To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Higiena i pielęgnacja - Intensywny zapach samców i/lub szczurzych kup oraz moczu

Mangusta - Śro Lut 06, 2008 20:26

Bernadeta napisał/a:
Mimi kupki zawsze śmierdziały,a na były bardzo miękkie i jak wprowadzało się coś nowego do jedzenia to na dodatek zielone.
to mogło świadczyć o zatruciu albo alergii na dany składnik.
Anonymous - Śro Lut 06, 2008 20:38

Mazoku napisał/a:
to mogło świadczyć o zatruciu albo alergii na dany składnik.
Wiem, czytałam o tym na waszym forum jak miałam te kłopoty :wink:
To raczej mogło być /jeśli chodzi o kolor/ stresowe,bo były takie jak do mnie przyszła-ze sklepu,potem ustąpiły i każde wprowadzenie,nowej kolby,karmy czy innego frykasu powodowało,że kupki były przejściowo zielone.
Konsystencja i zapach były zawsze takie a barwa czarna lub ciemno-brązowa .

Ka$ka9141868 - Pią Lut 22, 2008 18:25

U mnie nie ma takich problemów moja niuńka zakopuje na szczęście bo mój tata jest wyczulony na takie ,,zapachy"
idaa - Czw Kwi 10, 2008 22:00

Tak się zastanawiam, że faceci strasznie są wyczuleni na szczurkowe zapachy (o ile nie są miłośnikami szczurów). Mój mąż krzyczał, że czuć szczurem zanim jeszcze przełożyłam Rodneya z transporterki do klatki. Rodney jest u mnie dopiero drugi dzień, ale jest malutki i wcale go nie czuć :] No, ale ja mam węch na stałe przytępiony przez przewlekłe zatoki, więc to może tylko ja nie czuję. :lol:
mc - Pią Kwi 11, 2008 12:26

ja i mój chłopak zapewne przez palenie papierosów mamy osłabiony węch i nic nie czujemy, nawet jeśli klatka nie była sprzatana przez tydzien. Nasi wspołlokatorzy tez nic nie czuja :]
handzia1 - Czw Lut 04, 2010 20:34

Szczęściarze! Niestety mój mąż też zadręcza mnie faktem że szczury mu śmierdzą.Ja nie czuję ale co się nasłucham to moje.Zmieniam dziewczynom codziennie a i tak ględzi i ciągle mnie obniuchuje i mówi że śmierdzę szczurami (a laski tylko przebiegły mi po swetrze).
Hexi - Wto Lut 16, 2010 23:39

Ja sprzątam rano i wieczorem .
Szczuraski nakupkują potym po tym chodzą a potem opierają łapki o moją twarz usta oczy. Wiem ze się myją ale ja i tak mam bzika na tym punkcie . Dodam jeszcze że staram się wyciągać kupy pęsetą. No i mojemu mężowi nie śmierdzi . Nawet chwalił ostatnio do moich rodziców ze on szczurów w ogóle nie czuje . :) Także jest dobrze. A bałam się ze będzie mu śmierdziało.

komosa - Wto Lut 16, 2010 23:53

Hexi, ja ponad 2 lata temu robiłam podobnie przy moim pierwszym szczurze :P Wybierałam kupiszony widelcem plastikowym (bo tak fajnie mieściły się miedzy ząbkami... widelca!). Ale w końcu mój zapał nieco ostydł i teraz mówie szczurasom "Jak se narobisz, tak sie wyśpisz". Niech sie przyzwyczajają, że porządek zależy tylko i wyłącznie od nich samych :P
A wiedzą że jak se nabajzlują od razu po sprzątaniu to nie ma bata... będą tak miały do następnego sprzątania... no... ewentualnie w kryzysowych wypadkach jest inaczej :)
A smrodek szczurzy jest moim faworytem numer jeden w perfumerii. Mi nigdy nie przeszkadza!!

