W kupie raźniej - szczury są stadne - Dołączanie szczura upośledzonego fizycznie do stada
Devona - Śro Paź 30, 2013 11:41
Dorota, jakie powikłania? Źle się goił?
dorota - Śro Paź 30, 2013 14:09
Devona, źle zniósł narkozę, czego w sumie dowiedziałam się niedawno... Rana goiła się w miarę dobrze ale po niecałych dwóch dniach wyjął sobie szwy, rana się rozeszła i bardzo długo się goiła. A teraz walczę z ropniem w tym miejscu, który jest bardzo odporny i na antybiotyki i na czyszczenie.
Devona - Śro Paź 30, 2013 16:47
Dorota, nacięcie po kastracji jest malutkie, ale jeśli źle zniósł narkozę, to rzeczywiście trudna sprawa . Jeśli dalej ma tego ropnia, to po pierwsze spotkania z rekonwalescentem są zabronione, a po drugie - może być nerwowy, bo ropnie bywają bardzo bolesne.
dorota - Śro Paź 30, 2013 20:32
Bardzo dziękuję za rady. Jakoś do tej pory szczury mi nie chorowały, jedynym "problemem" zdrowotnym był naderwany pazurek, a teraz jest jak jest... Dlatego radzę się mądrzejszych
Podsumowując: zero fizycznego kontaktu Feza i Enzo z kurującym się po operacji Mordkiem co najmniej do zdjęcia szwów.
A co do Feza, nie chcę narażać go na niewybudzenie się z narkozy bo on zachowuje się tak agresywnie tylko w momencie kiedy nie rozpoznaje któregoś ze szczurów. A nie zdarza się to często. Czy można w jakiś inny sposób próbować go wyciszyć? Czytałam w wątku o oswajaniu o melisie ale chyba nikt nie potwierdził jej działania.
I jeszcze jedno: czy powinnam wypuszczać teraz Feza z klatki? Klatka Mordka stoi w niedostępnym dla Feza miejscu i Mordek absolutnie się niczym nie stresuje. Fez natomiast jak tylko wypuszczę go na wybieg, stroszy się, biega nakręcony i ewidentnie widać że szuka Mordka. Czy w związku z tym nie wypuszczać go na wybieg, żeby się tak nie stresował i nie nakręcał czy wręcz odwrotnie- pozwolić mu biegać i czekać aż się w końcu uspokoi?
|
|
|