Odżywianie - Karma dla psów i kotów w diecie szczurów - temat ogólny
Cegriiz - Nie Mar 17, 2013 13:08
tosca, może i wiele, ale nie wiadomo ile było potwierdzonych przypadków, zę to akurat karmy zaszkodziły
Równie dobrze pies mógł zeżreć coś na dworze i od tego chorować, a właściciel nie zauważył
Devona - Nie Mar 17, 2013 13:35
Cegriiz napisał/a: | tosca, może i wiele, ale nie wiadomo ile było potwierdzonych przypadków, zę to akurat karmy zaszkodziły
Równie dobrze pies mógł zeżreć coś na dworze i od tego chorować, a właściciel nie zauważył | Dokładnie. Jest też dużo przypadków chorujących zwierząt jedzących inne, lepsze karmy . To niczego nie dowodzi. Poza tym wskazana przez Ciebie karma Josera nie jest dobrej jakości, a jednak przekonał Cię marketing pt. "produkowana w Niemczech, więcej kosztuje, ma profesjonalnie wyglądające opakowanie", szkoda tylko że skład ilościowo tylko zbilansowany, bo jakościowo to bardzo średni produkt. Ja osobiście czytałam o wielu przypadkach chorób żołądków (dochodziło nawet do perforacji) u fretek karmionych takimi produktami (także marketowymi), ale to było spowodowane właśnie niewłaściwym źródłem białka (pulpy kukurydziane i buraczane nie mogą zastąpić źródeł białka zwierzęcego w przypadku drapieżników), a nie samą szkodliwością danej karmy. Niektóre zwierzęta mają dużo bardziej wrażliwe przewody pokarmowe i źle przygotowane karmy im szkodzą, ale do tych słabych produktów w przypadku kotów należą też te pod nazwą Josera. Trzeba po prostu czytać skład i sprawdzać pochodzenie produktów używanych przez firmy do produkcji karmy. A szczury naprawdę nie potrzebują kociego/psiego wysokobiałkowego jedzenia, jeśli chcesz im sprawić przyjemność, ugotuj świeże mięso, gwarantuję, że będą zachwycone .
nimka - Nie Mar 17, 2013 13:57
Ja tam daję szczurom karmę bardzo wysokobiałkową dla kotów (taste of the wild), ale po ok. 5 chrupków tygodniowo na szczura. Nie sądzę więc, aby w takiej ilości zbyt duża ilość białka miała zaszkodzić
Główną ich karmą jest Labofeed B (w którym z tego co wiem nie ma żadnego białka zwierzęcego!).
Dlatego też twierdzę, że nie ma żadnego sensu wyszukiwać karm kocich/psich o mniejszej ilości białka "bo się szczury mogą przebiałczyć", jeśli ta kocia/psia karma jest podawana wręcz w symbolicznych ilościach...
Im mniej białkowa karma kocia/psia tym zazwyczaj jest gorszej jakości (czyli: mięso z którego jest robiona jest gorszej i niesprawdzonej jakości, często są to w przeważającej ilości odpadki mięsne - skóra, sierść, kości, kopyta, oczy...).
Ja więc osobiście zalecałabym wybranie jakiejś jednej z droższych i lepszych karm kocich/psich i podawanie ich w bardzo niedużych ilościach.
A jeśli chodzi o sprawienie przyjemności szczurom
Moje strasznie lubią suchą kocią karmę, dlatego właśnie ją dostają. Mięso też lubią, więc i je czasem podaję.
Devona - Nie Mar 17, 2013 15:07
nimka napisał/a: | Im mniej białkowa karma kocia/psia tym zazwyczaj jest gorszej jakości (czyli: mięso z którego jest robiona jest gorszej i niesprawdzonej jakości, często są to w przeważającej ilości odpadki mięsne - skóra, sierść, kości, kopyta, oczy...). | Nie zgodzę się z tym. O rodzaju mięsa informuje skład, a nie pierwsze wrażenie na podstawie tego, czy karma jest marketowa czy z wyższej półki cenowej. Odpadki mięsne są oznaczane jako "produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego", a mięso oddzielone mechanicznie jako MOM.
nimka napisał/a: | Ja więc osobiście zalecałabym wybranie jakiejś jednej z droższych i lepszych karm kocich/psich i podawanie ich w bardzo niedużych ilościach. | Właśnie o to chodzi, że te "lepsze" karmy nie są wcale lepsze dla szczurów. Porządne kocie lub psie chrupki zawierają dużo mięsa i z tego powodu także więcej konserwantów. Ich ilości są dopasowane do metabolizmu dużo większych zwierząt niż gryzonie. Nie rozumiem "zalecania" podawania takich produktów, których nie tylko szczury nie potrzebują, a dodatkowo nie są dla nich wcale korzystne. Ponadto, "lepsza" karma to pojęcie względne. Dla mnie dobre karmy dla drapieżników, to takie, które nie zawierają zbóż. Są tylko nieco droższe od tych pozornie dobrych karm, jak Hill's czy Royal Canin (które mają dużo gorszy skład) i rzeczywiście nie zawierają syntetycznych konserwantów, ale w nich zawartość białka sięga 40-50%, to dużo więcej niż w mięsie (w suchej masie) i to jest już niebezpieczny poziom. Są naturalne smaczne źródła białka dla szczurów, które mogą być przysmakami. Każdy oczywiście wybiera, co uważa za słuszne, niektórzy karmią zwierzęta kluskami z sosem, żeby im sprawić przyjemność, ja tego osobiście nie akceptuje w swoim domu. Wiadomo, że po jedno- czy nawet kilkukrotnym podaniu niewielkiej ilości niezbyt korzystnej karmy zwierzę raczej nie zachoruje trwale, ale warto sobie zadać pytanie - po co ryzykować?
