Mioty urodzone - rok 2010 - Narodziny miotu A Abraxas rezerw. s. 9
markos - Czw Lis 11, 2010 15:28
Skoro tak mowicie, to poki co zaprzestane ekperymentow z vitapolem. Swoja droga to widzialem w sklepie trociny z vitapolu i byly kiepskiej jakosci, wiec nie zdziwilbym sie, jesli karma tez by byla kiepska. Bardziej mi zalezalo na tym, zeby im urozmaicic diete roznymi karmami - wiadomo szczury wybiora to co im najbardziej smakuje. Ale jak wspomnialem dostaja pieczywo chrupkie, slonecznik, mieso i inne rzeczy, wiec skoro tak wcinaja versele-laga to zostane przy tym
Sysa - Czw Lis 11, 2010 15:34
markos, ale jest dużo dobrych karm, więc i tak możesz urozmaicać szczurkom pożywienie Sama versele-laga ma 3 linie karmy dla szczurów, Vitakraft dwie
Oli - Czw Lis 11, 2010 15:39
dobrej jakości karma jest nie tylko urozmaicona (patrz rat nature versele laga), ale też odpowiednio zbilansowana pod względem składników odżywczych. ponownie podam przykład dzieci, bo to jakoś najbardziej pasuje - dużo kolorowych cukierków też jest urozmaicone, ale czy pod względem wartości odżywczych?
markos - Czw Lis 11, 2010 15:51
VERSELE LAGA Rat Mouse Pro pokarm dla szczurów i myszy - to uwielbiaja. Przy okazji - jak bede w sklepie, albo jak bede zamawial przez internet, moze dokupie inna karme. Na razie mam jakies 2 i pol kg suchej karmy i kolb (nie liczac vitapolu, to by bylo 1,5 kg) wiec na razie beda jadly to, co jest (oprocz vitapolu)
Wiewiora - Czw Lis 11, 2010 17:55
moje potworki się już zaaklimatyzowały, Acair jest bardziej ufny do człowieka niż Ksawery, ale pracujemy nad nim. Acair zniszczył nam już jeden hamak który był zszyty z dwóch warstw ( on go rozpruł i śpi sobie między tymi warstwami). zaraz będę im sprzątać w klatce to naprawie ten hamak.
chłopaki dogadują się z resztą. czasem śpią razem w dwójke, a czasem przyłaczają się do innych grupek
w ogóle są bardzo przepocieszne
madzial13 - Sob Lis 13, 2010 11:56
Szczerze mówiąc, rozstanie z Piratkiem (Antkiem) to chyba z Nelką okupimy łzami. Jakie to jest towarzyskie stworzenie! Pełen luz, pierwszy do wyjścia, całuśny taki, że można go łyżkami jeść.
Z kolei Akemi...:roll: Nie ma takiej opcji, żeby otworzyć klatkę i nie szukać tej małej po całym pokoju. Procedura karmienia wygląda następująco: otwieramy klatkę, chowamy Akemi do kaptura bluzy, bo ucieczka stamtąd zabiera jej trochę więcej czasu niż 30 sekund. Karmimy resztę dziewczynek, sprzątamy co trzeba, wkładamy Akemi i natychmiast zamykamy klatkę.
Szczur pędziwiatr
mikuś - Sob Lis 13, 2010 13:00
Heh no to się nazywa ciekawy sposób karmienia .
markos - Sob Lis 13, 2010 16:48
Szczury sie juz chyba w pelni zaaklimatyzowaly. Nie za bardzo lubia siedziec w klatce i ostatnio zaczely spac na polce na pietrze, gdzie nic nie ma - a na dole maja gdzie sie pochowac - dziwne to jest troche. Poza tym bardzo lubia kontakt z czlowiekiem, ale czasami sobie na zbyt wiele pozwalaja i wtedy trzeba przewrocic na plecy, zeby szczur wiedzial ze to nie on tu rzadzi Jak juz wyjda z klatki to ciezko sie od nich opedzic. Ares i Ajaks, a zwlaszcza ten drugi to caly czas biegaja i zaczepiaja - bardzo zabawne sa. Z kolei Aion jest duzo spokojniejszy i bez problemu przesiaduje na dloni (nie wyrywa sie, jak go musze wziac na rece i przeniesc) - czesto sam na nia wchodzi. Wydaje mi sie, ze jest on rowniez inteligentniejszy od braci - mimo iz jest od nich mniej ruchliwy, to zawsze pierwszy bada nowy teren i zawsze pierwszy znajduje droge do wyjscia. Jest odwazniejszy i mniej plochliwy do jasniejszych braci.
Dalej nie wiem kto bedzie rzadzil w stadzie, ale wydaje mi sie, ze prawdopodobnie bedzie to Ares. Jest nieduzo mniejszy od Aiona, a temperament ma prawie tak wybuchowy jak Ajaks.
Jeszcze pytanie: jak szczury gryza prety klatki, to jak postapic? Powinienem to zwyczajnie olac, az im sie odechce (zazwyczaj tak robie), czy je wyjac. Z reguly jak je zostawie w klatce i wyjde z pokoju, to jak po paru minutach przyjde to juz siedza spokojnie, natomiast poki jestem w pomieszczeniu, to gryza prety i chca wyjsc.
