Mioty adoptowane - [Warszawa] Rude rozczochrańce dumbo. :)
wilczek777 - Pon Gru 23, 2013 20:35
expelliarmus miło czytać, że braciszek dobrze się miewa
U nas od czasu łączenia zapanował spokój - widać, że Bjorn chętnie wspiął by się po drabinie hierarchii ale jest bez szans
Waga z przed chwili ale po kolacji:
Bjorn - 455g
Belfast - 328 g
Widać sporą różnicę w wielkości między chłopakami ale sądzę, że tak już zostanie. Beli jest z natury maluszkiem i jak przekroczy kiedyś te 400 gram to będziemy zadowoleni. Bjorn jest wielki ale zrównoważony i nie tworzy żadnych konfliktów. Jest proludzki ale w ogóle nie narzuca się w kontakcie - za to jak już go złapię i ugniatam to udaje plastelinę i dzielnie znosi wszystkie moje zachcianki. Belfast za to człowiekolubny jest bardzo, lubi być miziany i sam włazi na ramię jak tylko może.
Chłopcy bardzo ładnie odnaleźli się w stadzie. Umocnili strukturę bandy i mają swoje role w życiu stada. Bjorn jest rozważny i nigdzie nie biega jak szalony - widać w nim ogromnego spokojnego ducha. Beli jest moją małą zabaweczką i ukochanym kumplem - od miziania, do miziania etc. Pełni chyba jakąś funkcję umilacza czasu.
Chłopcy są mało szkodliwi - nie niszczą bez potrzeby, czasem podgryzą stopy mojego TŻ (się nie dziwię skoro zapaszek serowy ).
Często trzymają się razem ale nawiązali już więzi na tyle silne, że próżno ich szukać razem w sputniku.
Poza tym rudzielce jako jedyne ogarniają magiczne poidło Savic i jestem z tego powodu ogromnie dumna
Ah i Beli zmałpował Miętusowe ciąganie za sweter kiedy chce zejść z ramienia ale robi to mało kiedy i bardzo delikatnie.
Podsumowując długaśny wywód chciałabym podziękować jeszcze raz za te dwa wspaniałe słoneczka które co dnia wiszą na prętach pokazując blond brzuszki.
nezu - Wto Gru 24, 2013 07:32
Dziękuję dziewczyny za wieści.
Halo pozostałe domki?
Noxa - Wto Gru 24, 2013 11:12
U nas też wszystko w porządku. Villemo świetnie odnalazł się w dużym stadzie, jest kochany zarówno dla innych szczurów jak i dla ludzi. Jest raczej malutkim chłopakiem, ale bardzo żywym i radosnym. Podczas wybieg wszędzie go pełno ale swój czas dzieli równo pomiędzy ludzi i swoje stado, pilnuje młodszych od siebie i uczy ich bardzo pozytywnych reakcji ;D
Oczywiście jest też pierwszy na rękach, i na dzień dobry koniecznie musi dać buziaka, albo pięć Często też włazi pod włosy i iska po głowie.
Jest też zjednywaczem ludzkich serc i zrobił furorę w pociągu którym wracaliśmy z Berlina- wisiał na drzwiach transportera powodując powszechne zainteresowanie i domagając się wyjścia na rączki bo to pora miziania i już, po czym zaczął pulsowac oczami podczas głasków moich i dwójki podrośniętych dzieciaków z przedziału. Innymi słowy bardzo wyluzowany i kochany z niego chłopak. A ja ogromnie się cieszę że jeden z rudzielcow zamieszkał z nami bo to świetne chłopaki są
nezu - Śro Lut 12, 2014 13:27
Co tam u ferajny?