Kasik - Nie Mar 17, 2013 15:10
nimka napisał/a: | Główną ich karmą jest Labofeed B (w którym z tego co wiem nie ma żadnego białka zwierzęcego!). | Zawiera serwatkę
nimka - Nie Mar 17, 2013 17:19
Kasik napisał/a: | nimka napisał/a: | Główną ich karmą jest Labofeed B (w którym z tego co wiem nie ma żadnego białka zwierzęcego!). | Zawiera serwatkę |
ale nie jest to mięso
Martini - Nie Mar 17, 2013 17:32
Off-Topic: | nimka napisał/a: | ale nie jest to mięso |
ale po białko zwierzęce nie chodzimy tylko do rzeźnika i na stoisko mięsne;). |
Cegriiz - Nie Mar 17, 2013 17:51
Białko zwierzęce jest też w jajkach
Nikaa - Nie Mar 17, 2013 19:08
Może nie dotyczy to całkowicie KARM, a raczej produktów dla psów i kotów, ale: Czy można podawać mleko dla kotów ? (jako przysmak oczywiście, od czasu do czasu troszkę) i jakieś ciasteczka dla psów ? kruche takie ?
Devona - Nie Mar 17, 2013 23:27
Nikaa, nie wiem, o jakie dokładnie mleko pytasz. Jeśli o zastępcze dla kociąt, to ja podawałam młodym szczurom wymagającym dożywiania, bo jest bardzo kaloryczne i trochę przypomina szczurze mleko. Normalnie rozwijające się ogonki, które były odpowiednio długo pod opieką matki go nie potrzebują, poza tym zawiera dużo białka. Natomiast taki przysmak pod nazwą "mleko dla kota" jest dość niezdrowy, czasami dawałam wybitnym niejadkom, które nie chciały innych dożywiających produktów. Nie mam pojęcia, co wchodzi w skład chrupek dla psów.
Jest tyle naturalnych przysmaków, zdrowszych i bezpieczniejszych, a przede wszystkim nieprzetworzonych, że naprawdę nie trzeba szczurom serwować produktów ze sklepu zoologicznego.
_ogonek_ - Wto Mar 19, 2013 23:45
Off-Topic: | Dobre marki, hm...
Royal Canin dla psów to praktycznie mączki, a już mniej znana Animonda ma więcej mięsa w sobie... |
Mleko dla kociąt - proponuję uważać, u mojego byłego ogonka wszelki kontakt z mlekiem kończył się rozwolnieniem, ale skubaniec potrafił się do niego dorwać spuszczony z oka na minutę...
Kasik - Śro Mar 20, 2013 01:11
Cytat: | Mleko dla kociąt - proponuję uważać, u mojego byłego ogonka wszelki kontakt z mlekiem kończył się rozwolnieniem, ale skubaniec potrafił się do niego dorwać spuszczony z oka na minutę... | Biegunka po mleku jest wynikiem zawartości laktozy, której dorosłe ssaki na ogół nie potrafią trawić, a mleko dla kotów ma obniżoną zawartość laktozy (przez co biegunki nie wywołuje).
_ogonek_ - Śro Mar 20, 2013 06:35
Kasik napisał/a: | Biegunka po mleku jest wynikiem zawartości laktozy, której dorosłe ssaki na ogół nie potrafią trawić, a mleko dla kotów ma obniżoną zawartość laktozy (przez co biegunki nie wywołuje).
|
przepraszam, nie pomyślałam
Szczurówka - Śro Mar 20, 2013 07:40
Mojego brata szczurki lubiły karmę Persy Premium Chrupki są niewielkich rozmiarów więc są przyjemne do jedzenia
arachne - Pon Sie 19, 2013 01:41
Mój Tof nie dostaje suchej karmy, bo raz, że nie lubi, a dwa wolę mu gotować sama. Dostaje za to puszki firmy Royal i moje szczurki uwielbiają Royala...Stefan całe swoje 3,5 roczne życie wcinał Royala razem z Tofem z jednej miski. Widzę, że reszta szczurków też często zagląda do psiej miski. Dodam, że kupuję specjalną karmę Royal dla Labków które mają tendencję do tycia.
|
|
|