To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Odżywianie - Versele Laga Zero Classic - chore nerki u szczurów?

quagmire - Wto Cze 05, 2012 17:11

Raczej nie. Białko w dużej ilości, zwłaszcza to, które się trudno trawi, fosfor i cytrusy u samców (nowotwory nerek). Samce chorują częściej, rzeczywiście.
Kasik - Wto Cze 05, 2012 18:19

Nie wiem, czy wszyscy czytacie temat opisujący problemy blanny, ale napisała tam, że trzymała ostatnio szczury na gazetach (blanny mam nadzieję, że się nie obrazisz za przytoczenie tego tutaj, ale myślę, że to istotna informacja). Według mnie to może mieć znaczenie większe niż karma. Myślę, że nie ma co panikować, ale jeżeli ktoś będzie miał jakieś problemy, niech się tym podzieli, może faktycznie to wina karmy...
blanny - Wto Cze 05, 2012 18:26

Kasik, nie, oczywiście, sama bym to tutaj zaraz napisała. :wink: To faktycznie może być wina gazet, bo w tej chwili to może być wina dosłownie wszystkiego.
Ale jak wtedy by tłumaczyć przypadek Kluski? Kluska, wątpię, czy Ty trzymałaś szczury na pociętych gazetach... Nie trzymałaś, prawda?

Lux - Wto Cze 05, 2012 19:00

Hm, tymczasowo nie zaobserwowałam nic niepokojącego u dziewczyn (tfu, tfu, tfu!), ale ogólnie trzeba być uważnym z wydawaniem osądów. Tymczasem to tylko dwie osoby, to może być zwykły zbieg okoliczności zwłaszcza, że ta karma cieszy się całkiem niezłym powodzeniem. Równie dobrze to może być ta gazeta (bo toksyczność tuszu jest faktem), albo jakiś inny czynnik, a sam fakt dwóch przypadków jest czystym zbiegiem okoliczności.

Aczkolwiek będę obserwować i dawać znać, co prawda w najbliższym czasie będę też testować Labofeeda, ale z VL Zero nie rezygnuję, więc będę notować wszystko, co niepokojące.

Nie ma co panikować i nagle rzucać, tylko czeba uważać.

Off-Topic:
Btw, nawiązując do sytuacji blanny... Nie wiem no, ale jak na moje, to w wypadku Nero, czy trzeba zwalać winę na karmę? A szukając trochę bardziej przyziemnie - nerki nie mogą paść przez otyłość?

Kluska - Wto Cze 05, 2012 19:04

Nie, nie trzymałam :) Używam ściółki Chipsi Super.
Zastanawiałam się też, czy to nie jest jakaś choroba zakaźna. Ale Remy i Tempuś byli razem ze Stuartem w klatce, na bank by go zarazili, a on jest zdrowy (teraz ma ropnia, ale to inna bajka). Wszystkie miały robioną sekcję, nerki były chore, zniszczone.
Najgorsze jest to, że gdy wykryto chorobę nerek, była już tak zaawansowana choroba, że szczurki albo same odeszły w przeciągu kilku dni, albo musiałam je poddać eutanazji.
Teraz Biały i Fado mają chore nerki, dostają leki, ale nic to nie daje, podejrzewam, że już jest za późno na cokolwiek :(
Reszta stada ma się bardzo dobrze, ale są to osobniki, które nigdy nie chorowały.

Mają zamówioną Ucztę dla Szczura, a teraz je karmię Rat&Mouse Pro.

Tak, jak wcześniej pisałam, nie oskarżam, nie osądzam, ale dla mnie śmierć czterech szczurów plus choroba dwóch przy jednej i tej samej karmie, dodatkowo choroba szczurów u Blanny nie są zbiegiem okoliczności. Chcę, żeby każda z Was poobserwowała swoje stado, antyreklamy nie zamierzam robić.

Nie wiem, czy ta karma rzeczywiście ma jakiś związek z chorobą nerek, ale mam wyrzuty, że być może przeze mnie część moich szczurów nie żyje...

blanny - Wto Cze 05, 2012 19:05

Off-Topic:
Pewnie, że mogą. Ale one są okropnie zmienione, naprawdę, na USG wyglądały strasznie, w życiu bym nie powiedziała, że to nerka. Pani Dr również stwierdziła, że czegoś takiego jeszcze nie widziała. A co do Nero, to powiedziała, że jest pączkiem i jest duży, ale nic nie mówiła, że należałoby go odchudzić czy coś takiego. Choć i tak się staram, ale to nie jest łatwe. :wink:


Pewnie, że nie należy zwalać. Ja też mówię - trzeba poobserwować, pozastanawiać się, wziąć wszystko pod uwagę, to wcale nie musi być wina karmy, choć może.

