To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - Miot POTTEROWY Happy Feet - 2 lata 3 miesiące

Mika29 - Śro Paź 03, 2012 06:25

Ja tylko powiem, ze Rose tyje i wazy teraz 304 gram :D
AngelsDream - Śro Paź 03, 2012 11:47

Mika29, Avada oscyluje w granicy 340-360 gramów.
Mika29 - Śro Paź 03, 2012 14:01

AngelsDream, ja sie tak bardzo ciesze, bo robilam wszystko a ona dalej wazyla 222 gram. W ostatnim czasie, nie wiem co sie stalo - ale z dnia na dzien, Rose wazyla wiecej. I teraz wazy 304 :D

Off-Topic:
przepraszam za brak polskich znakow :oops:

AngelsDream - Śro Paź 03, 2012 14:05

Mika29, Avu też łatwo "gubi" i trzeba ją zdecydowanie pilnować, wielkim jadkiem nie jest, ale lubi dynię i lubi pracować, a że nauczyłam ją niewymagającej nakładu pracy rzeczy, to jakoś się nam udaje, ale dzięki niej Perkun jest klockiem, Godryk utył... :D Ogólnie, mam więcej stada, bo chciałam mieć więcej Avy.
wuwuna - Śro Paź 03, 2012 21:44

AngelsDream napisał/a:
Ogólnie, mam więcej stada, bo chciałam mieć więcej Avy.
pięknie napisane.
AngelsDream - Pią Paź 05, 2012 15:19

Avada za jakieś trzy godziny będzie bardzo potrzebowała kciuków.

Godryk za to od wczoraj już po zabiegu powiek. Narkozę wziewną zniósł świetnie, ma apetyt, nie wytraca temperatury.

Wygląda dość oryginalnie, ale ważne, żeby powieki już się nie zawijały (on od dłuższego czasu był objawowo leczony na skutki entropionu).


AngelsDream - Pon Paź 08, 2012 19:20

Zdjęcia mamy miotu, wujka oraz Godryka (zaległe): http://forum.szczury.biz/...p=796628#796628
gratis - Pią Paź 19, 2012 14:21

Voldy-mordka



Mój Miś. : )

AngelsDream - Nie Gru 09, 2012 01:22

Garstka konkretów o Potterkach i nie tylko:

Mama miotu żyje, choć nie jest tytanem zdrowia, ma się dobrze.
Ma tendencje do przewlekłego kichania i cykliczne wylewy porfiryny z prawego oka (badanie okulistyczne u specjalisty nie wykazało przyczyny - oko jest prawidłowe). W momencie silnego przeziębienia w uchu od strony oka pojawiła się zmiana ropna na błonie bębenkowej. Obecnie ucho jest już wyleczone i na ostatniej kontroli było czyste.

Godryk po operacji korygującej entropion oraz stale na preparacie wspomagającym wątrobę ma się dobrze i jak na razie nie sprawia kłopotów. Znamienne, że jego prawe oko jest okiem gorszym i to z niego cieknie porfiryna. Jak powiedziała okulistka, może to coś, a może nic.

O rzadko wymienianym na forum bracie Severusie - żyje, ma się dobrze.

Wujek miotu, a brat mamy - Perkun - ma nieznacznie, prawdopodobnie z powodu wieku, podwyższone enzymy wątrobowe i zaniki mięśni w tylnych łapach.

Należy też wspomnieć, że obecnie nie żyją już z miotu Magicznego dwa szczury. Andaj - uśpiony z powodu guza, który zaatakował kręgosłup oraz Sheirah - nie zareagowała na leczenie, weterynarz ocenił jej stan jako wynik wylewu. W jej przypadku nie było sekcji.
Niepokojące jest to, że kolejna samiczka z miotu magicznego ma objawy neurologiczne. Rokowania niepewne. Przyda się ocean kciuków.

madzook, jak tylko będzie mogła, napisze więcej o Testralu i Dobbku.

Ogólnie, za tych, za których pisać nie muszę, wolę tego nie robić.
Dziękuję Wam za to, że mnie informujecie. :kwiatek:

Biała - Nie Gru 09, 2012 16:33

Hermiona ma się bardzo dobrze :) Co jakiś czas kichnie, ale tylko tyle :)
Waga 460 g :)
Jest duża, kochana, całuśna i piękna :DD :serducho:

AngelsDream - Nie Gru 09, 2012 16:41

Biała napisał/a:
Waga 460 g


Skoro przy wadze jesteśmy:

Pan brat (Godryk): 470 gramów.
Pani mama (Ava): 340 gramów (zazwyczaj waży w granicy 340-350, nie daje się utuczyć metodami racjonalnymi i zdrowymi).

Mika29 - Nie Gru 09, 2012 16:56

Ariana i Rose również mają się dobrze (: Rose ma mały łysy placek na plecach ale to przez inne Księżniczki. Ariana jest energiczna, natomiast Rose woli poobserwować wszystko co się dzieje dookoła. Są kochane :)
Obie ważą 316 - 320 gram.

Kami - Nie Gru 09, 2012 17:05

Biała, rzeczywiście duża. Jest szansa na jakieś zdjęcia? :)

Bellatrix ma się dobrze, miewa humorki. Ostatnio bardzo walczy z resztą stada o utrzymanie pozycji alfy i chodzi poddenerwowana. Ale jednocześnie zdarza jej się coraz częściej rozmaślać na rękach. :serducho: Filmik z wczoraj: http://www.youtube.com/wa...AN4AOUQ&index=2

Roxanne jak pisałam wcześniej, w sierpniu miała usuwanego gruczolaka. Nic nowego się nie pojawia i mam nadzieję, że tak zostanie. Od jakiś dwóch miesięcy walczymy niestety z katarem (?) i częstym kichaniem. Wcześniej nie było tego problemu, a dotychczasowe sposoby (witaminy, betaglukan itp i jedna kuracja antybiotykowa) nie przyniosły rezultatu. Jutro wypożyczamy z lecznicy nebulizator i liczę, że to pomoże.
Poza kichaniem czuje się dobrze, jest bardzo spokojną samiczką i ogromną lizawką.

Obie ostatnio trochę przytyły, ważą ok 330-350g.

AngelsDream - Nie Gru 09, 2012 17:12

Kami napisał/a:
Roxanne jak pisałam wcześniej, w sierpniu miała usuwanego gruczolaka. Nic nowego się nie pojawia i mam nadzieję, że tak zostanie. Od jakiś dwóch miesięcy walczymy niestety z katarem (?) i częstym kichaniem. Wcześniej nie było tego problemu, a dotychczasowe sposoby (witaminy, betaglukan itp i jedna kuracja antybiotykowa) nie przyniosły rezultatu. Jutro wypożyczamy z lecznicy nebulizator i liczę, że to pomoże.


Być może wykorzystamy ten pomysł także dla Avki, jeśli kichanie u niej znów nawróci nasilone.

Trzymam kciuki! :kciuki:

Biała - Nie Gru 09, 2012 17:39

Kami, zdjęcia piękne są, ale marismusi się podzielić :D
Postaramy się dziś cos zrobić:)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group