To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Odżywianie - Zupy, obiady, potrawy świąteczne - kiedy wolno?

Ratata - Śro Kwi 11, 2007 10:13

Moje brzydactwa też dostały jajo na twardo, a poza tym tylko owocki, jakoś nie czuję potrzeby uszczęśliwiania ich ciastami :roll:
Wanna, nie wytłumaczę Ci dokładnie, czemu tak jest, ale z tego, co pamiętam to potrawy wędzone (i grillowane) wystawione są na bezpośrednie działanie dymu, który to właśnie ma być rakotwórczy(dlatego powinno się grillować na tackach, nie bezpośrednio na kratce :P ) Poza tym podobno do wędzonych ryb dodaje się chemiczne cośtamcośtam konserwujące... było kiedyś o tym tutaj lub na dziabie...

Anonymous - Śro Kwi 11, 2007 10:16

Moje dostały jajka na twardo, ale to żadna nowość dla nich. Dostały tez ugotowany kawałek indyka, trochę wołowiny. Ale mięso i ryby dostają dość regularnie, zamiast mało wartych produktów mlecznych.
wanna - Czw Kwi 12, 2007 23:13

o dymie z grila to słyszałam, ale jakoś nie skojarzyłam z wędzeniem :)

co do ciast to dałam babkom troszkę suchego makowca, nawet im smakował, ale nie chciały wcale dokładki.

Krolik - Nie Paź 14, 2007 14:38
Temat postu: Zupy, obiady
Czytam o tym, co dajecie, a co odradzacie swoim szczurom, ale nie zauwazylam tu nic o rzeczach "doprawianych". Mam tu na mysli przede wszystkim zupy. Czytalam kiedys, ze szczurowi nie nalezy dawac do jedzenia niczego, co jest przyprawiane - w tym salatek, kotletow, itp. Nie pamietam, czy tam bylo cos o zupach. Powiem natomiast tyle, ze Miu uwielbia zupy (najbardziej rosolek i zurek xD). Nie szczedze jej rowniez keskow z mojego talerza, czyli zawsze dostanie ziemniaczka, czy jakies miesko(w niewielkich ilosciach); bardzo to lubi. Generalnie je malo ziaren, ktore oferuja sklepy zoologiczne, bardziej preferuje wszystko to, co ja sama wkladam do ust :) . Musze tu dodac, ze przy tym wcale nie jest otyla, wrecz powiem, ze figurke trzyma, hehe... W porownaniu ze szczurem mojego narzeczonego, ktory ze tak powiem "jedzie tylko na tym, co znajdzie w sklepie zoologicznym", to moja (choc starsza)jest malenka (i mniejsza i szczuplejsza). Ale nie odchodzac od tematu, to jak to u Was z dzieleniem sie ze szczurem swoimi posilkami?
L. - Nie Paź 14, 2007 14:45

Krolik, radze zaprzestanie dzielenia sie posiłkiem.
Szczurki nie moga dostawać rzeczy przyprawionych i solonych - równiez tyczy sie to zup. To co dla człowieka ma minimalną ilosc soli, dla szczura moze byc solniczką.
Szczur zje wszystko - ale ma od tego człowieka, aby go pilnował i dostawał tylko to co dla niego zdrowe.

Oczywiscie mozesz dawac ziemniaki, mięsko itd. ale ugotowane w oddzielnym garnuszki i bez przypraw czy soli.

Krolik - Nie Paź 14, 2007 15:35

Widzisz, wlasnie moj szczur to nie jest "wszystkojadek", ona je tylko to, co lubi, a nie lubi np pszenicy, kapusty, jablek (wogole malo owocow, wiecej tluszczow i mniej zdrowej zywnosci - mama sie smieje, ze sie w pania wdala...xD), co do twgo, jak mwisz, zeby dawac osobno ugotowane BEZ SOLI, to cos Ci powiem. Powszechnie znana zasada: "Gdzie kucharek szesc, tamnie ma co jesc" - w lasnie kiedys mama z babcia zapomnialy ziemniaki osolic. Kazdy sobie sola potrzepal a Miu dostala te nieosolone. Myslisz, ze zjadla?? Sprobowala, po czym lapka uderzyla w miske i resztka ziemniakow zmieszala sie ze zwirkiem. Ta mala pazera jest wlasnie bardzo wybredna i dlatego wyskoczylam z takim zapytaniem. Czym moga grozic jej upodobania?
LunacyFringe - Nie Paź 14, 2007 16:02

