Oli - Sob Mar 13, 2010 16:06 Jesteś pewna, że nie ma żadnego drugiego burma?  Nie chciałabym podejmować pochopnej decyzji, że rezygnuję, a potem wyjdzie, że jednak są jakieś burmy...
sachma - Sob Mar 13, 2010 16:11 Oli, niestety, oglądałam je dziś godzinę, porównywałam, patrzałam pod światło i w cieniu... kombinowałam jak się dało.. nie jestem pewna co do besów i behów bo tam różnica minimalna, ale nie ma ani jednego besa który byłby na tyle ciemny żebym mogła go posądzić o bycie pale burmese.. [ Dodano: Sob Mar 13, 2010 16:35 ] no to wrzucam foty : Razem :   
 
Burmese :   
  
Black eyed siamese :   
  
 
Black eyed himalayan :   
  
baradwys - Sob Mar 13, 2010 16:38 śliczności  jeszcze tylko tydzień i będę mogła się ślinić do mojego serduszka
Bel - Sob Mar 13, 2010 16:44 Black eyed himalayan   skucha
Roth - Sob Mar 13, 2010 17:00 http://s995.photobucket.c...rent=burma6.jpg Może ja mam coś ze wzrokiem ale ja tu 3 odcienie widzę. Ta burmka na pierwszym planie wydaje się być jaśniejsza od tej w środku. Lol wiem, już na siłę się dopatruję 
nezu - Sob Mar 13, 2010 17:02 Czy ja widzę blue burmese, czy to po prostu kwestia zdjęcia i to mały wheaten? baradwys - Sob Mar 13, 2010 17:03
nezu - Sob Mar 13, 2010 17:06 Hah. Czyli mi się nie wydaje. Gratuluję pierwszej polskiej blue burmy sachma... 
Roth - Sob Mar 13, 2010 17:13
No tak, nie zajrzałam na poprzednią stronę Super  Być może jest pale burmka
baradwys - Sob Mar 13, 2010 17:15
bo ten pan wydaje mi się że trafi właśnie do niej
sachma - Sob Mar 13, 2010 19:06 nezu, dziękuję gdybyś ty słyszała jak dzwoniłam do Azi z tą informacją i coby się upewnić że to możliwe  Pan ten zostanie w hodowli
Roth, dobrze widzisz jedna jest jaśniejsza od drugiej nie wierzyłam ci kiedy ostatnio to mówiłaś, ale widać masz lepszy wzrok niż ja
Smokopik - Sob Mar 13, 2010 22:03 Gratulacje dla sachmy i gratis
quagmire - Sob Mar 13, 2010 23:28 Dzieciaki są cudowne
Szkoda, że pan standard nie jest himkiem, bo by było idealnie, ale i tak jest super
Oli - Nie Mar 14, 2010 02:14
Za to jak przybierają kształt zamszowych myszek to już co innego.  Cieszę się, że nie tylko ja w końcu coś napisałam o tym napatowaniu, bo począwszy od tematu L (chyba  ) zaczęłam się zastanawiać czy jestem taka przewrażliwiona, upierdliwa, rozdrażniona czy ocb. Napisałam to tylko po to, by się podzielić, więc jakieś uwagi czy chęć dyskusji poproszę na pw.
Ja jestem cały czas rozdarta co do miotu, więc muszę sobie wszystko przemyśleć, skalkulować i jeszcze raz przemyśleć. Nie ukrywam, że zależało mi bardzo na burmie, ale widać musi mi się trafić jakiś z przypadku i miotu, na który nie jestem zapisana, jak to bywało z większością moich "gwiazdek z nieba".  Jednak fakt posiadania krewniaka i to w bliskiej linii mojego Borysa, który jest duży i ciapowaty i ogólnie kochany z niego gigant, jest niezmiernie kuszące... Ah, tyle mam do myślenia...
cytryn007 - Nie Mar 14, 2010 08:35 czy są jakieś szanse, że będzie wolna samiczka...? |
||||||||||||||||
