Mioty urodzone - rok 2010 - Miot M of Anahata - 10 marca 2010 - rezerwacje strona 9
Niamey - Śro Maj 26, 2010 19:38
agacia, ja jeszcze nic nie dostałam i też miałam pytać czy to u mnie coś zaginęło
agacia - Sob Maj 29, 2010 21:10
Misha od kilku dni znalazł sobie nową zabawę. Gryzienie po piętach Żeby jeszcze delikatniejszy w tym był trochę
klaraurs - Sob Maj 29, 2010 21:30
Moja Maja na szczęście prętów nie gryzie, ale nauczyła się uciekać z klatki kiedy wycieram półki. Moje duże szczurki, nawet jak były małe i nie mniej ruchliwe niż Maja, nigdy nie znikały mi z oczu, nawet jeżeli gdzieś czmychnęły, to zawsze wiedziałam kiedy. A Maja (ulubienica mojej mamy i bratanka) po prostu rozpływa się w powietrzu . Kiedy za pierwszym razem spotkałam ją spacerującą bez opieki po przedpokoju byłam w szoku; obejrzałam klatkę, drzwiczki domknięte, dziur nigdzie nie widać, już się zastanawiałam, czy spłaszczyła się tak, żeby przecisnąć się przez pręty (1 cm)... Ale potem ją przyuważyłam i już chyba wiem jak ona to robi. Kiedy otwieram którekolwiek z drzwiczek, towarzystwo oczywiście próbuje wyjść na spacer. Tylko Nelly i Naomi zazwyczaj zatrzymują się na chwilę w drzwiczkach albo na krawędzi dachu, więc przynajmniej kątem oka to dostrzegam, a to moje małe brudnonose diablątko gna przed siebie na łeb na szyję. I jak spojrzę, już jej nie ma. Teraz po każdym zamknięciu klatki uważnie sprawdzam stan inwentarza i jeśli mi się nie zgadza, od razu wszczynam poszukiwania.
agacia - Nie Maj 30, 2010 09:38
klaraurs, Misha gryzie po piętach, a nie pręty w klatce Na szczęście żaden z moich szczurów nigdy nie gryzł prętów A tak poza tym to Misiek jest przekochany, przeuroczy, przesłodki i w ogóle Już nie taka mała pchełka, chociaż najmniejszy w stadku, ale najodważniejszy.
klaraurs - Nie Maj 30, 2010 11:17
agacia napisał/a: | Misha gryzie po piętach, a nie pręty w klatce | Nie ma to jak umieć czytać
Niamey - Nie Maj 30, 2010 16:26
A Migotka w palce od stóp potwory małe No i oczy sobie czasem nie domywa, co jest dla mnie czymś nowym, bo wszystkie moje dotychczasowe szczury bardzo dbają o czystość. Nawet Zefir po kilku dniach się nauczył, że ogon to się myje, a nie zostawia warstwę brudu. No i wczoraj Migosia mnie iskała po palcu Dziewczynki są cudowne, każda na innych sposób, ale obie wspaniale oswojone
klaraurs - Śro Cze 02, 2010 09:43
Halo, halo! Co z umowami i metrykami? Idą już czy jeszcze nie zostały wysłane?
agacia - Czw Cze 03, 2010 00:04
Dopisuję się do pytania. Chciałabym wyrobić chłopcom rodowody i wybrać się na wystawę jakąś i tylko mi do kompletu metryczki Mishy brakuje
justrzna - Śro Cze 09, 2010 19:16
Do mnie doszła metryka wczoraj. Jutro maluchy kończą 3 miesiące, a Moduł to ciągle takie dzieciaczek. Waży 410g ale w ogóle tego po nim nie widać. Wtyka wszędzie swój ciekawski, brudny nochal:)
agacia - Śro Cze 09, 2010 19:30
Do mnie tez metryka doszła parę dni temu. Misha wazy 386g i jest małym rozrabiaką. Odważny, ciekawski i wesoły. Najlepiej jak usiądę na podłodze to zaczyna biegać w kółko jak szalony, wskakuje na mnie i zeskakuje i tak sam nie wie co by chciał
susurrement - Czw Cze 10, 2010 06:54
maluszki kończą dziś 3 miesiące moje piękne, pierwsze wnusie!
wszystkiego dobrego, słodziaki.
jak czytam o Waszych Skarbach i oglądam zdjęcia.. mm no po prostu miód na moje serce
do mnie też doszły umowy i metryki; lada dzień odeślę podpisane umowy.
nezu - Czw Cze 10, 2010 10:31
susu, 3 miesiace, a fotek twoich pociech ni widu ni slychu...
susurrement - Czw Cze 10, 2010 10:47
nezu, ależ proszę bardzo:
Miracle
Mabelle
nezu - Czw Cze 10, 2010 10:50
no nareszcie!
sa tak piekne jak myslalam ze sa
susurrement - Czw Cze 10, 2010 10:55
a dziękuję bardzo, dziękuję
dla mnie i tak Destiny zawsze będzie najpiękniejsza
|
|
|