Mao - Sob Lut 20, 2010 00:21

Cytat:
ja i mój chłopak zapewne przez palenie papierosów mamy osłabiony węch i nic nie czujemy, nawet jeśli klatka nie była sprzatana przez tydzien

Moja matka paliła przez ponad 20 lat, ale czasem odnoszę wrażenie, że węch ma lepszy od mojego psa :P Ja po tygodniu nic nie czuję (no chyba, że w wyjątkowej sytuacji trociny robią za ściółkę), mama natomiast czasem po 3 dniach od sprzątania potrafi zacząć narzekać, że śmierdzi z klatki, ale i tak narzeka głównie na siki.

klaraurs - Sob Lut 20, 2010 08:08

Mao napisał/a:
węch ma lepszy od mojego psa :P
Ja mam słabo rozwinięty zmysł smaku, ale za to dużo lepszy węch niż moje otoczenie. Całe życie miałam gryzonie (do niedawna chomiki, teraz szczurki) i przyzwyczaiłam do ich zapachu (chomiki przy szczurach nie pachną :P ), ale nigdy nie przestałam go wyczuwać. Półki wycieram codziennie wieczorem, a jak się rano mniej grzebię, to rano też. Hamaki i domki wymieniam co 2 dni (czasem 3-4, jak mi się zapas świeżych kończy, ale wtedy z daleka czuję szczury :wink: ). Goście na zapach nie narzekają (nie mają mojego węchu :P ), ale ja zawsze czuję moje ogoniaste jak tylko wchodzę do "ich" pokoju, w zasadzie już na parę godzin po generalnym sprzątaniu z myciem klatki włącznie. :/

A do zabawy z nimi zmieniam ubranie - "szczurze" ubranie pachnie szczurami już po pierwszym wybiegu. A do tego jest całe podziukowane, bo moje lubią taką "zabawę" :>

Cerro - Sob Lut 20, 2010 10:26

Używam trocin, więc sprzątam dwa razy w tygodniu, bo po trzech dniach już tak wali, że mnie diabli biorą. Ale takie porządne szorowanie wszystkiego ciepłą wodą i szmatami jest raz na tydzień. Feras jest generalnie porządniś, kupy robi mniej więcej w jednym miejscu, a przynajmniej jednej okolicy, i chowa, zakopuje, że niby nie ma i jest czysto. A jak ma za dużo to wyrzuca z klatki (czyli w praktyce w ten feralny trzeci dzień po sprzątaniu)... i jest to BARDZO wyraźny sygnał, że czas na sprzątanie :mrgreen:
Mao - Sob Lut 20, 2010 13:43

klaraurs, to ja jakaś tępa muszę być :P nic nie czuję ani u siebie, ani jak pojadę do koleżanki - i mówię tu o kupach czy sikach, o samym szczurzym zapachu nie wspomnę. Może wyczulenie na coś innego, bo papierosa czy alkohol wyczuję zawsze :-P
klaraurs - Sob Lut 20, 2010 14:19

Off-Topic:
Mao, myślę, że u mnie wyczulony węch stanowi rekompensatę słabiutkiego smaku. Mama się ze mnie zawsze śmiała, że od drzwi wiedziałam co jest na obiad, albo co parę godzin wcześniej upiekła i dawno stoi w lodówce. Za to w życiu nie powiem, że zupa jest niedosolona, albo jakiejś przyprawy za dużo w mięsie. Na kucharza czy degustatora wina się nie nadaję, na testera perfum dużo bardziej :)

Oli - Śro Mar 10, 2010 01:33

Mam pytanie do osób, które karmią swoje ogony Rat Complete, czy u Waszych szczurów po tej karmie kupy bardziej śmierdzą? Nie wiem w czym szukać winowajcy, a RC jedzą od ponad miesiąca.
Mao - Sob Mar 13, 2010 00:27

Ja karmiłam przez pewien dłuższy okres czasu RC, ale szczerze mówiąc ani sama nie zauważyłam wyraźnego smrodu, ani nie pamiętam, by rodzice się wtedy skarżyli (przynajmniej nie bardziej niż zwykle).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group