nezu - Pią Sie 08, 2008 18:03 Jak się zacznie, na pewno się dowiecie.. 
Pannica chyba postanowiła że urodzi najwcześniej 9 
Azi - Pią Sie 08, 2008 18:03 Dziewczyny, nezu nie będzie nam co 5 minut mówić, że jeszcze nie urodziła
Jak urodzi, to powie 
Natalia - Pią Sie 08, 2008 20:50 No to ja się po 3 godzinach zapytam - jak tam??? .
wuwuna - Pią Sie 08, 2008 21:01
Przez noc musi zregenerować siły,dajcie jej odpocząć
Anonymous - Pią Sie 08, 2008 22:01 Rodzić, nie marudzić
nezu - Sob Sie 09, 2008 07:14 Oliwka mnie martwi... Może mam paranoję, ale po tym co kiedyś przeżyłam z Fabisią, każdy by miał... Oliw od 2 ma skurcze. Nie parte, po prostu bolesność brzucha. Męczy się, przebudowuje gniazda i chowa z kąta w kąt. Od 3 godzin nie traci wód płodowych bo już chyba niebardzo ma co gubić... brzuch opadł a maluchy czuć bardzo wyraźnie.. Ruszają się ale bardzo niemrawo, nie wiem jak te ktre znajdują się najbliżej ujścia dróg rodnych... Generalnie panikuję, bo na samą myśl tego, co musiała przeżyć Fabie tych kilka lat temu, robi mi się niedobrze i mam dość... I nie chcę żeby tak ważny szczuras jakim jest dla mnie Oliwcia, musiał przez to przechodzić... no nie chcę... Nie chcę jej stracić... wuwuna - Sob Sie 09, 2008 07:18 nezu, nie smutaj 
Oli urodzi całe i zdrowiutkie kluseczki 
Ja czały czas o niej myśle,więć nie moze być zle
Anonymous - Sob Sie 09, 2008 07:21 nezu, ja też się już martwię.  Chociaż wydaje mi się, że jeszcze można poczekać, jeszcze troszeczkę. Może zadzwoń do weta i wypytaj o to co robić i kiedy?
Kciukam non-stop za mamusię.
Layla - Sob Sie 09, 2008 07:24
Ja też! Nezu, Viss ma rację - zadzwoń do weta. Kiedy miała pierwszy termin? Wczoraj? nezu - Sob Sie 09, 2008 07:25 Ona od tej 2 w nocy dosłownie dyszy... I nic... I zero wyniku pozytywnego. Zero śladu jakiejkolwiek kluski a ona nadal ogromna i okrągła... Ja już chcę żeby miała to za sobą... ona po prostu cierpi... Duże mioty to masakra.. Dzwoniłam już do wetow.. na razie czekać, ale jeśli do 18 nic się nie pojawi, podadzą oxytocynę i w najgorszym wypadku będzie rodzić w lecznicy.. Byle bez cesarki, bo się pochlastam... 
Layla - Sob Sie 09, 2008 07:26 nezu, będzie dobrze, zobaczysz, nie będzie żadnej cesarki! Ja kciukam mocno, Oliw jest mi niezwykle droga 
wuwuna - Sob Sie 09, 2008 07:27 Oliwka da radę dzielna jest. My tu za nią wszystcy trzymamy kciukasy
Anonymous - Sob Sie 09, 2008 07:33 Boże.. biedactwo. Strasznie mi jej szkoda, taka jest dzielna. Trzymam kciuki za szybkie rozpoczęcie akcji, za gładki poród. Ychh, nie mogę myśleć, że ona cierpi Oliwciu, puść te malce już! Kciukam podwójnie i czekam na dobre wieści.
O cesarce nawet nie myśle. Anonymous - Sob Sie 09, 2008 07:34 nezu, dla mamy i maluchów  
Azi - Sob Sie 09, 2008 07:57 Mocno trzymam kciuki. Nezu, nawet nie myśl, że mogłoby być podobnie. Teraz będzie dobrze, a mała zaraz, za chwilkę urodzi... |
||||||||||
