To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2007 - Miot "L" Rat's Troop

pituophis - Pon Lis 03, 2008 20:44

Koszmar. Nie obwiniaj sie, i nie znikaj, bo to nie Twoja wina, a wszyscy bedziemy tesknic. Niestety... kolejny fuzz popelnil "samobojstwo". To sa szczury lubiace ryzykowne zachowania, i dla niektorych tak sie to konczy...

Wiem, ze strasznie Ci teraz ciezko. Wiem tez, ze ta smierc jest szczegolnie straszna z wielu powodow, moge tylko niestety wirtualnie przytulic i dodac otuchy, i nic wiecej. To tak malo... :( :(

[*] dla szalonego fuzzika.

Andzia - Pon Lis 03, 2008 21:22

Ja... ja po prostu nie wiem co powiedzieć ;(
Nezuś to nie Twoja wina.... mogło się to przytrafić każdemu z nas. Nie umiem sobie wyobrazić co musisz czuć w tej chwili... Chcę Cię tylko mocno przytulić i powiedzieć raz jeszcze TO NIE TWOJA WINA.

Larrysiu głuptasie ['] niech Ci tam będzie dobrze, jak u nezu...

zas - Pon Lis 03, 2008 21:22

Nawet nie chce zgadywać jaki to był dla Ciebie szok.
Nie ma nic gorszego niż taki wypadek, wypadek który mógł się zdażyć każdemu, szczególnie kiedy ogony są dość żywotne.
Nie możesz jednak się obwiniać, musisz być silna dla siebie samej i dla reszty Twoich ogonów. One Cię potrzebują, nawet kiedy jeden z nich odchodzi.
Trzymaj się ciepło
['] dla Larry'ego

Naciol - Pon Lis 03, 2008 21:51

nezu, gdyby człowiek przewidział, że się przewróci, to by usiadł.
Powtarzam to, co wszyscy, ale taka jest prawda - nie ma w tym twojej winy. Zwykły przypadek, zrządzenie losu, okrutne, ale zdarza się. Równie dobrze mogło się to przydarzyć mi albo komuś innemu z forum. Nie obwiniaj siebie, bo nic nie możesz na coś takiego poradzić.
Nikt ci nie zarzuca, że jesteś mordercą, wszyscy ze spokojem spojrzą ci w oczy i nawet pocieszą. Trzymaj się mocno, dla siebie i dla innych szczurów. Dasz jakoś radę, wierzę w ciebie.

Anonymous - Wto Lis 04, 2008 09:15

Mogę się chyba jedynie podpisać pod słowami wszystkich... Straszny, tragiczny, ale wypadek, w takich sytuacjach nic nie można zrobić... :cry:

[*]...

babyduck - Wto Lis 04, 2008 09:25

Nezu, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jak się teraz czujesz. Ale tak jak wszyscy tu, uważam, że nie była to twoja wina. Niczyja. Nie masz oczu dookoła głowy, nie możesz wszystkiego przewidzieć. To był tragiczny wypadek. :glaszcze:

Larry [']

Badoha - Wto Lis 04, 2008 09:30

Nezu nie obwiniaj się - to byl tragiczny wypadek. trzymaj się :glaszcze:
Dla Łysolka [*]

sachma - Pon Lis 17, 2008 20:27

Leon nie zyje... prawodpodobie wirus.. wiecej szczegółów dostane jak Zirr bedzie cos wiecej wiedziała...

Cytat:
wetka dzwoniła.... ostry stan zapalny lewego i prawego płatu płuca, opuchlizna na oskrzelach, pcherzyki wskazujące że to wirusowe,stan zapalny wątroby - również pęcherzyki wirusowe. lekki stan zapalny nerek - wetka stawia ze to tez ten wirus - ale nie zdazył się tam rozwinąć.... więcej nie jest mi w stanie powiedziec

wuwuna - Pon Lis 17, 2008 20:31

Niech to szlak, durny wirus :snajper: :killer:

Oczywiście kciukam za resztę :kciuki:

Dla Leona (*)

Anonymous - Pon Lis 17, 2008 20:35

O boże.. Kciukam najmocniej. :( :kciuki: :kciuki: :kciuki:
nezu - Pon Lis 17, 2008 20:36

Najgorsze że człowiek nie ma jak przed tym chronić swojego stada...
Można przynieść na ciuchach, ubraniu, skórze... wystarczy się w złym miejscu oprzeć o złą ścianę...
Można też przynieść to na jedzeniu, na owocach z sadu, jabłkach, gruszkach... na prawie wszystkim...

Leonku znajdź brata... ;( [']

Anonymous - Pon Lis 17, 2008 20:50

Dokładnie. :( Nie ma dokąd uciec. :(
Justka1 - Pon Lis 17, 2008 21:08

(*)...
Oli - Pon Lis 17, 2008 22:22

Nosz w mordę, dzisiaj nie jest trzynasty! :evil:

[*] :cry:

Badoha - Pon Lis 17, 2008 22:28

Dla Leona [*]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group