To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2010 - L Abraxas 04.11.2010 [*Loki, Leda, Lemminkainen]

Bel - Wto Lis 30, 2010 14:34

uff...dobrze,że mam pustkę na koncie...brać malucha.... nie dajcie mi się zapożyczać :DD
Vermona - Wto Lis 30, 2010 15:03

harpoonka napisał/a:
madzial13 napisał/a:
Aaa, i Lucyfer domku szuka ...

Co to się porobiło na tym świecie, że ludzie rezygnują z tak cudownych szczurów :shock:


Ludzie nie rezygnują... są zrozpaczeni, że ich domownicy kategorycznie odmawiają zgody na trzeciego... ;( ;( ;( Jest mi z tego powodu niezmiernie przykro... ;(

Lavi - Wto Lis 30, 2010 15:03

O matko o matko bareback wolny!!!! Idę stąd!
Bel - Wto Lis 30, 2010 15:04

Vermona, to nie ustaliliście tego że bierzecie przed rezerwacją? :shock:
harpoonka - Wto Lis 30, 2010 15:09

believe_86 napisał/a:
Vermona, to nie ustaliliście tego że bierzecie przed rezerwacją? :shock:

No właśnie...? :?

believe_8, ja też się w pewnym sensie cieszę, że już teraz też bym się musiała zapożyczać ;P Brać malucha!

Vermona - Wto Lis 30, 2010 15:11

believe_86 napisał/a:
Vermona, to nie ustaliliście tego że bierzecie przed rezerwacją? :shock:


Właśnie było machnięcie ręką i stwierdzenie, że to moje ogony i ja się nimi będę opiekować... Zresztą wspominałam Madzi, że nie mam 100% wolnej ręki... i do ostatka liczyłam, że "rób sobie co chcesz" będzie aktualne. ;( Nawet imię wybierałam konsultując z nim... a teraz wyszłam na debila ze znieczulicą. ;( ;( ;( Uwierzcie, że nie jest to dla mnie przyjemna sytuacja.. :cry: Ostatecznie mogę jeszcze wziąć ogonka i niech się dzieje co chce... ale czy to najlepszy pomysł? :cry: Ech, jak ja już się w tym maluszku zakochałam... :cry: Coś mądrego może doradzicie? :cry: Macie jakieś..."chwyty" na nieustępliwych? :cry:

Lavi - Wto Lis 30, 2010 15:15

Vermona, robić swoje. Pofocha się parę dni i mu przejdzie. Nie będzie Ci przecież robił bury o szczura, a jak zrobi to tylko chwilową. Chyba z tego powodu się nie wyprowadzi :roll:
Bel - Wto Lis 30, 2010 15:16

Vermona, rzuć faceta bierz ogona :DD a tak serio...kobiece sztuczki kochana ;) z resztą skoro powiedział"rób co chcesz" to wybacz...
olus0312 - Wto Lis 30, 2010 15:18

Vermona, rozumiem w pełni co czujesz. U mnie było identycznie najpierw rób co chcesz, a później kategoryczny sprzeciw. Oczywiście nie obyło się bez awantury, walnęłam mega focha i powiedziałam, że i tak postawię na swoim. A później wpadłam na pomysł, że Lola będzie moim urodzinowym prezentem i obiecałam, że niby to już ostatnia pannica :wink: :lol: naiwniak dał się nabrać :P
Vermona - Wto Lis 30, 2010 15:18

Wyprowadzić pewnie się nie wyprowadzi, bo to jego mieszkanie. :roll: No właśnie "nacieram" telefonicznie i obrałam taktykę "płacz ile wlezie...". :cry: Miałyście tak kiedyś? :cry: Myślałam, że tylko kobiety mają przywilej zmiany zdania. :evil: Poważnie, to chyba zaryzykuję i najwyżej Madzial mi wynajmie później ten "szczurzy pokój"... :roll:
Tak, metodą na prezent świąteczny...uwierzcie, że próbowałam. :P Niee no, muszę postawić na swoim, nie gra się przecież na uczuciach małych ogonków, a Lucifer wie, że jest mój... nie mogę mu tego zrobić. :evil:

Lavi - Wto Lis 30, 2010 15:24

No właśnie, sprzeciw się facetowi, przecież i tak Ty się nimi opiekujesz. A Lucyferek będzie z pewnością szczęśliwy w stadku waszym. Trzy to wcale nie tak dużo. U mnie aktualnie siedzą trzy w klatce i prawie tego nie odczuwam. A czwartego to już w ogóle nie będę czuła :DD
olus0312 - Wto Lis 30, 2010 15:25

Vermona, to wszytsko zależy od charakteru Twojej Połówki... ja wiedziałam, że w końcu się zgodzi, bo nie będzie miał wyboru, ale jak się kłóciliśmy to coś tam stękał pod nosem, że przyniesie z piwnicy cukierki i je podkarmi :evil: oczywiście nigdy by tego nie zrobił, ale poszantażować przecież można...

bo niby mu przeszkadza smród i nocny hałas, ehhh te wrażliwe chłopy :mrgreen:

Bel - Wto Lis 30, 2010 15:26

olus0312 napisał/a:
coś tam stękał pod nosem, że przyniesie z piwnicy cukierki i je podkarmi oczywiście nigdy by tego nie zrobił.
sorry ale bała bym się zostawić z nim ogony...nawet jeśli to był żart to wyjątkowo niesmaczny...
Vermona - Wto Lis 30, 2010 15:29

Ych, nadal się nie zgadza, ale niech stracę - obiecałam, że będę grzeczna i rzuciłam do słuchawki, że biorę! :shock: Ale będzie dym! :roll: Mhm, zagroził... że jak wezmę trzeciego, to ręki do nich nie przyłoży... Pfff, jakby dotychczas przykładał. :lol: Nie ma bata, Lucifer jest mój i odwołaj Madzialku ten alarm. :twisted:
olus0312 - Wto Lis 30, 2010 15:30

believe_86, jak jesteś z kimś 7 lat to chyba trochę go znasz i wiesz czego można się po nim spodziewać, więc nie musisz się martwić o moje śmierdziele, włos im z głowy na pewno nie spadnie :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group