
MalaBoo, niech jaśnieje, byle pupa została nienaruszona, bo na ten jej tyłek to nie mogę się napatrzeć, powiem nieskromnie. Ciemne sięga mniej więcej do połowy pleców (a i spod znaczenia troszkę pointa wystaje, bardzo ciemny).
Neverestin - Nie Kwi 15, 2012 21:52
L, jakie łączenie? Oni się znali od zawsze, nawet 5 minut nie zajęło
Wagę sprawdzę w tygodniu u weta, moja uległa wypadkowi..
AngelsDream napisał/a: | rodzeństwo też siedzi w misce |
Eddard je i śpi w misce, to jego główne miejsce obserwacyjne zaraz po sputniku gdzie wciska się mi 3rech chłopa i ten mały ..
L. - Pon Kwi 16, 2012 14:34
Ja swoje panie łączyłam w sobotę. Ogólnie jest spokój tylko co jakiś czas ktoś drze jape jakby go mordowano, ale trwa to dosłownie sekundę i nikt nigdy nie jest uszkodzony Więc ktoś panikuje, jeszcze nie wiem kto bo wczoraj nie było mnie cały dzień ;p
Ogólnie to myślę, że łączenie jako takie jest zakończone, tylko muszą się troszkę dotrzeć.
Chociaż kocham maluchy to jestem niezwykle szczęśliwa, że mam już jedno stado i jedną klatkę. Poza tym dziewczyny cudnie wyglądają razem w siódemkę.
No i dostały nowy domek (z tej serii puzzle - składany). Eulalia miała z niego mnóstwo radości - dosłownie jak dziecko, wskakiwała i wyskakiwała
Ma cudowną sierść. Jestem ciekawa jak inne rex'y z tego miotu. Bo mała ma długą ale lekko skręconą i do tego niesamowicie się świeci
edit:
W 1 poście oprócz tego, że znajdzie się rozpiska maluchów na bieżąco aktualizowana (o ile coś się będzie gdzieś działo; na razie ODPUKAĆ!) to dodałam przy imionach linki do tematów na forum - tych co mają. Starałam się dać link od strony w której pojawia się wieść, że maluch z miotu E dołączył do stada.
Dzięki temu nie będziemy musieli szukać pojedynczych tematów, a w razie chęci za pomocą kilku kliknięć dowiemy się co u rodzeństwa
wuwuna - Pon Kwi 16, 2012 14:52
L. napisał/a: | W 1 poście oprócz tego, że znajdzie się rozpiska maluchów na bieżąco aktualizowana (o ile coś się będzie gdzieś działo; na razie ODPUKAĆ!) to dodałam przy imionach linki do tematów na forum - tych co mają. Starałam się dać link od strony w której pojawia się wieść, że maluch z miotu E dołączył do stada.
Dzięki temu nie będziemy musieli szukać pojedynczych tematów, a w razie chęci za pomocą kilku kliknięć dowiemy się co u rodzeństwa | EKSTRA!
MalaBoo - Pon Kwi 16, 2012 15:39
L. napisał/a: |
edit:
W 1 poście oprócz tego, że znajdzie się rozpiska maluchów na bieżąco aktualizowana (o ile coś się będzie gdzieś działo; na razie ODPUKAĆ!) to dodałam przy imionach linki do tematów na forum - tych co mają. Starałam się dać link od strony w której pojawia się wieść, że maluch z miotu E dołączył do stada.
Dzięki temu nie będziemy musieli szukać pojedynczych tematów, a w razie chęci za pomocą kilku kliknięć dowiemy się co u rodzeństwa |
a dlaczego przy Escher Elleju nie ma tematu bezpośredniego tylko temat miotu?
L. - Pon Kwi 16, 2012 15:55
MalaBoo, każdy może się rąbnąć ;p (widać źle się zrobił kopiuj).
MalaBoo - Pon Kwi 16, 2012 17:04
L., tak właśnie myślałam, że to przez przypadek ;D
Oluś - Wto Kwi 17, 2012 20:38
U Edwarda łączenie poszło w dwa dni, brak jakichkolwiek zadrapań, latającej sierści i ingerencji z mojej strony Jakby się znali od zawsze
Mao - Śro Kwi 18, 2012 22:49
Mycie rączki
Cała Elena
MalaBoo - Czw Kwi 19, 2012 04:47
wklejam ze swojego tematu jak by ktoś nie śledził:
Dzisiaj szedł Eti strupek z 2 ucha więc zabrałam się do robienia zdjęć i wrzucenia na forum ale Eti mi się cały czas przytulała do ręki. Jakieś 10 min siedziałam po zrobieniu zdjęć i ją głaskałam ale jak tylko chciałam ją odłożyć do klatki to nie chciała i wracała po ręce do mnie. Położyłam sobie hamaczek z norką na kolana i Eti pierwsze co zrobiła to weszła do niego i wychyliła główkę z tym swoim błagalnym wzrokiem, godzinę tak ją pomiziałam, mówiłam do niej a ona cały czas leżała i jak by chciała powiedzieć "będę grzecznie leżeć ile chcesz tylko mnie nie odkładaj do klatki, błagam, przytul mnie bo one nie chcą". W końcu musiałam odłożyć ją do klatki chociaż znów uciekała do mnie. Oczywiście się popłakałam jak widziałam, że Eti poszła do dziewczyn się przytulić a one ją chwile poiskały i jak by jej powiedziały "spadaj stąd to nie Twoje miejsce" wiec przeniosła się na domek obok Safiry która dopchnęła ja do prętów klatki i mała potulnie teraz tak śpi... Jak by na prawdę jej coś złego mówiły po szczurzemu. Ona jest taka kochana, potrzebuje przytulania, miłości. Na normalnym wybiegu cały czas leży za klatką, na wybiegu na łóżku zasypia obok mnie, w ogóle nie biega ze stadem a jak już to one mają na nią olew i Eti wraca do mnie... Żal mi jej strasznie, serce mi się kraja boje się, że jak będę ją tak częściej brała na kolana to dziewczyny ją już całkowicie oleją...
Uszka:
Eti przytulająca się do ręki (ona się tak przytuliła kiedy chciałam ja lekko przytrzymać do zdjęć uszek) i Eti na kolanach:
Eti po powrocie do klatki:
może trochę przesadzam bo jestem przed okresem i włącza mi się "beksa" na wszystko ale ona na prawdę wyglądała na smutną
majlena - Czw Kwi 19, 2012 05:28
Kochana, nie przejmuj się. moje siostry nadal trochę gorzej traktują Lulu niż siebie nawzajem. czasami śpią we trójkę, a czasem oddzielnie. jak oddzielnie, to częściej tylko Lulu oddzielnie. ale nie ma co się martwić. będzie dobrze. nie jest tak łatwo szczurkom skraść szczurze serce. o wiele łatwiej nasze
|
|
|