O szczurach ogólnie - Krótkie wyjazdy - zabrać szczurki czy zostawić?
Ebia - Wto Paź 14, 2014 19:39
magnescencja napisał/a: | a w autobusie nie można przewozić zwierząt | No to jestem w szoku
Ja jeździłam z moimi tylko autobusami.. Transporter w torbę, torba na kolana i już.. W drodze nikt nie zwracał mi uwagi nawet jak otwierałam torbę, żeby szczury miały czym oddychać
mmarcioszka - Wto Paź 14, 2014 21:32
Ebia, w niektórych nie można. Np. Polski Bus tego pilnuje i jeśli Cię złapią, to nie jedziesz
Ebia - Sob Paź 18, 2014 18:15
mmarcioszka, ale jak mieli mnie złapać, kiedy były w podróżno - podręcznej torbie. No chyba, że przez tłok ktoś "uprzejmy" się zorientuje i poinformuje kierowcę. Poza tym zawsze można wybrać PKS. Może mniej wygodna forma, ale nie ma co kaprysić, jak się jedzie ze zwierzakiem
Polski Bus zabrał przy mnie psa. Niedużego wprawdzie i pierwsza reakcja była na nie, ale po spokojnej rozmowie z kierowcą i zgodzie wszystkich pasażerów - pies pojechał
To trochę jak sytuacja z PKP. Jeden opiekun - jeden pies. Małe psy są chowane więc do torby (ten drugi) i się jedzie.. Jakoś trzeba
aresarma - Nie Lip 17, 2016 20:32 Temat postu: Wyjazdy Czy zostawiacie Wasze szczury same w domu wyjeżdżając na weekend? Zastanawiam się, czy lepiej wziąć je ze sobą, czy na te dwa dni po prostu zostawić zapas jedzenia, zamontować na wszelki wypadek drugie poidło i nie stresować ich podróżą.
FaerielDeVille - Nie Lip 17, 2016 22:31
W ogóle nie rozumiem idei zostawiania gryzoni SAMYCH w domu na weekend. A nuż zacznie się któryś dusić bo się zadławi, i kto mu pomoże, kto mu zrobi windę? Albo zaczną się lać ni z tego ni z owego i jeden drugiego pogryzie do krwi?
aresarma - Nie Lip 17, 2016 22:48
Takie rzeczy akurat się mogą zdarzyć, gdy jesteśmy w pracy bądź gdziekolwiek poza domem, więc argument dziwny moim zdaniem. Siedzisz przy klatce 24h na dobę?
Moim zdaniem więcej zagrożeń niesie podróż w upał do obcego miejsca, dodatkowy stres, ale pytam jak Wy postępujecie w takich przypadkach.
FaerielDeVille - Nie Lip 17, 2016 23:42
Od tego są hoteliki i znajomi, którzy mogą przyjść i sprawdzić, czy wszystko jest ok.
mmarcioszka - Pon Lip 18, 2016 00:48
aresarma, już nie, ponieważ mam też inne zwierzęta, które same nie mogą zostać na dłużej niż kilkanaście godzin. Kiedyś zdarzało mi się zostawiać. Prosiłam jednak zawsze kogoś znajomego, żeby chociaż raz dziennie zajrzał do nich, zmienił wodę etc., a jeśli to była kilkudniowa nieobecność zrobił wybieg. Jestem przeciwnikiem wożenia ze sobą zwierząt, ale jeśli któryś akurat potrzebował podawania leków, stado nie było dobrze jeszcze połączone czy wyjazd dłuższy zawsze zapewniałam opiekę dochodzącą (np.dwa razy dziennie) ewentualnie hotelik (ewentualnie, ponieważ zwolennikiem zmieniania zwierzętom miejsca też nie jestem, ale czasem nie ma wyjścia).
aresarma - Pon Lip 18, 2016 08:22
Dłuższe wyjazdy to wiadomo, mam zaprzyjaźnionych petsitterów i zwierzolubnych sąsiadów (kilkanaście lat działań jako dt dla różnych zwierząt sprawiły, że nie mam z tym problemów), którzy przyjdą i sprawdzą, czy wszystko jest ok. Poza tym, jeżeli tylko jest to bezpieczne dla zwierzaków staram się zabierać je wszystkie ze sobą na wyjazdy, bo zwyczajnie tęsknię i martwię się o nie, gdy nie są pod moją opieką.
