susurrement - Śro Kwi 28, 2010 02:39 hehehe moje też szaleją  trzymają się razem, dużo się bawią, mają już mega rujki i ujeżdżają się wszystkie nawzajem ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") słodziaki z nich niesamowite. wybarwiają się oczywiście pięknie. ciekawa jestem jak H_exarowi spodoba się Mari, ma ciemny nosek i przepiękną ciemną czapeczkę na główce
niebawem postaram się o jakieś zdjęcia
a przy okazji chciałam Was spytać jak oceniacie socjalizację maluszków? to mój pierwszy miot i chciałabym wiedzieć jak udało mi się wychować moje wnusie
nezu - Śro Kwi 28, 2010 03:18 susu, a będą zdjęcia twoich dziewuszek? Strasznie jestem ciekawa rozwoju tych dwóch pięknot, zwłaszcza Mabelle... 
susurrement - Śro Kwi 28, 2010 03:21 nezu, będą, będą ale nie pytaj kiedy 
klaraurs - Śro Kwi 28, 2010 09:54
justrzna - Śro Kwi 28, 2010 14:48 Moduł to ciągle taki dzieciaczek. Biega, szaleje, zaczepia, wszędzie go pełno. Jak go się bierze na ręce to robi się z niego taka kukiełka, można go wycałować, wytarmosić a on nawet się nie wirci. Jest mięciutki, puszysty i pachnący więc ciągle go ktoś "międoli". agacia - Śro Kwi 28, 2010 19:47 Socjalizację oceniam na 5+ albo nawet 6 Misha jest ze stadka najodważniejszy, chociaż myślę, że to kwestia charakteru też. Wszędzie go pełno i wszędzie pcha się przed Irysa i Colina, jak coś jedzą to próbuje im to zabrać, na wybiegu ciągle ma jakieś sprawy do załatwienia i nie lubi wtedy być brany na ręce, ale jak ja się uprę to dzielnie znosi moje miętolenie go Lubi zabierać mi różne rzeczy takie jak długopisy albo jakieś karteczki i nieustannie męczy moje sznurki od bluzy. Oczywiście pod bluzą też lubi siedzieć albo wbiegać jednym rękawem i wybiegać drugim. Za to jak się zmęczy to idzie spać do rękawa, na szczurzą półeczkę lub jak leżę na łóżku oparta w rogu o poduszkę to kładzie się na poduszce i głowę kładzie sobie na moim ramieniu. No i jest najdelikatniejszy w dawaniu buziaczków Misha też wyjaśniał na bokach i nos mu pociemniał. Wkrótce zrobię mu zdjęcia to będzie widać. A waży już 210g
Northfire - Śro Kwi 28, 2010 20:45 Mari jest już od kilku godzin w domu. Jest bardzo ciekawska i pełna energii. Nasze panienki przyjęły ją jak swoją. A Mari, cóż... wlazła im na głowę i to dosłownie. Do celu po... szczurach:) Ps. Dziś zdjęć nie damy rady zrobić. susurrement - Śro Kwi 28, 2010 22:13 bardzo miło mi to wszystko czytać
moje wnusie zajmują szczególne miejsce w moim sercu, więc to dla mnie bardzo ważne jak sprawują się w domkach
Niamey - Śro Kwi 28, 2010 22:23 Właśnie się zorientowałam, że jedna wnusia bezczelnie zeszła po mnie na podłogę  I nawet bez patrzenia mogę zgadnąć która 
agacia - Nie Maj 09, 2010 19:06 Misha puszcza oczko do babci. Więcej zdjęć zaraz wrzucę do mojego tematu. 
susurrement - Pon Maj 10, 2010 00:57 oh Mishka jakiś Ty duży, Skarbie..
Nakasha - Pon Maj 10, 2010 12:20 Kochani! Dzisiaj Zbyszek przyznał mi się, że zostawił Wasze metryki i mowy w pracy i zapomniał je wysłać. BARDZO WAS PRZEPRASZAM!
Jutro wyślę je osobiście.... Niamey - Pon Maj 10, 2010 21:43 Uff, to dobrze, bo ja już myślałam, że tylko moja zaginęła
agacia - Czw Maj 13, 2010 21:25 Misha na dzień dzisiejszy waży 290g I upodobał sobie Irysa do zaczepiania.
Niamey - Czw Maj 13, 2010 21:48 Mimbla ważyła kilka dni temu 265g. a Migotka 245g. Mimbel się rozbujała, szaleje, gania inne szczury, czasem razem z Migotką formują brygadę MM i napadają razem Mimbla rzecz jasna uwielbia kryć inne szczury (Migotka też) Ponadto obie dziewczynki ładnie bawią się z Zefirem, który jest lekkim panikarzem, ale przy nich jakoś wyczuwa, że to zabawa i nie ma się co bać Migocia jest takim kochanym puszystym barankiem, a Mimbla kochaną, ale zawadiacką kózką
|
||||||||
