Mioty urodzone - rok 2012 - Miot kontrolny F of Anahata - 04.06.2012 - REZERWACJE str. 6
Nakasha - Pią Lis 15, 2013 17:22
AngelsDream, o bogowie.
Tak mocno za niego kciukam.... Te zapadnięte płuco nie będzie mu zamierać, gnić, mieć stanu zapalnego, itp?..... to m.in. na to antybiotyk?.... Czy ono w ogóle działa?....
Oby dał sobie radę...
AngelsDream - Pią Lis 15, 2013 20:16
Nakasha napisał/a: | Czy ono w ogóle działa? |
Nie, to płuco nie działa, antybiotyk powinien zabezpieczać Fejna przed dalszymi infekcjami, z jednym działającym płucem szczur może funkcjonować całkiem sprawnie i względnie długo, o ile nic nowego się nie przyplącze.
Karena - Pią Lis 15, 2013 20:18
AngelsDream, Straszne
Ja dziś ze stadem byłam na kontroli. Wszystko w normie u Fus Ro Dah.
pszczoła - Pią Lis 15, 2013 20:30
A Forelek ma problemy z przesuszającymi się oczami Produkuje za mało łez, często ma na oczach różne wydzieliny oraz są lekko przesuszone. Ostatnio zdecydowałyśmy się z wetką na kurację gentamycyną, w trakcie jej brania (krople do oczu) pojawiło się owrzodzenie na jednym z oczek... W związku z tym podejrzenie kcs.
Na szczęście nie mruży oczu ani nie porfiryni. Zalecone zostało zakraplanie cornergelem i sztucznymi łzami. Mam rozważyć kurację cyklosporyną, która podobno działa cuda, ale jest bardzo drogim lekiem. On od zawsze miał różne "śmieci" na oczach (wydzieliny z oka), czasami robiłam mu kuracje kropelkami które pomagały tylko na jakiś czas.
Także podejrzewam, że już zawsze będzie miał ograniczoną produkcję łez i kwalifikuje się do zakraplania.
Z kolei Faunowi rzęsy wchodzą do oczu, taką ma budowę. Dopóki nie porfiryni, nie mruży oczu i nie ma stanu zapalnego, mam obserwować i zakraplać. Na razie jest OK, ale mamy w pamięci problemy Frani, więc bacznie ich pod tym kątem obserwuję.
Poza tym, to są moje perełki i oczka w głowie
Przykro mi strasznie, że Fejniś i Fubuś mają takie problemy
quagmire - Pią Lis 15, 2013 21:02
pszczoła, Ildefons dostawał cyklosporynę w kroplach do oka (on od urodzenia miał problem z lewą stroną twarzy, prawdopodobnie mama go uszkodziła przy porodzie), dostałam lek od dr Oliwii po prostu. Drugi raz bym się nie zdecydowała. Cyklosporyna obniża odporność, a nawet miejscowo do oka trudno trafić i pilnować, żeby nie wylizał itd. Oczywiście pewności nie mam, że z tego powodu miał słabszą odporność, ale niestety jest to możliwe
pszczoła - Pią Lis 15, 2013 21:09
quagmire, kurczę, to nie wiedziałam Mi tylko wetka powiedziała, że nie stosowała jeszcze tego leku na szczurach, ale na psach (i na niej samej, bo ma to schorzenie) sprawdzało się dobrze... Że do oka cholernie trudno trafić, to wiem.
quagmire - Pią Lis 15, 2013 21:13
Ogólnie to lek, którego zadaniem jest wyłączyć reakcje obronne, stosuje się go przy przeszczepach, żeby nie zostały odrzucone. Można też w przypadku bardzo silnych reakcji alergicznych.
pszczoła - Pią Lis 15, 2013 21:17
To chyba podziękuję za ten lek quagmire, jak się objawiało obniżenie odporności u Ildka? Łapał infekcje?
quagmire - Pią Lis 15, 2013 22:34
pszczoła, tak, od maja ubiegłego roku prawie cały czas pogruchiwał (zbiegło się to z zakończeniem podawania Cyklosporyny, choć zapewne dostawał jakieś niewielkie stężenie), antybiotyki nie radziły sobie z tym za długo. Głównie GDO to były. Pod koniec sierpnia zaczęło mu śmierdzieć ropą z nosa. Mimo wymazu i dobrania antybiotyku, nie pomogło. W styczniu pojawiło się przekrzywienie głowy, podaliśmy Biseptol, który ciut pomógł. Ale ostatecznie skończyło się zapaleniem mózgu i opon mózgowych oraz eutanazją 23 marca
madzook - Sob Lis 16, 2013 00:10
Cyklosporyna działa immunosupresyjnie, czyli hamująco na układ odpornościowy.
Przy wkrapianiu do oka trudno uniknąć wchłaniania do układu pokarmowego, z którym kanaliki łzowe mają połączenie prze nos i gardło, no i oczywistego wylizywania przez szczura prosto do pyszczka.
Większość rozwiązań ma swoje działania pożądane i niepożądane. Trzeba mieć to na uwadze i ważyć zalety i wady. Bywa to trudne, niestety...
Fubuki po dwóch infekcjach ucha, zapaleniu płuc i licznych infekcjach górnych dróg oddechowych nie może się pochwalić wspaniałą odpornością. W zasadzie prawie ciągle kichał.
Obecnie ten problem przeszedł na plan dalszy... Podobnie jego ogromne tendencje do dominacji.
Zaczęło się od tego, że porfiryniło mu się oczko, chodził jakby "wciągając brzuch", tylne łapki jak u starego szczura.
Parametry nerkowe ma na granicy, parametry wątrobowe złe. Podaję mu leki, kroplówki dostaje średnio co 2 dni. Nie widzę rewelacji
Jego oczy wyglądają jak oczy smutnego szczura.
Pomyślcie o nas ciepło, prosimy
AngelsDream - Sob Lis 16, 2013 00:29
madzook, my cały czas z Wami myślami.
Biała - Sob Lis 16, 2013 00:39
My również
quagmire - Sob Lis 16, 2013 10:14
madzook, biedny Myślę najcieplej jak potrafię Nie wiem, co jest dla niego większym problemem, ale u nas cuda przy chorej wątrobie zdziałał Ornipural.
Nakasha - Sob Lis 16, 2013 20:00
Dużo ciepłych myśli...
Karena - Sob Lis 16, 2013 23:11
madzook, Dużo ciepłych myśli ode mnie
|
|
|