O szczurach ogólnie - KnAS, czyli Klub (nie)Anonimowych Szczuroholików
angelus - Śro Wrz 04, 2013 01:11
A ja się chce zapisać. Mam ciężki przypadek GMR!
Denga jest u mnie dopiero dwa tygodnie i diabeł z niej straszny ale ja i tak chcę więcej!
Cały czas myślę, że było by fajnie jak by miała towarzyszkę zabaw w swoim wieku.
Ale wiem, że nie mogę. Denga nadal jest dzikawa. Potrzebuje masę uwagi, no i nawet nie skończyłam obecnego łączenia.
cornflakegirl - Śro Wrz 04, 2013 12:34
a ja mam remisję. Od kiedy musiałam uśpić Siwą, to był TEN szczur, jakoś entuzjazm chwilowo mi przeszedł.
Pyl - Śro Wrz 04, 2013 13:53
Cegriiz, cornflakegirl, to smutny sposób na GMR, ale rozumiem Was, takie sytuacje potrafią dobić
angelus, witaj!
Przemyśl, przeanalizuj za i przeciw - lepsze jest rozsądne podejmowanie decyzji niż działanie pod wpływem impulsu. A jeśli już wiesz, że nie możesz to pisz deklarację do pierwszego posta - postaramy się pomóc w jej dotrzymaniu.
Karena - Śro Wrz 04, 2013 13:58
Co roku doszczurzenia i stado rośnie. Z klatki na 2-3 szczury skonczyłam z Perfectem i 6stką. A GMR koszmarne mam od miesiąca. W 2011 wracałam do szczurów z liczbą 2. Mamy 2013 i mam ich 6. Okeeeeej...
Ale jeszcze dwie dziewczynki na spokojnie.. Albo nie .. ale.. yh
pszczoła - Śro Wrz 04, 2013 14:40
Karena, czekaj na po-czołgusie. Musisz mieć na nie miejsce
Karena - Śro Wrz 04, 2013 15:17
pszczoła napisał/a: | Karena, czekaj na po-czołgusie. Musisz mieć na nie miejsce |
W tym problem. Na po-czlogusie jestem już zawczasu zadeklarowana
Perfect i tak ma na nie miejsce.
Aż szkoda, że nie mogę sobie 'nie wchodzić' w planowane ani w oddam.
Plus wysoce prawdopodobne, że do tego czasu podzielę stado na emerytki i resztę. Się zobaczy.
limomanka - Śro Wrz 04, 2013 18:44
Ja przegrałam... Na szczęście zostaje tylko jeden z dwóch.
mmarcioszka - Śro Wrz 04, 2013 20:49
A ja walczę, może dam radę...
AngelsDream - Śro Wrz 04, 2013 20:51
mmarcioszka, jeśli naprawdę chcesz, dasz.
mmarcioszka - Śro Wrz 04, 2013 21:07
AngelsDream, naprawdę, to ja chcę szczura/y
Mai-ah - Czw Wrz 12, 2013 11:35
limomanka - Czw Wrz 12, 2013 11:47
Mai-ah, chyba wrzucę sobie w podpis... Choć u mnie akurat gmr w fazie uśpionej - ale wróci ze zdwojoną siłą, jak się znam...
Pyl - Czw Wrz 12, 2013 11:49
Mai-ah, wstaw taki ze znakiem zakazu i GMR w środku
Mai-ah - Pon Wrz 16, 2013 10:59
Mnie zaczyna dopadać, ale Mirabelka jest w kiepskim stanie i raczej nie jest to dobry moment na powiększenie stada.
wilczek777 - Śro Paź 02, 2013 09:40
Nazywam się wilczek i jestem szczuroholikiem od 2007 roku.
Największą liczbę szczurów osiągnęłam łącząc stado moje i mojego TŻ. Szczurów na razie jest 7... Na razie bo GMR mam ogromne. Wystarczy zdjęcie maluchów żeby doprowadzić mnie do płaczo-śmiechu bo chcę a nie mogę. Mam ban od rodziców(jest 7 i tyle ma być) i ograniczenie od TŻ jako, że 10 to liczba której przekroczenie jest już przegięciem...
Nowa klatka tylko wzmocniła objawy GMR. Mam miejsce jeszcze na te 3 ogony których teoretycznie być nie powinno... Obiecałam sobie, że będę mocno wybrzydzać - tym samym odwlekać w czasie dołączenie do stada ewentualnych maluchów. Problem polega na tym, że w każdym miocie jest jakieś cudo. Do tego coraz więcej pojawia się odmian i cudaków barwnych. A nawet we wpadkowych miotach zdarza się np. szczurek bez oczu którego bym rozpieszczała do granic przyzwoitości.
Mam postanowienie żeby nie brać szczurów nowych do końca grudnia chociaż...
A potem to już zobaczymy!
"GMR to choroba nieuleczalna. Powoduje ona trwałe zmiany mózgu. Objawy choroby przyjmują różnoraką postać - Od niekontrolowanego przeglądania forum po chorobliwe zbieractwo. Końcową fazą choroby jest widoczne niedożywienie gdyż zaawansowana forma GMR pochłania ogromne pieniądze i siły.
Tak jestem ofiarą GMR i płaczę właśnie do zdjęcia."
Jak ktoś obserwuje moje fb to takie wpisy to raz w miesiącu są...
|
|
|