Zgredzia - Śro Lis 04, 2009 10:38 Nie mogłam się doczekać zdjęć  Śliczne kluseczki, Imhotep trafił na tapetę:
http://s791.photobucket.c...nt=DSC_3971.jpg --- rozkoszny karakan 
Nakasha - Nie Lis 08, 2009 17:06 Tylko grupowe.... za kilka dni gdy lepiej się poczuję obiecuję indywidualne 
                             
Bejbusie mają 29 dni biegają, szaleją, tłuką się i męczą Felisię.
Imbir i Indiana mają urwane końcówki ogonków - nie mam pojęcia jak to się mogło stać, czy gdzieś te ogonki wsadziły/wkręciły.... Wetki powiedziały, że powinno się zagoić za kilka dni... nie powinno to im mocno przeszkadzać w przyszłości... wspominałam o tym w moim temacie, ale muszę i tutaj... biedactwa 
Bulletproof - Nie Lis 08, 2009 17:58 Ooo są foty
Super wygląda taka zgraja  Jak kolorowo I nawet widzę moją pchełkę 
Nakota - Nie Lis 08, 2009 20:20
W pełni się zgadzam
Cudne, tłuste potworki
Anonymous - Nie Lis 08, 2009 20:32 http://s791.photobucket.c...nt=DSC_4142.jpg - śliczne uszatki
Bema - Pon Lis 09, 2009 00:13 są cudne, ich widok cieszy oko zazdroszczę widoku tak cudnej gromadki na żywo...
Zgredzia - Wto Lis 10, 2009 08:37
Na zdjęciach dopatrzyłam się jakiegoś skaleczonego ogonka, nie wygląda za ładnie. Mam nadzieję, że maluszkom nie przeszkadza i dalej żwawo biegają
Czekam na więcej zdjęć i już nie mogę doczekać się jak będą u mnie
helen.ch - Wto Lis 10, 2009 08:40 O jezzzzzu jaka cudna zgraja....
wuwuna - Wto Lis 10, 2009 10:57 Biedna Nakasha, tyle przechodzisz. A ogonki się zagoją szybciorem nie martw się proszę. 
Anonymous - Śro Lis 11, 2009 12:32 Nak, jak tam maluszki? co z tymi ogonkami, duży kawałek ma Imbirek uszkodzony? kiedy maluchy zaczną się rozjeżdżać? mam nadzieję, że dotarł już do ciebie przelew
Nakasha - Śro Lis 11, 2009 18:57 Nie są to duże kawałki, maluchy biegają i psocą jak zawsze, już się zaczyna ładnie goić... Ale i tak smutno mi i przykro
Fotki... maluszki mają 32 dni. Infinity        
Ciekawska, w miarę ruchliwa i w miarę odważna, lubi zwiedzać, ale lubi też spać przy Felisi i u mnie na ramieniu wyróżnia się tłuszczykiem
Ian        
Ciapa i sierotka, zamiast zwiedzać woli siedzieć w rękawie lub u mamusi pod brzuchem. Chociaż w porównaniu do Idena jest bardziej ruchliwy
Iden        
Też ciapa i sierotka, nie lubi łazikować, woli się chować w rękawie/u mamy/pod kocykiem/pod rodzeństwem. po chwili się ośmiela i wysadza nosek z kryjówki
Isilya        
Czarna strzała - biega, zwiedza, niucha, skacze, obsikuje  jest niezwykle odważna i nie da sobie w kaszę dmuchać jest jedną z największych klusek - wygrywa bitwy o cyce
Imala        
Nieśmiała i spokojna, uległa, chociaż jak się rozkręci, potrafi pobrykać
Irulana        
Ciekawska, rozbiegana i dominująca - jedna z największych samiczek, łakomczuch i być może materiał na alfę
Imbir          
Kolejny biegacz - niuchacz ciekawski rozrabiaka, który ciągle zaczepia do zabawy i morduje rodzeństwo ulubiony sposób poruszania się to skoki
Iva           
Z charakteru podobna do Isilyi - odważna, zaczepna, eksploratorska i skoczna jej biała plamka na brzusiu jest najsłodsza na świecie
Ice        
Zrównoważona, nieśmiała, delikatna panna, która najbardziej lubi wciskać się pod spód kupki rodzeństwa
Indiana Jones            
Totalne ADHD - biega, skacze, rozrabia, zaczepia, skacze, zwiedza, morduje rodzeństwo, skacze, robi stójki, skacze...
Ignite        
W miarę spokojny i zrównoważony chłopczyk, lubi się miziać, ale również biegać okolice i zaczepiać rodzeństwo.
Isleen         
Spokojna ciapa, która nie potrafi się przepychać łokciami - ale jest ciekawska i lubi eksplorować okolicę, o ile czuje się tam bezpiecznie
Imhotep         
Nieśmiały i spokojny, jeden z mniejszych klusków. Lubi obgryzać paznokcie i rurę w klatce ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
Zgredzia - Śro Lis 11, 2009 19:17
Już się boję takiego połączenia, ADHD + mała ciapa .... 
Nakota - Śro Lis 11, 2009 19:32 Inifnity 
Cudna, tłuściutka kruszyna, idealnie wpasuje się w stado 
Bulletproof - Śro Lis 11, 2009 20:17 Isleen moja - śliczna
Hehe, coś mi się nie wydaje, żeby jej przy tych moich rozstrzepańcach tak zostało  No, ale może jednak . Choć jedna by była spokojniejsza
Anonymous - Śro Lis 11, 2009 20:42
boziu, że ja mam szczęście do takich piźniętych cudaków mam nadzieję, że chociaż Geralt będzie ciepłe kluchy, bo Reebok już całkiem na zawał ze strachu zejdzie śliczny jest. ogonek się goi? bo nie za ładnie to na focie wygląda, mam nadzieję, że to nie idzie dalej? Ryu żyła z połową ogona, więc wiem, że w życiu to Imbirkowi przeszkadzać nie będzie
|
||||||||||||||||
![;]](images/smiles/cwaniak.gif ";]")