Mioty urodzone - rok 2010 - Miot X of Anahata - 26.10.2010
Anonymous - Śro Lis 24, 2010 10:53
handzia1, możesz przyjechać w weekend, renowy jest w domu i może Ci dać małą. Po prostu mnie nie ma, ale nie jestem niezbędna
handzia1 - Śro Lis 24, 2010 11:02
Nie chcę chłopu znowu głowy zawracać....ale zobaczę. Niezbyt dobrze znam Poznań (raczej jeżdżę po centrach handlowych) gdzie dokładnie mieszkasz?
Anonymous - Śro Lis 24, 2010 11:09
handzia1, koło Centrum Handlowego Pestka
handzia1 - Śro Lis 24, 2010 11:19
O.K. Przemyślę sprawę i dam Ci znać. Dziękuję i pozdrawiam
Anonymous - Śro Lis 24, 2010 11:37
Ren napisał/a: | Ej no, dajcie żyć | no weź, plisssss... bo nie wezmę urlopu
Możesz cyknąć jedno tylko X-wingowi i wysłać mi potajemnie na pw. lol
harpoonka - Śro Lis 24, 2010 12:16
handzia1, ewentualnie mogłabym zabrać Twoją małą po wystawie, a do Sulechowa masz już bliziutko z Wolsztyna Będę jechała 6 lub 7 grudnia w zależności, jak lepiej będzie wszystkim pasowało.
EDIT/
Ren, nie słuchaj Viss! Jak zdjęcia to dla wszystkich, nie ma pw
handzia1 - Śro Lis 24, 2010 12:19
O super! Do Sulechowa mam rzut beretem. Pokombinuję trochę a jak nic nie wymyślę to umówimy się w Sulechowie.....
harpoonka - Śro Lis 24, 2010 12:52
Nie ma sprawy Tylko byś musiała ode mnie odebrać szczura w ten sam dzień, co ja go wezmę od Ren, bo nie mam teraz osobnej klatki dla maluszka. A ja mam samych chłopów
Pyl - Śro Lis 24, 2010 13:50
Ren napisał/a: | Ja mam pytanie do Warszawiaków - czy ktoś mógłby się mną zaopiekować od piątku rano (ok. 11.00) do jakieś 16 (aż Viss nie wróci z pracy )? Muszę jechać z Cyrankiem do Marcińskiego na USG i do Kacprzak, a zupełnie nie znam Warszawy. Do tego będę miała chyba ze 4 transportery, skoro mam brać maluchy >.< . Jeśli nikt nie może, to niech ktoś chociaż po maluchy przyjedzie, żebym nie musiała się ich ciągać ze sobą po całej Warszawie. |
Całkiem to się Tobą nie dam rady zaopiekować, bo pracuję, jeśli nie będziesz mieć lepszej oferty to:
- pracuję tuż koło dr Kacprzak, więc mogę Cię zgarnąć z Zachodniego i podrzucić do dr Kacprzak,
- mogę zgarnąć maluchy i przetrzymać w robocie, coby nie biegać z nimi po całym mieście, ew. potem dystrybuować je po Warszawie.
Ren napisał/a: | Rozumiem, że mam zabrać ze sobą maluchy dla : Badohy, Viss, Pyl oraz Huberta Sz. i Laeti. |
Tak, mojego proszę zabrać
handzia1 - Śro Lis 24, 2010 14:00
harpoonka napisał/a: | Nie ma sprawy Tylko byś musiała ode mnie odebrać szczura w ten sam dzień, co ja go wezmę od Ren, bo nie mam teraz osobnej klatki dla maluszka. A ja mam samych chłopów |
Jasność ! Do Sulechowa to ja mogę wyskoczyć w każdej chwili...
Badoha - Czw Lis 25, 2010 18:18
Ren, poproszę o jakąś foteczkę mojej Xoli
harpoonka - Pią Lis 26, 2010 15:03
Ren, umil nam trochę oczekiwanie Jakieś foteczki, plisss!
Anonymous - Pią Lis 26, 2010 15:22
Najwcześniej w niedzielę
harpoonka - Pią Lis 26, 2010 15:50
Poczekamy Dobrze wiedzieć, że jest szansa w ogóle na foteczki
A jak się mają maluchy? Może chociaż kilka słów o charakterkach?
Pyl - Pią Lis 26, 2010 15:53
No właśnie, nie atakujmy biednej Ren o fotki tylko o dobrą socjalizację maluchów z człowiekiem i opisy charakterków To popieram! Ło!
|
|
|