To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Klatki i wyposażenie - Półki

Zizollo - Pon Mar 19, 2012 22:39

dzięki furburger :) bo chociaż w jedna to zainwestuję ;)
smeg - Pią Kwi 06, 2012 14:04

Miałam kilka klatek. W pierwszej były półki ze sklejki. Zaimpregnowałam je lakierem - nie był jakiś cudowny nietoksyczny dla dzieci, ale na bazie wody, dzięki czemu nie śmierdział tak jak standardowe lakiery. Nałożyłam kilka warstw, szczurom nie zaszkodził, półki nie nasiąkały. Trochę się wycierał z czasem, jeśli szorowałam je szorstką szczotką. Teraz w tej klatce mieszka moja mysz, półki mają już 3 lata i nadal się dobrze trzymają ;)

W drugiej klatce wywaliłam dołączone półki i zastąpiłam je panelami podłogowymi przyciętymi na wymiar. Dość dobrze się sprawdzały, ale jeśli szczur więcej nasikał, mocz zaczynał spływać z półek i nasiąkały ich niezabezpieczone brzegi. Gdybym teraz miała robić takie półki, polakierowałabym brzegi paneli. Do klatki 70x40x60 cm kupiliśmy jeden panel podłogowy na 3 półki, kosztował 10 zł :P

W kolejnej klatce okleiłam półki okleiną meblową (taką folią samoprzylepną). Ładnie wyglądały, bo mogłam wybrać kolor :) Łatwo się je wycierało i nie nasiąkały, ale po ok. pół roku szczury obgryzły trochę okleiny. To była własnie ta klatka ze zdrowegozwierzaka, są w niej specyficzne mocowania do półek, które niestety szybko zaczęły mi rdzewieć (mam szczury strasznie lejące po półkach). Głównie to było powodem, dla którego się ich pozbyłam.

Przerabiałam też plastikowe koszyki - całkiem niezłe rozwiązanie, łatwe do mycia, ale mocz z nich nie spływa i w połączeniu z rozsypaną karmą i naniesionym żwirkiem może się zrobić w środku niezłe bagno. Może dobrym pomysłem byłoby wywiercenie w nich jakichś dziurek odpływowych :roll:

Teraz mam tarasy ferplasta, które wkurzają mnie swoją chropowatą powierzchnią trudną do wytarcia szmatką, ale poza tym są ok :P Przynajmniej można je łatwo umyć w wannie, zapach nie zostaje, pasują do każdej klatki. Nic nie przebije moich półek z Royala (plastikowe tacki leżące na uchwytach, wystarczy je podnieść żeby umyć w wannie, nie trzeba się męczyć z żadnymi śrubami, a przy tym są bardzo stabilne), ale do nich trzeba mieć Royala, bo do innych klatek się ich nie zamocuje.

Asaurus - Pią Kwi 06, 2012 18:48

smeg, do twojego wywodu dodam tylko tyle, że każda półka niezależnie od materiału powinna być ażurowa, aby mocz jak najszybciej spływał i odparowywał, aby nie robiło się bagno, o którym napisałaś. Stanowczo u nas najlepiej sprawdzają się półki z metalowych kratek pokryte tkaniną. A co do tarasów ferplasta, to Gratisowe zupgrade'owałem robiąc z nich sito, od tego czasu przestała mieć bagno na półkach, bo kupy miały szansę podeschnąć i spaść do ściółki.
Nashi - Pią Kwi 06, 2012 20:07

Asaurus napisał/a:
każda półka niezależnie od materiału powinna być ażurowa, aby mocz jak najszybciej spływał i odparowywał, aby nie robiło się bagno
Ja przy moim trzyszczurzym stadku jestem przeciwniczką półek ażurowych - jest mi je o wiele trudniej dokładnie przetrzeć, zawsze w jakimś zakamarku zostanie coś śmierdzącego mimo przecierania z góry i z dołu. Nie wyobrażam sobie przerobić ferplastowych tarasów na sito np. wiertarką, nie dałabym rady dobrze ich wytrzeć wilgotną ściereczką. Przy małych otworach i stosunkowo grubym plastiku w dziurach na plastiku zostawała by wystarczająca ilość moczu, żeby po dwóch dniach śmierdziało. Dlatego zrezygnowałam z durszlaka, staram się wycofywać dziurawe półki, jest to dla mnie o wiele wygodniejsze i przy trzech szczurach i codziennym przecieraniu półek nie robi mi się bagno (nie robiło się też przy drewnianym żwirku).
majlena - Pią Kwi 06, 2012 20:33

ja też wolę jak Nashi półki nie ażurowe, z koszyka. wolę częściej przecierać niż szczotką myć dziurki. ja mam panny dość czyste więc bagna nie miewam.
mam też kratkowe półki, ale zazwyczaj na nich jest gruby materiał.

mmarcioszka - Pią Kwi 06, 2012 22:38

Zdecydowanie wolę pełne polki ktore regularnie przecieram. Podobnie jk dziewczyny nie wyobrażam sobie codziennie czyścić dziurek np. w trasach. Poza tym mocz lałby się na doł i wszystko byłoby do mycia :/
AngelsDream - Pią Kwi 06, 2012 23:41

Dziurki w tarasach, żeby się sprawdzały - o ile ktoś się na nie decyduje - muszą być dobrze rozplanowane i same tarasy też powieszone w odpowiednich punktach klatki.