Jaka barwe beda mialy te podpalane umaszczenia na siersci syjamkow? Beda calkiem czarne, czy brazowe? Beda bardziej widoczne niz teraz, czy bardziej zanikna? Poki co, to Ares ma pyszczek lekko ciemny i caly tyl tulowia. Natomiast Ajaks jest lekko ciemny az po czubek glowy i tez ma tyl tulowia ciemny. Bardzo latwo je dzieki temu po glowach rozroznic. Poza tym, jak juz wspomnialem, Ares jest wyraznie wiekszy.
madzial13 - Sob Lis 13, 2010 17:24
markos, Siamy będą takie jak ich mama - Kocimiętka (zobacz tu: http://abraxas-rats.pl.tl/Mioty-_-obecne.htm). Ajaks będzie miał chyba mocniejsze pointy One jeszcze zmienią futerko na dorosłe i będę ciemniejsze. Zjaśnieją latem, gdy będzie ciepło. Generalnie akromelanizm polega właśnie na tym, że szczury z pointami ciemnieją gdy jest zimno. Aion (burm) też ma pointy - przyjrzyj się dobrze - one będą coraz ciemniejsze
Gryzienie prętów to oznaka "wypuść mnie" albo "nudzi mi się". Skoro śpią na górze na gołej półce, kup im sputniki. http://www.zooplus.pl/sho...gryzonia/168858
Szczury je kochają, a na dodatek świetnie to się myje. Ja mam 2 duże i 1 mały, który teraz służy maluchom za domek, a jak maluchy wyjadą znowu zawiśnie w klatce
Zrób im ciekawą klatkę - rury, tunele, schodki, drabinki, domki - one będą wtedy miały więcej zajęcia.
markos - Sob Lis 13, 2010 17:44
Wczoraj bylem w Castoramie i nabylem rure (prosta i taka przylaczke do niej, co troche odbija w bok) i szczury tam nie zagladaly. Chociaz dzisiaj przed wyjsciem, zaobserwowalem (jak nie kto inny jak Aion - ten ktory sie nigdzie nie spieszy, ale zawsze jest pierwszy tam gdzie trzeba) wszedl z jednej strony i wyszedl z drugiej
Jak mnie najdzie jakis niedrogi pomysl, to beda rozbudowywal klatke - jeszcze jest sporo miejsca. W zasadzie juz mam ciekawy pomysl, ale musze troche pomyslec nad jego realizacja.
Faktycznie Aion tez nie jest calkiem jednolity, ale trzeba sie dobrze przyjrzec, zeby to zauwazyc.
Mucha321 - Sob Lis 13, 2010 18:08
Madziaaa! Powiedz mi, że Assan się tak zarumieni na czarno !!!
http://www.camarattery.co...0The%20Hill.JPG
madzial13 - Sob Lis 13, 2010 18:09
Mucha321, też bym sobie życzyła
Mucha321 - Sob Lis 13, 2010 18:17
Obiecaj, że wybierzesz mu najpiękniejszą partnerkę na świecie i że z tej cudownej wiązanki urodzą się najrozmaitsze zjawiskowości..
Frag - Sob Lis 13, 2010 21:26
A u mnie mały kłopot...
Arabella jest fantastyczna - towarzyska, uwielbia siedzieć (a właściwie biegać jak torpeda) w rękawie, jest ciekawska i wesoła. Zakochaliśmy się w niej wszyscy. Prawie wszyscy...
Ciapka (czyli starsza z dziewczyn) zaparła się, że nie będzie miła dla małej i już. Na wybiegu jest ok, jeśli można tak określić "wspólne" wybiegi. Ciapka od razu szuka drogi powrotu i toleruje Arabellę biegającą wszędzie - właściwie ignoruje ją. Zachęcona tym próbowałam wpuścić obie panny do wyszorowanej klatki, ale bałam się, że Ciapka zrobi małej krzywdę. Oczywiście było bieganie, przewracanie na plecy, podgryzanie itp. Ale dość szybko zaczęło się gryzienie "na poważnie". Mała boi się dużej, duża zaparła się, że będzie wrednym szczurem.
Wiem, wiem, łączenie to żmudna praca i dlatego jestem cierpliwa. Przeczytałam wszystko o łączeniu co znalazłam na forum (chyba wszystko), ale nadal nie wiem, czy to tylko kwestia czasu, czy może się zdarzyć, że dwie panny się nie dogadają?
Póki co klatki stoją blisko (nie za blisko), a panny uparcie się wąchają przez szczebelki, mała to się garnie do dużej, to się jej boi, a ja mam mało miejsca w pokoju
madzial13 - Sob Lis 13, 2010 22:43
Frag, fatalnie Cierpliwości, ja też mam taką jędzę w stadzie. Pomagało trzymanie pod bluzą, stresowanie na spacerach w transporterze i karne odsiadki w pustej klatce bez wody i jedzenia (Wiem, co myślicie, ale naprawdę głodny szczur wraca do klatki stęskniony jedzenia i towarzystwa). Ale to trwało maksimum 3 tygodnie. Tylko, że u mnie te sympatie i antypatie się rozkładają na więcej szczurów. Przydałby Ci się drugi maluch. Dawaj znać, co tam
|
|
|