To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2010 - Miot H of Anahata - 26.01.2010

Oli - Śro Mar 03, 2010 20:21

Ja nie rozumiem jednej rzeczy i mam nadzieję, że to się wyjaśni. Co z tego, że mała ma inny kolor, co z tego, że jest dla niej partner. Mało to współwłaścicieli jest? Co za problem, by miot był u Coli? Ej, takich rzeczy się nie robi, bez względu na pobudki... :] to żywe stworzenie i jak tu nie traktowa przedmiotowo hodowli, skoro takie zagrywki potrafią by i to ze strony osoby, po której w życiu bym się tego nie spodziewała, nadal nie wierzę w aż tak płytką zagrywkę i wierzę głeboko w to, że Nakasha wszystko wyjaśni.
Cola - Śro Mar 03, 2010 20:23

Oli, nakasha mnie nie zna na tyle żeby dać pod opieke miot, a szczura nie chce wysyłać na tak dlugo poza dom. Rozumiem ją.
zuuzuushii - Śro Mar 03, 2010 20:46

Ale się porobiło :cry: jestem zaskoczona cała tą sytuacją i jakoś tak nie mogę w to wszystko uwierzyć...
Cola napisał/a:
I kolejna osoba mniej by się cieszyła, gdybym zgodziła się na innego szczurka w zamian, gdybym, tak jak nakasha napisała "zakochała się w nim ze zdjęcia". Ale tego chłopca nie chciałam, i niech się osoba która go będzie miała cieszy.

Nie chce nawet myśleć, co to by było jakby to miał być mój Hota, a mogło to dotyczyć każdej osoby która była zapisana na ten miot :(

believe_86 niestety to nie jest wywlekanie brudów, to jest bardzo ważna wiadomość która tak naprawdę dotyczy nas wszystkich.
Takie to już jest niestety nie za ciekawe życie hodowcy, ze jest się ciągle na świeczniku.
Czasem się niechcący noga podwija, ale powinno się wiedzieć o takich sytuacjach bo to pomaga sobie wyrobić opinie.

susurrement - Czw Mar 04, 2010 00:30

byłabym za tym, żeby się nie wypowiadać do momentu kiedy Nakasha wytłumaczy sytuację. bo wypowiada się kilka kompletnie postronnych osób, które pojęcia o niczym nie mają a za to mają najwięcej do powiedzenia. a to do niczego nie prowadzi.
zuuzuushii - Czw Mar 04, 2010 01:46

No jasne wszyscy czekamy na Ciebie Nakasha :) po prostu zrobiło się za cicho, a też byłoby nie fair nie odpisać Coli, przepraszam bardzo :? ... Niestety znamy jak na razie tylko jedną stronę.
susurrement napisał/a:
bo wypowiada się kilka kompletnie postronnych osób, które pojęcia o niczym nie mają a za to mają najwięcej do powiedzenia

to nie było zbyt miłe.

Bel - Czw Mar 04, 2010 06:30

zuuzuushii, ale susurrement, ma rację.Ja rozmawiałam z Nakashą i owszem przyznaję rację,że nie powinno dojść do tego ale rozumiem ją.Wina zawsze leży po obu stronach.Przydało by się więcej zrozumienia i przede wszystkim nie ocenianie człowieka,który w tej sprawie nie zabrał głosu.
Layla - Czw Mar 04, 2010 09:16

believe_86 napisał/a:
Wina zawsze leży po obu stronach
Tu nie widzę żadnej winy ze strony Coli, mimo, że też nie jest tak, że nie rozumiem, o co chodziło Nakashy.
quagmire - Czw Mar 04, 2010 09:31

Ja niby trochę rozumiem, bo przez Nakashę w tym momencie przemawia hodowca i wiem też, co jest dla niej najważniejsze.
Ale wiem też, że jakbym ja się znalazła w sytuacji Coli, to pękłoby mi serce.

babyduck - Czw Mar 04, 2010 09:45

Słuchajcie, jeśli chcecie podzielić się swoimi opiniami na temat sytuacji Coli i Nakashy, to proszę o wstrzymanie się dopóki Cola nie założy stosownego tematu oraz dopóki nie wypowie się druga strona. Ci, co sprawę znają mają już swoje zdanie, Ci co nie znają mogą poczekać na więcej szczegółów i wypowiedzi obu stron.
Zostawmy ten temat maluszkom.