Ja lubię akurat obie opcje, ale widzę, że bardzo dużo dają wyloty tego typu w rurach, które u nas częściowo zastępują półki, ale... Ani ja, ani tym bardziej Asaurus nie uznajemy codziennego sprzątania klatki, tak jak kiedyś nie przemawiało do nas wyciąganie kup ze żwirku.

Wniosek ogólny: wyposażenie klatki powinno być dopasowane nie tylko do szczurów, ale też do preferencji człowieka.

I ja np. nie sądzę, że każda półka musi być ażurowa. W domu bywa ciekawie, kiedy idzie dyskusja, co ma być w klatce i czemu.

Ninek - Nie Kwi 08, 2012 10:33

Dla mnie ażurowe półki to jakaś pomyłka ;) Raz zamontowałam sitko w klatce, na górze. Siki pięknie z niego wyciekały, skapując po wszystkim na sam dół - ohyda. Wole pełne półki/koszyki. A najlepiej u mnie zdało egzamin plastikowe sitko, z miską w komplecie. Sitko wkładało sie w miske, na spodzie było tyle przestrzeni, że można było sypnąć ściółki - super opcja, szczury to uwielbiały.
AngelsDream - Nie Kwi 08, 2012 10:40

Ninek, może u nas jest inaczej, bo:

- szczury załatwiają się w większości w określonych miejscach
- na półkach są szmatki
- ogólna budowa klatki jest "specyficzna"

Ninek - Nie Kwi 08, 2012 10:54

AngelsDream napisał/a:
Ninek, może u nas jest inaczej, bo:

- szczury załatwiają się w większości w określonych miejscach
- na półkach są szmatki
- ogólna budowa klatki jest "specyficzna"


-moje też sikały w określonych miejscach - tam, gdzie akurat spały :/ - dla mnie to największa szczurza wada
-szmatki na półki dawałam, ale szybko były przenoszone w miejsca upatrzone przez szczury xD

Na pewno wiele zależy od konkretnych szczurów i samego ułożenia klatki. Moje stada sikały po półkach i przy żadnym 'umeblowaniu' by mi to nie odpowiadało, bo siki mogły ewentualnie ściekać na niższą półke. Wolałam raz dziennie wytrzeć półki - zajmuje to 5 minut w towerze, więc wykonalne przy każdej klatce :)

Nashi - Nie Kwi 08, 2012 12:36

AngelsDream napisał/a:
ogólna budowa klatki jest "specyficzna"
To znaczy? Wiem, jak wygląda wasza klatka (w sensie widziałam zdjęcia zamieszczane no forum), ale dlaczego jest specyficzna?
Ninek napisał/a:
Na pewno wiele zależy od konkretnych szczurów i samego ułożenia klatki.
To na pewno. U mnie przetarcie półek zajmuje dosłownie 3 minuty, najdłużej trwa zebranie się w sobie, żeby to wreszcie zrobić, a największym wysiłkiem jest schylenie się, bo klatka jest niska. Za to wyciąganie półek i mycie ich w większej ilości wody, szorowanie szczoteczką jest zdecydowanie bardziej męczące. Próbowałam z materiałem na półkach, ale kobietki zrzucały go na ściółkę i zasikiwały, także nie była to oszczędność. Dziewczyny załatwiają potrzeby głównie na dole, na ściółce, ale korzystają też z kuwet na półkach powieszonych na pośredniej wysokości. Mimo to cały czas znaczą, choć nie wygląda, żeby było nasikane to zapaszek jest. Tak samo jest zresztą z podłogą w pokoju, czyli miejscem, gdzie szczury mają wybiegi - nie wyobrażam sobie wypuszczać szczury na dywan czy wykładzinę i błogosławię płytki.
AngelsDream - Nie Kwi 08, 2012 12:39

Nashi, chodzi przez to, że mamy materiałowe akcesoria (hamaki) tylko w środkowej i górnej części, do tego nasze szczury dostają swoje własne swetry na drugi poziom (mają zamienne dwa swetry, w których się zakopują), no i naszej klatki nie da się całej wrzucić pod prysznic, więc to też zmienia technikę sprzątania.
Ninek - Nie Kwi 08, 2012 12:39

Nashi napisał/a:
nie wyobrażam sobie wypuszczać szczury na dywan czy wykładzinę i błogosławię płytki.

Zawsze z przerażeniem patrze na zdjęciach szczurów biegających wszędzie :P Wiem jak wyglądał pokój moich bab - wszystko oznaczone. W moim nie mogłyby biegać wszędzie, wyłącznie na podłodze.

Nashi - Nie Kwi 08, 2012 12:44

Off-Topic:
Ninek, kwestia przystosowanie pokoju, co oczywiście czasem może sprawiać problemy. U nas szczury mogą biegać po całym pokoju z tym, ze wszelkie meble łatwo czyście się mokrą szmatką (fotel tapicerowany skajem, krzesła bez obić itp.), na łóżku jest koc, pod który szczury nie mają wstępu i jakoś się do tego dostosowały. Koc jest z mikrofibry, która po kilku godzinach od wyprania jest sucha, dodatkowo jakoś specjalnie nie trzyma zapachów. ;)

smeg - Nie Kwi 08, 2012 14:07

Ja nie wyobrażam sobie powiedzieć szczurom "macie biegać tu i tu" :P One wejdą wszędzie, nawet nowe szczury w stadzie szybko uczą się schodzenia z łóżka i włażenia prawie na sufit. A ciągłe zdejmowanie szczurów np. z łóżka współlokatorki kiedy mieszkałam w akademiku było tak męczące, że skracałam wybiegi do minimum - a szczury były wtedy 3, a nie 11.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group