Mioty adoptowane - [Warszawa+] Wrocławskie agutki szukają odrobiny miłości
jokada - Pon Mar 12, 2018 13:24
Dzielne łobuzy
klatkę (pręty) masz odmalowaną ? elegancko wygląda
Pyl - Pon Mar 12, 2018 14:15
jokada, tak, choć w zasadzie powinnam napisać "pomalowane pręty", bo to nie był Plusik tylko klatka taka jak Plusik, ale w ocynku czy innym niklowaniu. Czasy świetności miała dawno za sobą, miejsca, które wcześniej potraktowałam materiałem ściernym ślicznie pordzewiały. Teraz wygląda jak nówka-nie-śmiganka
Pyl - Śro Mar 28, 2018 11:16
No dobra, poddaję się, chłopaki zostają ze mną.
Ze względu na pozostałe adopciaki z tego wątku proszę o przeniesienie do "Miotów adoptowanych".
Senthe - Śro Mar 28, 2018 11:56
Pyl, masz dwa agutkowe ślicznochy, nie ma co narzekać ; )
Swoją drogą, w jaki sposób odratowałaś i pomalowałaś tę klatkę? Zastanawiam się, czy mój ocynk dałoby się może potraktować podobnie.
Pyl - Śro Mar 28, 2018 12:21
Senthe, dzięki!
Pręty dostały mocno piaskowaniem i potem były lakierowane proszkowo. Wszystko robili już w lakierni. Ocynk też można tak potraktować, ale musi być w miarę mocny - w znaczeniu trwałych prętów. Przy poprzedniej klatce uprzedzali mnie, że piaskowanie może uszkodzić pręty, bo były cienkie, teraz przy Plusiku nie było takiego ryzyka. Zresztą ja byłam mocno zdeterminowana - bez lakierowania klatka była nie do użycia, śmierdziała koszmarnie.
/Edit
Jakby co ol. zamawiała kuwetę na allegro i lakierowała gdzieś koło siebie dużo taniej. Więc można
|
|
|