To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Planowane mioty - planowany miot "El" Emerald Moon-zdj.s19/zdj.s22

kateratina - Pią Lip 11, 2008 15:59

kciuken. :kciuki: :mrgreen:

czas pokaze, co i jak. :]

vedzion - Pią Lip 11, 2008 16:04

L., polecam takie urządzenie "nawilżacz - jonizator" powietrza. Dzięki temu, powietrze w pokoju jest takie, jak byc powinno. Nie za wilgotne, ale i nie za suche. Poza tym urządzenie usuwa zarazki, grzyby, pyłki, kurz, roztocza itp. Bardzo to urządzenie jest praktyczne i polecane dla np. alergików. Ja takie stosuję w swoim pokoju do pracy, ponieważ wiele godzin dziennie siedzę przy komputerze - a komp "wysysa" dobre jony z powietrza. Ja mam taki model, który ma dodatkowo lampę UV, taką jak w szpitalach. Po chorobie, włącza się to w pokoju i jest spokój z zarazkami. Używałam tego zawsze, gdy moje szczurki umierały - zawsze to jakaś forma odkażenia pomieszczenia. Ale super działa, żeby nie miec dolegliwości np. suchości w nosie itp. Może to rozwiąze problem. :) :)

[ Dodano: Pią Lip 11, 2008 16:05 ]
No, a poza tym to :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:

L. - Pią Lip 11, 2008 18:31

Off-Topic:

vedzion, posiadam jonizator.
Na zielonym może chodzić cały czas, ale na samym czerwonym nie - jak za dużo jest tego zapachu to mi nie dobrze.
Poza tym w nie wiem czy mój pokój nie jest za duży na tak mały jonizator, bo przy zielonym nie ma prawie żadnego efektu. :|


[ Dodano: Pią Lip 11, 2008 20:33 ]
Ogłaszam wszem i wobec, że tatuś przeszedł właśnie gruntowną kąpiel.
I już nie śmierdziucha (ja nie wiem jak on może być takim brudaskiem, mam nadzieje, że dzieci się w to nie wdadzą, bo sobie nie wybacze... xD)
Ale przyznam szczerze, że jestem z niego dumna, bo spodziewałam się lamentów i pisków, wyrywania.
A tu nic - tylko 3 bobeczki.
I najokropniejsza dla niego przez pierwsze 30 s była potem suszarka.

Teraz pachnie tak samo pięknie, jak moje damy :DD
I robi właśnie to co uwielbia. :mrgreen:
Otóż proszę Państwa hobby Samsona jest wywalanie jedzenia z miski :|

wuwuna - Pią Lip 11, 2008 23:25

Mi się bardzo podoba Elosza :serducho: Elemisz też moze być :D
Lavi - Pon Lip 14, 2008 21:36

L. I jak tam u Twojej panienki? Jakieś wieści? ;>
vedzion - Pon Lip 14, 2008 23:12

Jeszcze 50 minut i będzie wtorek!!! Czekam (jak wszyscy) kiedy L. da znac, czy pojawiła się kolejna rujka i kiedy zważy Holy...
Myślę, że ta cisza w temacie spowodowana jest tym oczekiwaniem... :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

wuwuna - Wto Lip 15, 2008 01:37

vedzion napisał/a:
Jeszcze 50 minut i będzie wtorek!!!
vedzion, nie kłam już jest wtorek :D :D :D
L. co tam słychać u córeczki

vedzion - Wto Lip 15, 2008 23:09

Wtorek się kończy, a tu cisza w eterze... ;( ;(

Nieśmiało zapytam, jak się miewa Holy? :kciuki:

:kciuki: :wink: :wink:

yoshi - Śro Lip 16, 2008 13:49

Off-Topic:
L. ja tak nie na temat... bo moje to tez smierdziele... i po samej wodzie smierdza dalej... czy czego uzylas ze po myciu nie pachnial juz brzydko? Bo ja nie wiem co bylo by dobre zeby niezaszkodzic moim robaczka?

L. - Śro Lip 16, 2008 17:45

yoshi, szamponu z oriflame o zapachu limonkowo - imbirowym :mrgreen:

Raport.
Rujki dotychczas nie było.
Waga z dnia przed kryciem to 248/50 od wczoraj 258g (dziś też ją ważyłam).
Następne ważenie w 11 dniu od krycia. :wink:

Off-Topic:

Jak coś kontakt ze mną na telefon, mam ograniczony dostęp do neta.

vedzion - Śro Lip 16, 2008 19:38

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[ Dodano: Sro Lip 16, 2008 19:39 ]
Dzięki za wieści!!!

Lavi - Śro Lip 16, 2008 21:44

Jeeee :mrgreen: :kciuki: :kciuki: :kciuki: Kochana Holy! :serducho:
vedzion - Czw Lip 17, 2008 00:35

Z wrażenia na wieści od L. byłam w stanie tylko wyszczerzyc zęby w uśmiechu i radości. Ale Lavi ma rację - Kochana Holy!!! :serducho: :serducho: :serducho:
Teraz przed nią duże wyzwanie. Trzymam więc kciuki za Holy i maluszki w jej brzuszku.
Wiem, że wszystko na pewno będzie dobrze, czuję to w głębi serca. Poza tym wszyscy trzymają kciuki i są myślami przy Holy, Samsonie i maluszkach w brzuszku. Za L. też trzymam kciuki, w końcu nie codziennie zostaje się babcią. :wink: :wink: :mrgreen: :mrgreen:
W każdym razie cieszę się ogromnie! A tam, ogromnie, PRZEOGROMNIE i jeszcze dużo, dużo bardziej!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

kateratina - Czw Lip 17, 2008 17:29

aaaa, strasznie sie zaczelam cieszyc - az sie rodzina na mnie dziwnie patrzyla.. :mrgreen: kciuken... :kciuki:
Ninek - Czw Lip 17, 2008 18:51

Wróce akurat na planowany termin porodu :roll:
A wcześniej chyba zniose jajko, nie mając dostępu do neta i żadnych informacji :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group