Mioty urodzone - rok 2010 - Miot M of Anahata - 10 marca 2010 - rezerwacje strona 9
Nakasha - Czw Cze 10, 2010 11:18
Fooooty!
Ja proszę o jeszcze Miracle
susurrement - Czw Cze 10, 2010 11:21
Nakasha, muszę skombinować aparat.. te miałam na komputerze; a obecnie nie mam dostępu do lustrzanki
ale cieszę się, że się podobają
Niamey - Czw Cze 10, 2010 18:19
Ja chwilowo zdjęć nie mam (i internetu też nie ), ale chciałam jeszcze raz napisać, że dziewuszki mają genialne charaktery - Migotka jest moją ukochaną przytulanką, która pierwsza do mnie przybiega, wspina się po nodze i daje buzi Mimbla to żywe sreberko o cudownie głatkim futerku i olbrzymiej ilości energii. Obie są cudowne i uwielbiają wchodzić za bluzkę
agacia - Czw Cze 10, 2010 20:11
W ogóle cały miot ma super charakterki z tego co czytam
susurrement - Czw Cze 10, 2010 20:59
Niamey napisał/a: | Obie są cudowne i uwielbiają wchodzić za bluzkę |
sama je tego nauczyłam
nie ma to jak szczur w staniku
Niamey - Pią Cze 11, 2010 15:08
susurrement, no właśnie widać że z domu taką edukacje wyniosły Ostatnio puściłam je po koleżance, a one tylko: "gdzie jest dekolt?" i hop zanurkowały. Koleżanka była nieco zaskoczona
agacia - Pią Cze 11, 2010 17:33
Misha to potfor Właśnie porysował mi całą nogę próbując się na nią wspinać
Niamey - Pon Cze 14, 2010 20:10
agacia, mam koszmarne szramy na nagach, bo Mimbla i Migotka z rozbiegu wskakują mi na nagą łydkę i się po niej wspinają
agacia - Pon Cze 14, 2010 21:29
Misha i spółka robią to samo. Na szczęście pogoda zrobiła się taka, że spokojnie mogę w spodniach sobie siedzieć
Niamey - Pon Cze 14, 2010 21:34
taka zaleta brzydkiej pogody Ja sobie zakładałam specjalną "szczurzą" zakolanówkę, jak je wypuszczałam
klaraurs - Wto Cze 15, 2010 09:27
Ja tam nawet w upał zakładam długie spodnie na wybiegi
susurrement - Pią Lip 23, 2010 00:29
babcia domaga się wieści i fot
Niamey - Pią Lip 23, 2010 00:40
A proszę bardzo:
Czego się nie robi dla babci Maluchy to małe zbóje, wchodzą wszędzie gdzie chcą. Strasznie za nimi tęsknię
susurrement - Pią Lip 23, 2010 00:42
piękne skarby!
najlepsze było ciągłe przewracanie nam kieliszków i Migotka kradnąca czekoladowe paluszki
[cii, spokojnie, żaden szczur alkoholu nie pił i czekolady nie jadł; dzielnie pilnowałyśmy ]
Niamey - Pią Lip 23, 2010 00:50
i tylko zawartości kieliszków szkoda... Ale one są tak kochane, że pozwoliłabym im wylać całą butelkę
|
|
|