Mioty urodzone - rok 2012 - Narodziny miotu D2 SunRat's
Lowenstein - Nie Lut 09, 2014 15:26
Oj Mamusiu,
Emilia - Wto Kwi 01, 2014 12:22
1,5 roku pózniej w końcu i moje dziewuchy dostały własny temat na forum.. Zapraszamy!
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=16147
emileczka - Śro Kwi 23, 2014 11:24
Dynia moja malutka Lilka, jest najcudowniejszym szczuraskiem, daje ze sobą robić wszystko. Przychodzi jak ją się woła, a wybieg lubi spędzać w towarzystwie człowieka. Pomimo, że ma 1 rok i 7 miesięcy lubi bawić się jak maluszek, gania za ręką i podskakuje. Troszkę kuleczkowata jak to nasze dziewczyny. Dobrze dogaduje się z innymi szczurami. Ufam jej bardzo. Czasami potrafi się przerazić i 'wypłoszować' jak mamusia.
Uważam, że miot D jest jednym z najcudowniejszych miotów.
Doriska matka miotu I2 oraz Boskiego, była cudowną mamusią dla maluszków i dla nas. Miziasta, proludzka i ciekawska.
Danguś którego gościliśmy przez kilka dni, taki sam jak Dyńka kochany, miziasty pomimo, że samiec, a samcom to raczej rzadko ufam to z nim robiłam wszystko.
Myślę, że D-dzieciaki mają w sobie dużo Bobasa (Kundzię), za którą bardzo tęsknimy.
A jak reszta rodzeństwa też tylko się zachwycać?
Emilia - Nie Maj 11, 2014 22:09
Mogę tylko potwierdzić, to najlepsze szczurki na tej planecie! Nie wiecie jaka wam jestem za nie wdzięczna.
Jaki tam wiek, widzę w nich nadal bobasy. Kochane, pazerne, przytulne, szalone, mądre i śmieszne.
Ufamy sobie nawzajem w 100%, znamy siebie od A do Z, mamy pełno małych rytuałów. Kochają i szanują ludzi oraz siebie.
Tylko moich butów nie za bardzo.
Przy okazji podaje newsy z wczorajszej wizyty u weta -
Serducho Mint brzmi przykładowo, czyli zostajemy przy małej dawce Prilium i jeszcze mniejszej Furo. Ropień po rance zagoił sie w migu oka.
U Mokki tym bardziej wszystko dobrze.
Przechodzę zatem do najlepszej częśći - małego spamu zdjęciami
Mintusek misiek aka. Delphi
Mokka aka. Dehli
I pozdrowionka od wykastrowanego staruszka który już od 6 tygodni mieszka z nami i kocha dziewczyny zdecydowanie bardziej niż mnie
emileczka - Wto Maj 13, 2014 09:23
Emilia, cieszymy się, że dziewczynki takie kochane. Nasza Dyńka też ciągle pstro ma w głowie i gania jak maluszek. Czy Mokka zostawiła sobie choć kawałek ogonka na później?
Emilia - Śro Maj 14, 2014 10:54
emileczka, jeszcze coś tam ma ale zastanawiam sie własnie czy nie wprowadziłam im zbyt rygorystycznej diety
Lowenstein - Czw Maj 22, 2014 18:04
Upały w gdańsku spędzamy tak:
KLIK
Lowenstein - Śro Sie 13, 2014 11:41
Dean odszedł 12.08.2014. z powodu guza w oczodole. Pomogłam mu.
Emilia - Śro Sie 13, 2014 13:58
Lowenstein, bardzo nam przykro! Zbyt wcześnie
Są jakieś informacje na temat reszty rodzeństwa? Może jakieś podsumowanie zaplanowane?
Lowenstein - Wto Sie 19, 2014 08:21
UP!!!
Jak reszta rodzeństwa?? czy tylko u Deana wystąpiły problemy ze zdrowiem przed drugim rokiem życia??
Emilia - Wto Wrz 02, 2014 19:05
A tu nadal cicho. Ehhh, kto ze mną dzisiaj świętuje urodziny? Bracia, siostry, gdzie wy?
Wiem tylko że Dynia ma się dobrze i wczoraj była u dr. Ani Informacja z pierwszej ręki, hihi. My dzisiaj byliśmy. Suma sumarum u Mokki wszystko jest w porządku, tfu, tfu. Mintusek ma lekkie szmery na płuckach, do obserwacji na razie (ostatnio była przeziębiona więc mogą to być pozostałości) i lekko kacze nogi. Jaj jej zaplanuje niedługo jakieś treningi bo sama już to zauważyłam jakiś czas temu. W kaczkę mi się nie będzie przecież zmieniać. Jej serducho nadal, jak od czerwca na echu, brzmi dobrze i leki są niepotrzebne.
Lowenstein - Pią Paź 03, 2014 20:57
Dunek dziś odszedł... nie wiem czemu, chorował przez ostatnie dni ale nie, aż tak. Wróciłam do domu po południu i znalazłam go śpiącego w hamaku, na zawsze śpiącego...
Nic nie wiem. Sekcja będzie jutro albo dopiero w poniedziałek.
Przepraszam ale nie mogę teraz więcej napisać... Nie ma Braci D...
fumico - Sob Paź 04, 2014 14:41
Lowenstein, bardzo mi przykro.
Dixi i Daisy mają się dobrze, a jak miewa się pozostałe rodzeństwo?
Pyl - Pon Paź 06, 2014 08:02
Lowenstein,
Trzymaj się jakoś.
Emilia - Pon Paź 06, 2014 15:52
Przykre sprawy, oby reszta miewała się jak najlepiej.
Lowenstein, napisz jak będzie wiadomo więcej o okolicznościach..
Mokka (Dehli) jest zdrowa, sprawna i kochana jak młodziak.
U Mint (Delphi) też wszystko dobrze. Była u nas fizjoterapeutka która zbadała bardzo dokładnie jej nóżki, stawy, kręgosłup, ogonek i wykryła że musiała mieć w prawej nóżce, w stawie skokowym jakiś czas temu lekką kontuzję, przez co ją od dłuższego czasu troszkę odciąża. Lepiej to niż początkujące zaniki mięśni.. jeszcze zobaczę jak to będę leczyć bo potrzebne będą lasery które ukoją ból żeby w treningach zaczęła chętnie używać prawej nóżki. Nie jest to jakoś zaawansowane na szczęście.
|
|
|