Oczywiście , że mogą .
Naprawdę , to co jedzą ludzie to prawie zabójstwo dla szczura . Masa tłuszczu , a co najgorsze przypraw .
Nawet psu szkodzą przyprawy , a co dopiero tak małemu ciałku .

civette - Nie Paź 14, 2007 16:08

Zasadniczo to nawet człowiek nie powinien używać soli, a tłuszcze ograniczać do minimum, ale wrodzone łakomstwo niektórym na to nie pozwala (np. mi, ja bez jedzenia nie potrafię żyć, i to tego niezdrowego właśnie). Ja nie mówię, że swoim nie daję nic solonego, bo skłamię, dziś jadły ryż (ugotowany w lekko solonej wodzie) wymieszany z małą ilością tuńczyka w oleju (nie smażone), bardzo im to smakowało, micha wylizana, ale to nie znaczy, że dziś, jutro czy pojutrze dostaną to samo. W sumie nawet "moje szczurze guru" daje od czasu do czasu swoim ogonom trochę pasztetu, moja poprzednia szczura też dostawała różne rzeczy, ale nie staram się karmić czymś takim nagminnie. Chłopaki mają w klatce głównie suchą karmę (jakieś domowe mieszanki, ziarna sklepowe, xtravital itp), bo chcę, żeby nauczyli się od małego, że to ich podstawowe pożywienie i że to mają jeść przede wszystkim.
Zastanawia mnie z kolei jak wygląda sprawa z przyprawami ziołowymi, ale pod tym kątem forum jeszcze nie przeglądałam (np. zupa już przyprawiona ziołami, ale jeszcze nie solona).

LunacyFringe - Nie Paź 14, 2007 16:12

civette, ja też nie powiem , że w ogóle nie daję . Czasami jak jest ryż dla nas , ludzi , lekko posolony , to dostają , bo szkoda , żeby ine ;) To samo z kaszą . Ale to się nie dzieje nagminnie . A z tego co mówi Krolik to szczur je to ciągle , zamiast zbóż . Moim zdaniem to jest kompletne nie do przyjęcie :|
civette - Nie Paź 14, 2007 16:16

Lunacy, zgadzam się z Tobą i kierowałam swojego posta głównie do autorki tematu właśnie :) Ze swoją samicą też miałam problem, bo nie chciała jeść ziaren, ale udało mi się znaleźć taką mieszankę, którą jadła (Megan...) i to zawsze miała w misce. Do tego gerberki, ziemniaki, ryż, makaron - bez sosów czy tłuszczu, ale zwykle gotowane w mało osolonej wodzie, bo dla nas.
L. - Nie Paź 14, 2007 16:27

Mój post może zabrzmi brutalnie.
Ale jesli tak jest Krolik, to mocno rozpuściłaś szczura i powinnaś to zmienić.
1) nie dawać obiadków i zupek.
2) każdy szczur ma coś czego nie lubi, ale jego dieta musi sie składać ze zdrowej żywności i zawsze znajdzie sie rzecz którą bedzie wcinał z uwielbieniem.
3) jesli szczur sie fochuje tak jak to opisałaś - zostaw mu miske z tym co nie zjadł i nie dokładaj nowego , prędzej czy pózniej zgłodnieje i to zje.

Ja rozumiem, ze chce sie rozpieszczać zwierzątka, sama tak robie, ale trzeba znac granice i umiar. Czy moje szczury wygladają na zagłodzone ? Nie. To są malutkie "pączuszki" ale nie są grubasami. Mają odpowiednią wagę, są jak sie nie dawno dowiedziałam duzymi szczurami, ale nie są podkreślam grubymi.

Mają urozmaiconą diete, ale zdrową.