[ Dodano: Wto Cze 05, 2012 20:07 ]
Ja właśnie mam te same wyrzuty... Że być może to moja wina... Nieważne, czy to wina karmy czy gazet, ale że to ja zawiniłam, i gdyby nie ja, to może... może...

U Zero kiedy wykryto, też właśnie było już za późno. U Nero są one też właśnie masakrycznie zniszczone, coś strasznego. Ale to dzielny chłopak.

quagmire - Wto Cze 05, 2012 19:09

Wiek też swoje robi po prostu.
Nashi - Wto Cze 05, 2012 19:10

Lux, wydaje mi się, że nikt tutaj nie zrzuca winy na karmę, a jedynie szuka wspólnych czynników, które mogą powodować choroby nerek.

Dziewczyny po USG. Najłatwiej nie było, ale daliśmy radę. Wszystkie 6 nerek obejrzanych, nie ma niepokojących obrazów, powiększenia, kamieni itd. Najgorzej były u Dżumy bo była trochę zgazowana, doktor powiedział, że jest też trochę otłuszczona i nerki, a konkretnie miedniczki, było kiepsko widać, głównie przez jelita. W związku z tym za dwa tygodnie jadę z nią na kontrolę, wtedy zrobimy też morfologię, dla pewności. U Magmy ładnie było też widać nadnercze, rozmiar w normie.
Lekarz pytał, czy szczur nie były przebiałczone, w związku z powodem wizyty, pytał się też, co to za karma. On stawiał na to, że zmiany w nerkach powodowane mogłyby być za zbyt dużą ilość białka w diecie. Ale on specjalistą od gryzoni raczej nie jest.
blanny napisał/a:
Offtopic:
W Poznaniu jest ulica Wichrowe Wzgórze? Raju, kocham to miasto, a ono ciągle mnie zadziwia na plus.
Off-Topic:
Osiedle. :]

Kluska - Wto Cze 05, 2012 19:11

To prawda. U mnie wiek szczurów chorych na nerki wyglądał/wygląda tak:
Lucky - rok i dwa miesiące (około)
Tempuś, Remy - 2 lata
Biały - 7 miesięcy (!)
Fado - rok i cztery miesiące (jest otyły, więc to też może mieć wpływ, jednak choruje na nerki odkąd je tę karmę)

blanny - Wto Cze 05, 2012 20:17

Zero - niecałe półtora roku
Nero - równo dwa lata
Być może i wiek ma coś z tym wspólnego, ale u Jiminiego i Pauliego nie było problemów z nerkami (nie byli karmieni VL Zero). Jimini odszedł miesiąc przed trzecimi urodzinami.

W tej karmie białka jest bardzo niewiele, co jest dziwne. To chyba raczej nie ono. :wink:

Kasik - Wto Cze 05, 2012 21:09

No nic, to będziemy obserwować dalej wszystkie forumowe stada karmione VL zero ;)

A może to kwestia jakiejś wadliwej partii, nie wiem, z jakąś toksyną, trucizną, grzybem, czymkolwiek? Bo nie chce mi się wierzyć, że ta karma mogłaby sama z siebie aż tak zaszkodzić... Nie macie już paczek, żeby porównać?

Kluska - Wto Cze 05, 2012 21:11

Ja mam paczkę, ale ładnie pachnie, żadnej pleśni nie ma, toksyn nie zobaczę gołym okiem :( Ale biorę to pod uwagę, że trafiła się akurat taka paczka.
Kasik - Wto Cze 05, 2012 21:21

Kluska, to spisz może numer serii, żeby na przyszłość było, w razie czego, jak ktoś też będzie miał podobny problem? Może to będzie jakiś trop? Ja niestety już na samym początku wór wywaliłam od zamówienia...
Kluska - Wto Cze 05, 2012 21:23

Spiszę na wszelki wypadek. Nie życzę nikomu, żeby miał podobne problemy w stadku, ale z drugiej strony miałabym pewność, że to karma :(
Entreen - Śro Cze 06, 2012 09:48

Hej, ja karmię VL Zero (z dodatkiem Nature albo Complete) od ponad roku i żadnych problemów póki co nie mam. Kupuję w zoologu we Wrocławiu, tak by uzupełnić info.

A czy Wasze szczury dostawały może jakieś leki?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group