Mioty urodzone - rok 2011 - Miot POTTEROWY Happy Feet - 2 lata 3 miesiące
aneczka1-13 - Czw Sie 16, 2012 20:41
wszystkiego najlepszego dla magików
gratis - Pią Sie 17, 2012 11:26
Aaah! Zapomniałam byłam!
Potterków, potterków! : ) Magiki to inny miot.
Spóźnionego najlepszego!
Tata ukończył 2 lata i 5 miesięcy. Ma się, odpukać, dobrze bardzo i tak, dzieciaki swoje całuje mocno.
Vaco - Pią Sie 17, 2012 19:55
ojej ja zapomniałam o urodzinkach ale ode mnie też spóźnione sto lat mam nadzieję że wszyscy tak samo zdrowi i grzeczni jak Portkey
AngelsDream - Pią Sie 17, 2012 21:02
Jeśli ktoś ciekawy Godryka, to: http://forum.szczury.biz/...p=778962#778962
Neverestin - Pią Sie 17, 2012 22:19
Stówka dla Potteraków
klaraurs - Sob Sie 18, 2012 22:09
I ode mnie długiego, zdrowego i szczęśliwego życia!
Jak się miewa Dobby?
Kami - Pon Wrz 03, 2012 17:56
22.08 Roxanne miała usuwanego guza listwy mlecznej, odebrałam wynik histopatologii: gruczolako-włókniak, brak histologicznych cech złośliwości.
Panna ładnie się zagoiła i czuje się dobrze.
quagmire - Wto Wrz 04, 2012 11:05
Więc mam nadzieję, że nic jej już nie odrośnie
AngelsDream - Wto Wrz 04, 2012 12:45
Kami, a została przy okazji wykastrowana może?
Kami - Wto Wrz 04, 2012 13:20
AngelsDream, nie została. Wetka nie chciała się podjąć za jednym razem, żeby nie przedłużać narkozy, do tego guzek był za bardzo z boku, żeby zrobić to za jednym cięciem. Szczerze mówiąc, póki co nie zdecyduję - wetka, do której chodzimy nie ma wziewki i trochę się obawiam ciachać ją "tylko" zapobiegawczo.
quagmire - Wto Wrz 04, 2012 13:28
Kami, szczur ma rok i jest zdrowy, to wiek, kiedy spokojnie można robić zabiegi na iniekcji, a nawet jest lepiej, bo iniekcja dodatkowo znieczula, szczur dłużej dochodzi do siebie i nie zaczyna od razu "szaleć". Łatwiej teraz wykastrować niż robić to jak będzie miała 2,5 roku i z jakiegoś powodu będzie taka konieczność.
Aczkolwiek nie namawiam, bo po doświadczeniach innych z poznańskimi wetami sama bym się za łatwo nie zdecydowała.
aneczka1-13 - Wto Wrz 04, 2012 14:40
Możesz iść do przychodni UP tam na pewno maja wziewkę i się znają
Kami - Wto Wrz 04, 2012 15:28
quagmire napisał/a: | Aczkolwiek nie namawiam, bo po doświadczeniach innych z poznańskimi wetami sama bym się za łatwo nie zdecydowała.
| Mieszkając w Warszawie pewnie bym się nie zastanawiała.
Przemyślę to jeszcze.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2012 22:55
Widziałam ostatnia Dobby'ego i Testrala.
Skype to jednak wspaniała opcja.
W czwartek Godryk ma zabieg - poprawiamy te nieszczęsne, zawijające się powieki, a tymczasem spieszę dodać, że mama miotu, skądinąd cudowne stworzenie, jest podziębiona i mimo leczenia, nie chce wyzdrowieć do końca, więc pewnie będziemy zmieniać sulfonamid na coś mocniejszego.
Oraz coś całkiem miłego dla oka:
gratis - Wto Paź 02, 2012 23:42
Szalenie ciesząca informacja. Dziękuję.
Volda po trzech kontrolach z rzędu (towarzystwo dla Cinteotla) - żadnych zastrzeżeń. Czy to osłuchowo, czy "po obmacaniu". Oczy dobrze, w uszach też się nic nie dzieje.
Jest w dobrym humorze i całkiem zacnej kondycji.
(odpukać!)
Tylko mnie pilnuje, żeby micha sinlaca codziennie dotarła do klatki.
|
|
|