Otyłosc prowadzi do różnych zaburzeń i dolegliwosci organizmu, a chyba nie chcesz sie potem obwiniać, że straciłaś zwierzę bo je "za mocno dopieszczałaś i miało nie zdrową diete, ale przeciez tak lubilo to jeśc, wiec nie miałas serca mu odmówić"

Krolik - Nie Paź 14, 2007 16:28

Ja nie mowie, ze moja mala dostaje "nasze"jedzenie zamiast ziaren, ale po prostu jej zainteresowanie ziarnami jest minimalne(bardzo szybko laduje miedzy zwirkiem).Myslalam, ze to zalezy od producenta karmy, czy cos w tym stylu(wiec zmienialam), ale jest tak samo. Chodzi mi o to, ze np surowej marchwi sie nie tknie, a dasz jej kawalek marchwi z zupy, to by sobie ogon dala za nia obciac. A moze ma to wrodzone? Moze takie jedzenie dostalali "przodkowie" i ma w genach zapisane upodobania? Ja juz sama nie wiem, to co ja mam robic skoro ona nie je tego, co nalezy?

[ Dodano: Nie Paź 14, 2007 17:33 ]
L., Miu wcale nie jest tlusciutka. Rowniez ma odpowiednia wage. I nie wiem, czy to mozna nazwac rozpuszczeniem, bo skoro dajesz cos pupilowi, a on nie je, to podajesz nastepna rzecz. W tym przypadku sytuacja sie powtarzala i to sa efekty. Co do zostawiania miski z tym, czego nie zje, to tez probowalam, to tak, jak mowie - ladowalo to w zwirku (skad ona juz nie zje, tylko podejdzie i oscentacyjnie osiusia)

L. - Nie Paź 14, 2007 16:36

civette, myslę, ze zalezy od ziół.
Hmm.. Z tego co pamietam raz czy dwa, jak ktoś u mnie gotował zupe to rzeczywiscie zanim przyprawił wrzucił same warzwa - wtedy wg. mozna dac bez problemu.

ps. jedynego czego nie umiem gotować - to własnie zupa :P wiec ciiii.

Krolik, eeee jak gotowane warzywo moze byc wrodzone, jesli dzikie szczury jadły suerowe rzeczy i to co sobie upolowały, a zwierzeta z zoologa jadą na samych ziarnach.

Problem jest w tym, że ją rozpuściłaś.
Dajesz jej "ludzkie" żarcie.
Może tak.
Jest sobie Twoja szczura. Ma miske z sucha karmą i dostaje od Ciebie mokrą marchew z zupy ?
Cos być wybrała ?
Oczywiscie, ze marchew z zupy BO po co meczyć się nad nędznymi ziarenkami, skoro gdy pańcia widzi, ze nie jem suchej to mi pakuje marcheweczkę z zupki.

A ma byc inaczej.
Jak pisała civette, podstawowy pokarm = suchy.
Gotowane marchewki (ale nie z zupy, oddzielnie) czy inne warzywa, gerberki mają byc na drugim planie. To jest dodatek do karmy, urozmaicenie diety.

ps. Nie twierdze, ze Twoja szczurka jest gruba, ale taki może byc efekt nie zdrowej diety.

LunacyFringe - Nie Paź 14, 2007 16:42

Jeżeli oduczy się szczura jedzenia ziaren , to będzie wybierać co innego , to oczywiste . Jeśli nie będzie mieć wyboru , zje ziarno i to jest dla niej zdrowe .
Popieram L. wszystkimi kończynami :roll:

Layla - Nie Paź 14, 2007 16:53

Zauważyłam też, że szczury żyjące w stadku są mniej wybredne niż te samotne. Ja osobiście nie daję szczurom moich obiadków. Ja gotuję szczurom osobno, jak nie zjedzą - ich problem :] Moje szczury jedzą suchą karmę aż miło, bo jak kilka razy strzelały focha, to potem musiały jeść ze ściółki ziarna ;) Ja nie mam zwyczaju "podtykać" szczurom coraz to nowych bajerów, bo czegoś tam nie jedzą. :roll:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group