Ale chodzi mi stricte o weekendy, zdarza się to jakieś trzy/cztery razy w roku, nie co tydzień. Tzn. wyjeżdżam w sobotę rano (w ostateczności w nocy z pt na sb) i wracam w niedzielę koło 20/21:00. Czyli tak naprawdę codziennie je widzę. Dlatego się zastanawiam, czy nie lepiej zostawić i nie stresować podróżą, tym bardziej, że zanim się uspokoją po jeździe w jedną stronę, to będziemy wracać. Zapas jedzenia, dwa poidła na wypadek jakby jedno zepsuły i tyle.
Rozglądam się też za klatką wyjazdową, macie jakieś doświadczenie, możecie coś polecić (dla 2 chłopaków)?
jokada - Pon Lip 18, 2016 09:00
Ja na 1,5 dnia zostawiam ogony bez stresu (czyli właśnie od soboty rano do niedzieli wieczór)
Oczywiście jeśli mam zgrane stado i żaden z ogonów nie wymaga podawania leków.
Podobnie z wyjazdami na 3-4 dni - mam wtedy dochodzaca opiekę co 24-36 godzin
Dopiero przy dłuższych wyjazdach szczury lądują w zaprzyjaźnionym zaszczurzonym domu:)
Przy czym moje ZAWSZE mają dwa poidła, jedzenie sypane do oporu (wole żeby nie przejadły niż były głodne)
Devona - Pon Lip 18, 2016 12:22
Scaliłam temat z już istniejącym.
Łobuz_Beskidy - Pon Lip 18, 2016 21:43
Ja ostatnio musiałem zabrać moje w klatce do pracy-kierowca.Nie było z kim zostawić także jezdziły w aucie.Dobrze,że było chłodno.Było to miłe uczucie i miłe towarzystwo
Bmiroslaw - Śro Wrz 28, 2016 12:42
my zawsze zabieramy zwierzątka, chyba że mają możliwość zostać z kimś z rodziny
Brukselka - Śro Gru 07, 2016 15:45
Witam, bardzo proszę o pomoc, kiedyś już pisałam na tym forum i dostałam mnóstwo pomocnych odpowiedzi. Poratujcie znów!!
Niespodziewanie okazało się że muszę wyjechać na święta ( i to za granicę) i nie wiem co zrobić z moim trzema szczurami. Wyjeżdżamy z mężem dokładnie na 3 dni i 4 noce. Boje się zostawić je same. Najdłużej były same przez 3 dni, ale mam bardzo duże wątpliwości czy to powtórzyć. Ostatnio ciągle się kłócą, jeden z nich dominuje dwa pozostałe, często muszę biec na pomoc...
Miesiąc temu przeprowadziliśmy się do Warszawy i szczury mają za sobą bardzo długa podróż samochodem, która też średnio zniosły - jedn był ok, ale dwa pozostałe bardzo się bały. W związku tym nie chciałabym ich wieźć do rodziców 200km stąd, tym bardziej że rodzice mają kota i dwa psy. Ogólnie moje szczurasy nie lubią podróżować, są raczej wrażliwe i boją się nowych sytuacji i miejsc.
Jesteśmy świeżymi mieszkańcami Warszawy i jedyni znajomi których tu mamy wyjeżdżają na święta do domu rodzinnych. Nie wiem co robić!
Jak zachowalibyście się w naszej sytuacji? szukać hoteliku w Warszawie, jak tak to gdzie, czy znacie jakieś odpowiednie? A może są jakieś portale/strony z opiekunami, może ktoś mógłby przyjść do nas w trakcie naszej nieobecności? Naprawdę nie chciałabym ich znów przenosić, one bardzo się tym stresują.
Może ktoś tu z forum jest z Warszawy i mógłby pomoc?
Bardzo bardzo proszę o rady! jeśli napisałam z złym wątku i przepraszam i proszę moderatorów o przeniesienie.
Pyl - Śro Gru 07, 2016 16:55
Brukselka, zobacz tutaj, skontaktuj się z osobami z Warszawy, może uda Ci się coś zorganizować.
|
|
|