Jeśli ktoś bardzo chce się wypowiedzieć, to jest odpowiedni temat: nierzetelni hodowcy

quagmire - Czw Mar 04, 2010 09:53

Proszę, zostawiam :)
Także to mój Hiruś:

Jest niesamowity - otwarty i kontaktowy, nic nie stanowi dla niego problemu, człowiek - wejdę na niego, szczur - wejdę na niego, kot - wejdę na niego, a nie, bo on ucieka :mrgreen: Ma motorek w pupci, biega, biega, biega, je i śpi. Mieszka już z chłopcami w dużej klatce i nie wydaje się ani onieśmielony ani zagubiony :mrgreen:
Zrobienie mu tych kilku fot było nie lada wysiłkiem :P

babyduck - Czw Mar 04, 2010 10:14

Miałam Hiro u siebie i muszę powiedzieć, że uwiódł mnie jego biały ogonek.

Happy się jeszcze nie rozkręcił - woli siedzieć w kapturze albo pod włosami niż przechadzać się po mieszkaniu.

quagmire - Czw Mar 04, 2010 10:32

Patrząc na moich chłopaków, to pewnie już niedługo będzie to biały ogonek, flejtuchy z nich :wink:
Hiro pokoju też nie zwiedza, bo mu na to nie pozwoliłam jeszcze. Biega po łóżku. Wystarczy mi, że Jumanjiego nie byłam w stanie tam upilnować.

zuuzuushii - Czw Mar 04, 2010 15:54

Off-Topic:
ależ believe_86 ja w żadnej wypowiedzi przecież nie dałam chyba do zrozumienia, że oceniam Nakashe, hello^^ Ja natomiast rozmawiałam z Colą i rozumiem ją, łatwiej wczuć mi się w jej rolę niż w hodowcy, co nie znaczy, że nie rozumiem Nakashy...


A teraz pochwalę się słodkim Hota^^ Już wcześniej dziękowałam Nakashy, za to, że zrobiła z niego super szczurka. Jest niesamowity, zupełnie inny niż poprzednie, taki żywy, umie się wszystkim bawić, z wielką zapalczywością wciąga na okrągło do rury pachruście (dodawane do prezentów) tak, że reszta ma już tego dosyć. Oni je wyjmują, a on z powrotem^^
Jak trzyma się go pod bluzką trzeba zakładać stanik bo podgryza sutki :mrgreen: jest taki proludzki, naramienny, żywy ale i fotogeniczny, potrafi usiedzieć w spokoju jak się go poprosi.
Skubie paznokietki, lubi kraść, wszystko podgryza^^ Lubi głaskania, pieszczoty, ale nie chce być brany na ręce za to sam wchodzi bez problemu.
No i cudnie zaczepia starszaków, skacze po nich wywala ich na plecy i skacze po brzuszku. Oni mu na to pozwalają, chyba wiedzą, że to jeszcze dziecko...


Hota tak ślicznie wyłysiał na główce, jak to się nazywa fuzzi essex ?

quagmire - Czw Mar 04, 2010 16:15

zuuzuushii, cudny jest :serducho:
A Hiruś jest naprawdę fuzzem z charakteru :wink:

Nakasha - Czw Mar 04, 2010 18:09

Popełniłam okropny błąd, nie potraktowałam Coli w sposób, w jaki powinnam i zostałam ukarana postanowieniem sądu koleżeńskiego. Jeśli ktoś życzy sobie poznać treść postanowienia lub przebieg sprawy, zapraszam na PW.


Prawie wszystkie maluchy już pojechały.

Hikari czeka na odbiór jeszcze 2 tygodnie, połączyłam ją i siostrzyczki z moim stadem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group