Mioty urodzone - rok 2010 - Miot MAGICZNY Happy Feet - W całości za TM
Agusia - Wto Lip 31, 2012 08:02
Uraz kręgosłupa?? W Trójmiescie to szczurom krwi nie pobierają, a co dopiero taka diagnoza.
Trzymamy kciuki za zdrówko!
AngelsDream - Śro Sie 01, 2012 08:14
W pęcherzu piasek - konieczny jest prawdopodobnie zabieg.
NA RTG widoczna zmiana na kręgosłupie o nieokreślonym, jak na razie, pochodzeniu.
Łapki coraz mniej władne.
Wieczorem wizyta, na której ustalimy dalsze leczenie i jego dokładny przebieg.
Dziś takie małe urodziny: rok i osiem miesięcy. Postaram się o zdjęcia całej magicznej trójki.
quagmire - Śro Sie 01, 2012 08:22
Bo masz całą magiczną trójkę, czasami jeszcze mi się o Avu zapomina
A o Andaju myślę cieplutko
AngelsDream - Czw Sie 02, 2012 01:57
Zmiana okazała się guzem, paskudnym guzem, jak wszystkie kostne - złośliwym.
Andaj został uśpiony.
Diagnostyka (w porozumieniu z prowadzącą Andaja panią doktor oraz gratis) ostatecznie oparła się na RTG, składowej objawów i wyglądzie guza oraz jego osadzeniu. W tym przypadku na razie przynajmniej uważa się, że zagrożony był tylko Andaj i ew. linia po nim, której nie ma.
Dziękuję hodowli HF za jednego z najlepszych moich szczurów, najpiękniejszego ciemnego jak noc pointa i wieczne wylizywanie dłoni.
Za wcześnie, ale po uczciwej próbie ratowania bez zbędnej przesady w żadną stronę.
RTG potwierdziło także wadę serca.
Azi - Czw Sie 02, 2012 09:15
AngelsDream, tak mi przykro dziękuję za wszystko, co dla niego zrobiłaś i za dom, jaki mu dałaś.
mimo wszystko linie po Athame i po Avadzie będą obserwowane pod tym kątem.
[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Czw Sie 02, 2012 10:23 ]
Korekta pisowni.
AngelsDream - Czw Sie 02, 2012 09:25
Azi,
Pytałam o Avadę, o Perkuna (w domyśle o rodzeństwo), co teraz z nimi. Podobno nie są zagrożone bardziej. Chcę w to wierzyć.
unicorn - Czw Sie 02, 2012 11:53
AD, bardzo mi przykro. Ale może faktycznie to było najlepszym wyjściem. Trzymajcie się ciepło.
AngelsDream - Czw Sie 02, 2012 11:57
unicorn, w tym przypadku to było jedyne wyjście. Andaj bardzo cierpiał, guz w końcu by go zabił (kwestia dnia, może dwóch lub trzech) i byłaby to wyjątkowo bolesna śmierć.
quagmire - Czw Sie 02, 2012 12:08
unicorn, było jedynym wyjściem.
Agusia - Czw Sie 02, 2012 12:32
AngelsDream tulimy mocno, smutność panuje
AngelsDream - Wto Sie 28, 2012 11:02
Za zgodą Agnieszki piszę, że Andaj zabrał do siebie siostrę. Szirka miała prawdopodobnie wylew, nie zareagowała na leki i została uśpiona.
Trudno uwierzyć, tak cholernie trudno uwierzyć.
Przesyłamy ciepłe myśli do Agi i do Avo, która na swój szczurzy sposób też przeżywa stratę.
AngelsDream - Wto Paź 02, 2012 21:45
Wyniki prześwietlenia sprzed kilkunastu dni wykazały, że u Avady wszystko w normie, za to Perkunowe serducho jakby powiększone.
Dziś echo wskazało, że:
- Ava w normie.
- Perkun nieznaczne odchyły od poprzednich wyników, ale też w normie.
I teraz zagadka trochę, ale wg kardiolog Perkun jest zdrowy. Będziemy drążyć dalej.
Swoją szosą, to już rok i dziesięć miesięcy.
AngelsDream - Pon Paź 08, 2012 18:22
http://forum.szczury.biz/...p=796628#796628
Zdjęcia Avady i Perkuna.
AngelsDream - Pią Gru 07, 2012 11:24
Dla porządku:
wczoraj została pobrana krew od Perkuna do badania.
Azi już powiadomiona, że Perkun nie ma żadnych jednoznacznych objawów choroby, ale są zauważalne zaniki mięśni w tylnych łapach. Jeśli wyniki będą dobre, to zostaje nam masowanie i/lub naświetlania, ale zrobimy też RTG dla pewności (jakoś przed Gwiazdką).
Ava na kontroli była w poprzedni piątek. W uszach czysto i to najważniejsze. Czasem się smarcze i z tego względu mamy dbać, żeby w diecie miała dużo witamin, a w otoczeniu zero przewiewu.
gratis - Pią Gru 07, 2012 12:00
Martwią mnie łapy Perkuna.
Nie tak miało być.
Avką mniej. Ona smarczy od kiedy pamiętam.
Ironicznie stwierdziłabym, że jest uczulona na szczury. ; )
Z glutami po pas dożyje Wam do trójki, lekko. Zobaczycie.
|
|
|