Mioty urodzone - rok 2011 - Miot O SunRat's - rezerwacje str. 6
La - Pią Sie 10, 2012 14:43
Wyniki sekcji wysłałam heniokowi, sama z nich niewiele jestem w stanie wyczytac, kobitka z instytutu również nie do końca wiedziała co się stało, z badań niby nic nie wynika. Jedyne co budzi podejrzenia to wzdęte jelito ślepe. lekarz uważa że Orient mógł się czymś zestresować, lub zatęsknić mocno.. możliwe również, że zjadł coś nieodpowiedniego. Nie było mnie i mam straszne wyrzuty sumienia Wiadomość o jego śmierci strasznie mnie zaskoczyła, był okazem zdrowia, wesoły bardzo towarzyski, nie awanturował się o nic, szczur marzenie.. No i taki przystojniak - najpiekniejsza sierść i figurka w stadzie. Smutno tym bardziej, ze to mój pierwszy szczur który odszedł Starsi chłopcy mają się dobrze, Lee-Chi po 2 operacjach złośliwego nowotworu też czuje się świetnie a taki Oriencik który nawet porfiryny żadnej nie miewał odchodzi Przykro na maxa !
mam nadzieje, że to nie z mojej winy sie stało.. Heniok powie napewno coś więcej.
Pozdrawiam!
heniok - Pią Sie 10, 2012 14:48
La, wyniki dotarły, skonsultujemy z naszą wetką we wtorek.
pszczoła - Pią Sie 10, 2012 18:41
a ja bardzo proszę o kciuki za Ozzika. Wczoraj późnym wieczorem się zakrztusił, kilka godzin próbował odkaszlnąć, pomagałam mu, nie udało się. Niestety dziś dalej jest w kiepskim stanie, rzęzi i gada noskiem, rano dostał steryd i przeciwzapalny. Wet powiedział, że siedzi mu coś w oskrzelach Poprawy nie ma, spadła mu temperatura i do tego śmierdzi z pyszczka ropą... Jest osłabiony i niechętnie je. Jedziemy na rtg i może uda się zajrzeć do gardła.
La, ogromnie mi przykro z powodu braciszka
Kami - Pią Sie 10, 2012 20:43
pszczółka, trzymam mocno
quagmire - Sob Sie 11, 2012 11:46
O kurde, trzymam mocno, mocno za niego
pszczoła - Sob Sie 11, 2012 13:20
Ozzik ma zapalenie płuc, prawdopodobnie po-zakrztuszeniowe, wodę w płucach, słabe krążenie. Wczoraj podczas wizyty miał już siny języczek i niską temperaturę, co wskazywało na gorsze krążenie. Na RTG, na szczęście, nie wyszło żadnego ciała obcego w oskrzelach ani płucach, co wcześniej podejrzewaliśmy. Dostał steryd, antybiotyk, furosemid i digoxin. Wczoraj cały dzień gadał, dzisiaj też ale znacznie ciszej.
Mam nadzieję, że leki pomogą, bo jest w kiepskiej kondycji... Osłabiony ale kontaktowy.
Ogromne podziękowania dla dr Rzepki za konsultacje w środku nocy oraz Pyl za bezcenną pomoc
Anka. - Nie Sie 12, 2012 15:17
Biedny braciszek
La - Nie Sie 12, 2012 22:08
za małe biedactwo
Agusia - Wto Sie 14, 2012 13:47
Jak tam trzyma się dzisiaj?
pszczoła - Wto Sie 14, 2012 18:15
Tak średnio. Byłam z nim dzisiaj u dr Lisieckiej. W płucach czysto i serce też ładnie pracuje, tylko że dalej biedak jest osłabiony i osowiały. Nie ma ochoty na jedzenie, a jak już coś ruszy to odrobinę.
Agusia - Wto Sie 14, 2012 18:34
Dobrze, że choć odrobinę je.
Trzymamy mocno kciuki.
Liriel - Pią Sie 17, 2012 11:40
Omen
http://www.fotosik.pl/pok...c361fefe4f.html
i unieruchomiony do foty:
http://www.fotosik.pl/pok...c9207bcaf0.html
na zdjęciach może nie widać, ale Omisiek jest niewielki a ,,figurą" przypomina raczej tchórzofretkę niż wypasionego szczura. zrobić mu zdjęcie, to jak uchwycić piorun kulisty- ma motorek w tyłku i wszędzie go pełno. ciekawość to jego drugie imię. ze zdrowiem wszystko ok, niestety mam problem z resztą stada- po Escudzie widać już wiek, a jego rówieśnik ma dość duże problemy z sercem. Martwię się, że Omen zostanie sam.
quagmire - Pią Sie 17, 2012 11:45
Liriel, może nie zostanie
Piękne chłopaczysko z niego
Liriel - Pią Sie 17, 2012 11:54
dziękuję za kciuki! mam taką nadzieję. Escudo od Nakashy to twardziel, ale już staruszek, więc nie powinien być jedynym towarzyszem dla Omena, a jeżeli chodzi o Cykora (rówieśnika Omena) nie wygląda to dobrze. W każdym razie, będąc w temacie miotu O - z Omenem wszystko ok, to najważniejsze.
pszczoła - Sob Sie 18, 2012 23:30
Omen jest obłędny Cieszę się, że zdrowie dopisuje, bardzo.
A Ozzik nie ma kilku trzonowych zębów Ma trudności z pogryzieniem jedzenia i stąd prawdopodobnie jego zakrztuszenia. Jak te zęby stracił? Można gdybać, ja pojęcia nie mam. Wygląda na uraz mechaniczny.
|
|
|