Mioty urodzone - rok 2010 - Miot U of Anahata - ur. 01.10.2010 - rezerwacje str. 9 :)
Lavi - Wto Lis 16, 2010 21:43
mataforgana, za mało rudego masz w swoim stadzie, zdecydowanie A Anemonek chciałby mieć syna u boku coby go nauczyć jak być kicającym szczurkiem
Nakasha - Śro Lis 17, 2010 02:37
Kochani, nie wszyscy zapłacili za swoje maluchy. Przypominam, że "cena" wynosi 30 zł zaliczki + 40 zł, czyli razem 70 zł za jednego maluszka. Koszt konduktorki to 25 zł + 8 zł za pojemniczek, w którym pojadą maluchy.
Nie wyślę maluszków, dopóki nie zostaną uregulowane te należności - już raz się na tym przejechałam... Jeśli ktoś z jakichś powodów część może zapłacić później, to proszę o kontakt. Już wcześniej prosiłam, żeby to załatwić przed terminem odbioru bąbelków.
[ Dodano: Czw Lis 18, 2010 04:18 ]
Nowe zdjęcia.
Dziewczynki:
Łasiczka
Lizu lizu
Panowie.
TRZEJ WOLNI PANOWIE
Unikat, beżyk, który jest jednak irishem:
Umberto Eco - topaz - największy, również z cieniutką białą kreseczką na brzuszku
Ut pictura poesis - topaz - najmniejszy
Razem:
Anonymous - Czw Lis 18, 2010 18:51
dżizas, babcia mata pękła... aż mi wstyd
Umberto
Nakasha - Czw Lis 18, 2010 19:10
mataforgana, niach niach, ja tylko na to czekałam
najeli - Czw Lis 18, 2010 21:00
moje maleństwa chrapią właśnie pod swetrem. są przesłodkie i mają niezłe charakterki. mam jeszcze chwilowo Utopię Zosi i każda z nich jest tak strasznie inna, że aż dziwne, że to siostry
Utopia ma totalne ADHD i niczego się nie boi, lata w tę i z powrotem jak kot z pęcherzem
Umbra jest spokojna, ale ciekawska. wszystko bada osiem razy i dokładnie penetruje każdy kąt. no i zdecydowanie jest alfą i ustawia resztę.
a Ultramaryna jest trochę tchórzliwa i bardzo się chowa po kątach. jest też najmniejsza (zważyłam ją - ma 80 g! - nigdy nie miałam takiego maleństwa).
aż się zastanawiam, czy nie założyć własnego szczurzego tematu.... ale nie mam aparatu i w ogóle...
kartofel - Pią Lis 19, 2010 12:01
A u nas od wczoraj Uszczelka i Ulijanka - przecudne rexiczki. Łączenie z dwoma maluszkami z miotu K - jak na razie bezproblemowo (oprócz normalnych przepychanek i walk). Wydaje się, że Uszczelka jakby nie wtrąca się do bijatyk i raczej zawsze chodzi swoimi ścieżkami. Natomiast Ulijanka miała już przeprawę z Końciuszyną - samozwańczą królową tego stadka - pobiły się, trochę zapasów, no i potem już iskanko. Wszystkie cztery niezłe 'krejzolki', ale każda jakoś inaczej. Zresztą - czas pokaże. Urokliwe panienki, i basta.
Bel - Pią Lis 19, 2010 20:12
Odebrałam Muchowego Uziego nie oddam ha ha ha
Mucha321 - Pią Lis 19, 2010 22:39
Ta.. Jak se narysujesz. Spottedki oddałaś, to i Uzisia oddasz..
Mao - Sob Lis 20, 2010 00:13
najeli napisał/a: | Umbra jest spokojna, ale ciekawska |
Uwertura też taka jest, na rękach się wierci, a tak to jakby nie było szczura. Często Drei kręci się po wybiegu, a ona woli sobie z babciami poleżeć i w ogóle ich nie depcze, zapasy tylko z Drei, najpierw jedzą babcie, dopiero potem ona... Pełen szacunek Moje grzeczne dziecko
najeli napisał/a: | ma 80 g! - nigdy nie miałam takiego maleństwa |
Ważyłam swoją chyba 14 listopada i ważyła 70g. Ciekawi mnie, ile teraz waży, bo trochę urosła od tego czasu.
Anonymous - Sob Lis 20, 2010 09:28
mataforgana, nawet złego słowa ci nie powiem.. Umberto i mnie wpadł w oko.
najeli - Sob Lis 20, 2010 10:16
Mao, czyli moje maleństwo nie jest aż takie małe. to dobrze. chociaż Umbra przy niej jest olbrzymem, waży już powyżej 100. widać mi się przedtem większe dzieciaki trafiały po prostu
H. - Sob Lis 20, 2010 11:29
mataforgana napisał/a: | dżizas, babcia mata pękła... aż mi wstyd | cudownie, wiedziałam
Mao - Sob Lis 20, 2010 14:38
najeli, ja nie wiem, ile Uwertura teraz dokładnie waży, denerwuje mnie to, że jest niejadkiem, jak mamusia. Też nie zauważam różnicy, bo widzę ją codziennie, Maowy mówi, że urosła. Trochę cięższa się zrobiła, mam nadzieję, że w przyszłości będzie większa niż Drei.
Swoją drogą, czy Wasze maluchy też tak biorą jedzenie, jakbyście im mieli podać truciznę? Najpierw musi dokładnie obwąchać, potem pomyśleć, a dopiero potem bierze jedzenie (albo i nie) - a wszystkie inne wyrywają mi z ręki, jak te dzikie krokodyle ._.
najeli - Sob Lis 20, 2010 15:52
a i owszem.
w ogóle w porównaniu z moimi poprzednimi szczurami jedzą dość mało. wezmą coś z ręki, pociumciają trochę i ląduje na podłodze. z miseczki też raczej powoli niknie jedzenie.
trudno je też kusić jedzeniem żeby skądś wyszły/gdzieś weszły. nie jest dla nich aż taki interesujące po prostu a to znaczy, że muszę jakoś inaczej je uczyć różnych rzeczy. poprzednie szczurasy uczyłam przychodzenia do mnie na zawołanie itp właśnie kusząc je na początku smakołykami - jak się uczy psy. a one mają to gdzieś
Nakasha - Sob Lis 20, 2010 18:49
Oj tak, to małe niejadki. Mam nadzieję, że z wiekiem się jednak pod tym względem rozruszają.
[ Dodano: Czw Lis 25, 2010 07:30 ]
Ut Pictura Poesis zostaje ze mną. Już nie mogłabym się z nim rozstać.
Domku szuka nadal beżyk.
|
|
|