Mioty urodzone - rok 2011 - Miot O SunRat's - rezerwacje str. 6
Liriel - Pią Paź 21, 2011 18:41
OMG! jakie wielkie szczury! przy nich Omen wygląda jak mysz jakbym go nie próbowała utuczyć, to cały czas jest taki sam- drobny i wiotki.
pszczoła - Sob Paź 22, 2011 02:02
Olafek i mój Ozzy są bardzo podobni
A ja mam taką lizawkę, O!
http://www.youtube.com/watch?v=2xuGUo6uzgY#t=16s
Nauczyłam się przy nim nie oceniać szczura po zachowaniu w wieku dziecięcym Fakt, nadal jest małym pędziwiatrem, ale stał się też mega proludzkim szczurem Dla niego to ja jestem główną atrakcją wieczoru, przychodzi się poprzytulać, poiskać i polizać, idzie dalej zwiedzać ale szybko do mnie wraca
Tylko coś ostatnio za bardzo walczy o władzę i tłucze się z pozostałą dwójką
Anka. - Sob Gru 31, 2011 20:01
Onarek to 742 gramy szczura , i on nadal rośnie
Najbardziej zadziwia mnie ,że nadal alfuje w stadku, na które obecnie składa się on i dzikuny. Onar jest tak charyzmatyczny,że zachwyca każdego, jest bardzo proludzki, miziasty, pozbawiony agresji a przy tym jest wyjątkowo wspaniałym alfą . Nawet jak dzieciaki się piorą to on nie używa siły, sama jego obecność i charyzma wprowadza spokój w stadko. Kwintesencja szczura, chodzące cudo!
Wielkie ukłony dla Hodowców :bukiet:
A jak pozostałe O-SunRatki? Wszyscy tak wyrośli?
quagmire - Sob Gru 31, 2011 20:21
Jej, jestem absolutnie dumna z chrześniaka. A jaki jest wielki
emileczka - Nie Sty 01, 2012 14:27
Opalka co prawda nie jest taka wielka, jest malutka, albo normalnej wielkości jak na samicę jak kto woli, ale jest słodka, przychodzi i się przymila obecnie jest u nas czekamy aż nam urodzi miot A2.
Cieszę się, że dzieciaki takie urocze
pszczoła - Nie Sty 01, 2012 15:27
WOW
Ozzy waży 620g Jest cudownym miziakiem. Bardzo garnie do człowieka i do innych szczurów. Grzeczny, ułożony, ale uwielbia się bawić jak dziecko Odrobinę jeszcze boi się nowości, nie jest super odważny. No i jego największym wrogiem jest woda
Trzymam kciuki za Opalkę i jej gromadkę rosnącą w brzuszku
Anka. - Śro Mar 07, 2012 16:21
Co u O-SunRatków?
Onyar to 808g faceta, i chyba wziął sie za dojrzewanie, bo mizianie mu już się coraz mniej podoba , za to od razu biegnie mendzić pod inną klatkę.
Karena - Pon Mar 26, 2012 11:59
W związku ze zmianami wprowadzanymi na forum, temat został przeniesiony.
pszczoła - Czw Mar 29, 2012 17:32
8 marca Ozzy został poddany kastracji. Powodem była nadmierna agresja w stosunku do szczurzych kolegów: bardzo się na nich puszył, atakował i powodował rany. W stosunku do ludzi zawsze był miziakiem, mogłam mu zaufać w 100%. Tydzień po kastracji pojawił się obrzęk, ale już schodzi i wygląda na to, że będzie dobrze. Na szczęście zabieg pomógł mu się wyluzować, nie zaczepia już nikogo i w końcu mam harmonię w stadzie Teraz jest szczurem idealnym Waży około 630 - 660g.
emileczka - Czw Mar 29, 2012 17:34
pszczółka, cieszę się, że obrzęk schodzi, wymiziaj miśki odemnie
Anka. - Czw Mar 29, 2012 19:00
Nerwus mały, niech się już ładnie goi
nezu - Czw Mar 29, 2012 22:37
wzdych.
Wstyd się przyznać, ale Omiś nadal jest najmniejszy z rodzeństwa, to tylko 560 gramów chłopca. Ale za to jak przekochanego, proludzkiego chłopca!
Pozwala zrobić ze sobą absolutnie wszystko, jest przecierpliwy i doskonale alfuje w swoim stadku, to świetny mediator, a do tego wciąż ma duszę małego dziecka i kocha się bawić.
Nie ma problemów z łapką, biega, skacze i wspina się doskonale.
Jest moim oczkiem w głowie, normalnie zjadłabym go, gdyby nie to, że by mnie henioki udusiły.
Zresztą, kogo bym potem miziała, tarmosiła, całowała po brzuszku, łapkach i pyszczku? Kto by mi nadstawiał główkę do głaskania i udawał ragdolla z łysym ogonem na moich rękach? Kto by się rozmaślał na kolanach i wisiał na prętach ze spojrzeniem dziecka z Etiopii za każdym razem, kiedy wchodzę do pokoju lub wstaję z łóżka?
To szczurzy ideał, nie zamieniłabym go na nic na świecie.
Heniok, emileczka, dziękuję wam za niego z całego serca!
Ostatnio niestety brakuje czasu na focenie... dodatkowo mój aparat jest chwilowo niedysponowany, ale postaram się nadrobć zaległości.
Pozdrowienia od wnusia kochani.
Zresztą...
Jest w nim cząstka Gufisia...
I tę cząstkę widać. W zachowaniu, w spojrzeniu, w ruchach i w podejściu do ludzi i całego świata.
Decyzja o jego przygarnięciu była najlepszą decyzją w moim życiu.
quagmire - Pią Mar 30, 2012 00:35
nezu
I to nie wstyd, że najmniejszy. Małe jest piękne i ma szansę dłużej żyć
emileczka - Pią Mar 30, 2012 20:56
nezu, wcale nie jest taki mały, cieszę się, że daje Ci tyle radości, wymiziaj go od nas i nie próbuj go zjadać, chce go pomiziać
Anka. - Pią Mar 30, 2012 21:39
Cytat: | Pozwala zrobić ze sobą absolutnie wszystko, jest przecierpliwy i doskonale alfuje w swoim stadku, to świetny mediator, a do tego wciąż ma duszę małego dziecka i kocha się bawić. |
Tak samo Onusiek
Hamaki mają dwuwarstwowe, podnosze dziś górną warstwę żeby podać leki Halikowi a tam Onyar kołami do góry i z niedomkniętym pyszczkiem. Nawet się go tam nie spodziewałam, parsknęłam śmiechem i się biedny obudził
Onuś z Ananasem
|
|
|