Mioty urodzone - rok 2008 - Miot S Rat`s Troop - wykruszamy się... :(
Anonymous - Śro Sie 20, 2008 09:04
Szibril... hmmmm hmmmmm
Layla - Śro Sie 20, 2008 09:43
Selim, Syriusz, Sing-Sing, Soho, Sykstus, Sulpiciusz
babyduck - Śro Sie 20, 2008 10:02
dla panów: Sanjit (niezwyciężony), Sashi (księżyc), Satish (określenie bogini Durga), Sharma (bezpieczeństwo, ochrona), Shekhar (szczyt, wierzchołek), Shiva (Niszczyciel, jeden z bogów Trójcy)
dla pań: Sanjana (stwórca), Saraswati (imię bogini rzek, "władca jezior"), Shakti (moc, siła), Shanti (pokój), Shivali (Parwati, ukochana Shivy)
to tak trochę z hindi
Anonymous - Śro Sie 20, 2008 10:04
Sobol
Dzizas, jeszcze 10 dni do rezerwacji. Może i czekanie jest fajne, ale też męczące.
Lavi - Śro Sie 20, 2008 10:48
Sopel xD
Jakoś mi sie Sobol z Soplem skojarzył
nezu - Śro Sie 20, 2008 22:30
Ehym.
Zeszłam dziś do nich drugi raz dopiero, bo szczerze mówiąc w ciągu dnia średnio miałam czas na siedzenie przy dzieciuszkach i co?
I spojrzały na mnie lekko jeszcze zamglone ślepusie.
Oboje oczek otworzyli jak na razie:
Sabat, Seneka, Siuks, Smirnoff, Spartakus, Sasanka , Sansara, Sepia i Sake.
Jedno oczko ma otwarte Sun.
Zamknięte, ale powoli rozszczelniające się oczka wypatrzyłam u Sahiba, Sebalda i Skarbimirka.
I jestem z nich dumna. I uśmiech mi z ryja nie schodzi.
wuwuna - Śro Sie 20, 2008 22:33
jeje je a ja jutro zobaczę te patrzałki na fotach
Anonymous - Śro Sie 20, 2008 22:37
Szybkie maluchy, to wspaniale. wuwuna napisał/a: | jeje je a ja jutro zobaczę te patrzałki na fotach | będą foty?
nezu - Śro Sie 20, 2008 22:38
Bedą.
Ale wspólne, bo na indywidualne znajdę czas dopiero za czas jakiś..
Anonymous - Śro Sie 20, 2008 22:40
Łiiiiiiiiiiiiiii, to zajebiście, ale się ciesze!!!
persefona4 - Śro Sie 20, 2008 22:42
Uwielbiam fotki maluszków, te słodkie pysie
Oli - Śro Sie 20, 2008 23:17
Wpadło mi przed chwilą do głowy - Synuś.
Anonymous - Czw Sie 21, 2008 07:29
niniejszym ogłaszam Viss matką chrzestną mojej... Silje czyli dotychczasowej Sansary
nezu, mogę prosić...?
Anonymous - Czw Sie 21, 2008 10:27
nezu, jeżeli to jest ostatni miot to muszę ci powiedzieć, że odchodzisz w pięęęęęknym stylu maluchy cudowne (a łysoli nie lubię) sama bym któregoś wzięła
i nazywałby się wtedy szemkel
Anonymous - Czw Sie 21, 2008 10:55
aga napisał/a: | i nazywałby się wtedy szemkel | Szemkel jest mało anielski jak na anioła.
|
|
|