Dobrze się sprawują dzieci?:)
Noxa - Śro Lut 12, 2014 18:08
Villuś nam dojrzewa, chwilami ma straszne fochy i się trochę buntuje ale bez jakichś większych rewelacji. Aktualnie przedstawia fazę "wołasz mnie więc pójdę w zupełnie odwrotnym kierunku, powoli i dostojnie". Jest dość nisko w hierarchii stada, ale nie jest na uboczu- trzyma się z dziadkiem Haczykiem i pozostała dwójka maluchów, jak akurat nie jest śmiertelnie obrażony że nie udało mu się ukraść mojego obiadu to nadal jest miziasta jak mało kto. Linie trzyma świetną, no i zrobił się bardziej umiesniony, podejrzewam że wpływ na to może mieć jego chomikowanie w sputniku- przy każdym karmieniu robi kilkanaście kursów w górę i w dół klatki o wysokości 1,6m xD
expelliarmus - Śro Lut 12, 2014 18:55
Jak fajnie to czytać
Frycek to jest dopiero fenomen... Dopiero co przestał przyjmować antybiotyk, ale poza tym jest w doskonałej kondycji. Też lubi chomikować żarcie, ukrywa je we wszystkich możliwych kątach klatki i mieszkania. Ma wspaniałą figurę, Franek i Florek wyglądają przy nim jak prosiaki jest przy tym niesamowicie szybki i zwinny, tak uroczo kica po mieszkaniu, wszędobylski szczur co to łazi za nogą jak pies, można się z nim bawić w berka, ciężko przed nim uciec. Przestał już sztywnieć przy podnoszeniu, polubił mizianie, za radą starszych braci codziennie z wielkim zaangażowaniem wylizuje nam paluchy, mniej gryzie w usta, uszy i stopy ale buziaka mu jeszcze nie dam. A stado jest dla niego wszystkim, naprawdę wszystkim, tak kocha te moje świnki, bawi się z nimi, tuli, iska- oczywiście ze wzajemnością. Aż serce rośnie kiedy patrzy się na taką szczurzą miłość. Już nie pamiętam czasów, kiedy go nie było, jest cudny.
Dzięki pomocy nezu, ustaliłam umownie datę urodzin- 26.06.2013, więc mój rudy popapraniec niedługo skończy 8 miesięcy
FaerielDeVille - Śro Lut 12, 2014 22:48
Gab jest super kochany (i rozbrykany jak cholera ) Nauczył Skavena lizać palce zamiast podgryzać. A Sven ma motor w dupce.
expelliarmus - Pon Cze 30, 2014 18:55
Przegapiłam umowne urodziny Frycka Miałam egzaminy i dopiero dziś uświadomiłam sobie, że 26 czerwca umownie skończył, uwaga, ROK Zrobił się z niego duuży szczur (ale nie gruby ) w dodatku cudowny alfa, przystojniak i rudy ideał, chociaż nadal nie mogę zbliżać do niego twarzy ani chodzić w skarpetkach
Dużo zdrowka dla braciszków
Noxa - Wto Lip 01, 2014 11:51
O jejku to już?! Sto lat dla rudych dupek! Co tam u waszych chłopaczków? U nas Villuś się uspokoił i jest cudownym miziakiem i maskotką. Można z nim robić wszystko a on się cieszy bo człowiek (; Nie udało mi się go oduczyć próbowania włażenia do buzi ale idzie z tym żyć. Jest cudownie całuśny i kocha wszystko, począwszy od swoich kolegów ze stada, poprzez ludzi na psach i kotach kończąc Ze zdrowiem wszystko w porządku (odpukać), jedyny problem jaki mamy to blizna po zapaleniu spojówki przez którą trzeba co jakiś czas przemywać oczko (;
taivas - Wto Lip 01, 2014 16:10
Cooo? To w czerwcu się urodziły? Czemu wydawało mi się, że to był jakoś sierpień/wrzesień? Heh, w takim razie wszystkiego dobrego dla całej rudej braci. Od Rudolfa i od nas.
nezu - Śro Lip 02, 2014 10:49
Bo czas leci za szybko dziewczyny. Na jesieni to oni do was jechali.
Spóźnione ale szczere i siarczyste całusy dla chłopaków. Dajcie im coś dobrego od cioci.
taivas - Śro Lip 02, 2014 12:27
Ojejciu, to muszę w temacie naszym napisac... Wieczorem. Czyli umownie 26 czerwca? Zapamiętam już teraz.
expelliarmus - Śro Lip 02, 2014 14:46
Sama pozwoliłam sobie ustalić taką umowną datę, z tego co pamiętam data urodzin mieściła się w przedziale 20.06-02.07 i tak wyszło. Mam nadzieję, że nikomu nie przeszkadza
nezu, jasna sprawa My też (całym stadem) życzymy wszystkim już-NIE-maluszkom z tego miotu dużo zdrówka, pysznych rzeczy i drapania po brzuszkach
taivas - Śro Lip 02, 2014 21:16
expelliarmus, podłapałam wobec tego ten 26, niech zostanie, już teraz zapamiętałam. Więc mi absolutnie nie przeszkadza. u siebie w wątku też napisałam tę datę.
nezu - Czw Gru 11, 2014 15:46
Przynoszę smutne wieści...
http://forum.szczury.biz/...p=985734#985734
PaniCiurowa, tulę wirtualnie...
Zdarzenie losowe odebrało nam Gabisia, pozostawiło zadrę w serduchu jego dużej i stada..
|
|
|