Leczenie - Pasożyty wewnętrzne - prośba o ostrożność i badania
Imbira - Sob Sie 31, 2013 14:04
Wczoraj dostałam od Magdonald info, że moja szczurzyca z tej samej adopcji co Magdy Mała Mi, może mieć lamblie. Dobra. Teraz całe stado jest niby tylko do przebadania (6 szt) tylko się zastanawiam na ile to jest pilne. U ludzi jak mi lekarze tłumaczyli jest tak, że bardzo dużo osób ma lamblie, które nie dają objawów bo się nie aktywizują czy jakoś tak.
Czy w takim razie badanie całego stada to konieczność? Na dobra sprawę to mam tez do przepadania psa inne stworki bo zdarzyło mi się zamienić je klatkami bez dokładnego szorowania...
Pyl - Sob Sie 31, 2013 15:08
Imbira, całe stado szczurów możesz przebadać jednym badaniem - tylko rozszerzonym, bo lamblie nie wychodzą w standardowym badaniu. Jak będzie czysto to nie masz się co martwić, choć akurat posiadając psa powinnaś go co pewien czas badać i odrobaczać ze względu na to, że ma kontakt ze światem zewnętrznym (czyli nie psa ze względu na szczury, a raczej szczury ze względu na psa).
Objawów możesz nie mieć, ale pasożyty osłabiają organizm i jak poczytasz ten wątek to poważne objawy u ogonów były raczej płucne niż z układu pokarmowego. Jak pilnie to już kwestia Twojej decyzji i kondycji stada - mi ze względu na wyjazd wetka odroczyła odrobaczanie o miesiąc, ale nie ryzykowała bym dużo więcej.
No i akurat lamblie mogą atakować człowieka (nie jest to reguła, mi się udało, ale ryzyko istnieje), więc i o ewentualnym przebadaniu siebie nie zapomnij.
Pyl - Czw Wrz 05, 2013 11:14
Do kompletu zrobiłam badanie maleńkiej Targowicy - nie miała kontaktu z moim stadem, ale pochodzi ze sklepu, więc też jest w grupie podwyższonego ryzyka.
Wynik: lamblie obecne.
Od niedzieli startujemy z odrobaczaniem
AngelsDream - Czw Wrz 05, 2013 14:48
Jak się okazuje w różnych laboratoriach jednemu zwierzęciu mogą wyjść zupełnie różne wyniki, stąd nasza decyzja, by czasem po prostu odrobaczyć zwierzaki i już.
Sytuacja dotyczy Portkeya Vaco, który obecnie u nas tymczasowo mieszka. Na jednym wyniku lamblia i kokcydia, na drugim (w odstępie i po leczeniu) nadal lamblia, ale także tęgoryjec. Objawów u szczura brak. Próbki pobierane w identycznych warunkach, oddane do badania świeże.
Kasik - Czw Wrz 05, 2013 14:56
AngelsDream napisał/a: | Jak się okazuje w różnych laboratoriach jednemu zwierzęciu mogą wyjść zupełnie różne wyniki | Nie w różnych, tylko po prostu. Badanie kału na obecność pasożytów ma bardzo niską czułość, rzędu 30% przy jednej próbce (tzn. jedna kupa, mówiąc dokładniej ), dlatego kał zbiera się z kilku dni i z różnych "partii", żeby zwiększyć szanse na obecność jaj w badanym materiale.
Pyl - Czw Wrz 05, 2013 14:56
AngelsDream, a metoda badania taka sama? Bo nie wiem jak jest z tęgoryjcem, ale w przypadku lamblii skuteczność różnych form badania jest znacząco różna.
Mi na lamblie polecili test metodą ELISA jako dający wiarygodne wyniki - to dość ważne dla osób planujących badania, szkoda kasy na mało wiarygodne metody.
/Edit
Kasik napisał/a: | Badanie kału na obecność pasożytów ma bardzo niską czułość, rzędu 30% przy jednej próbce, dlatego kał zbiera się z kilku dni i z różnych "partii", żeby zwiększyć szanse na obecność jaj w badanym materiale. | To też, ale czy to dotyczy wszystkich metod badania? Bo dla niektórych badań jest wymagana "wielokrotna próbka", a do niektórych (w tym ELISA) nie.
Kasik - Czw Wrz 05, 2013 14:59
Pyl napisał/a: | Mi na lamblie polecili test metodą ELISA | ELISA jest testem na obecność danego antygenu i ma wysoką czułość. Natomiast jaj tasiemca poszukuje się "naocznie", pod mikroskopem, więc po prostu trzeba na takie jajo natrafić w tej konkretnej badanej próbce.
AngelsDream - Czw Wrz 05, 2013 15:02
Pyl, czy metoda taka sama, tego się nie dowiem.
Próbki były świeże, żeby były z kilku dni, należałoby je oddawać codziennie, a tym samym koszt badania (3 do 5 dni) wzrasta z przeciętnego do monstrualnego.
Lamblie były potwierdzone metodą ELISA właśnie.
Tęgoryjec nie został opisany.
Szczury po prostu zostaną odrobaczone i przebadane ewentualnie raz jeszcze.
quagmire - Czw Wrz 05, 2013 15:07
Kasik napisał/a: | Natomiast jaj tasiemca poszukuje się "naocznie", pod mikroskopem |
A jak z nicieniami, takim tęgoryjcem właśnie?
Pyl - Czw Wrz 05, 2013 15:12
AngelsDream, mi polecali przechowywanie próbek z kilku dni w lodówce i badanie jednym badaniem. Nie wiem czy to na tasiemca działa, ale takie dostałam instrukcje przy "ogólnopasożytniczym" badaniu. Zdecydowanie taniej niż badanie n próbek osobnymi badaniami.
AngelsDream - Czw Wrz 05, 2013 15:13
W sumie ogromna szkoda, że laboratorium nie opisało gatunku tęgoryjca. Ja niestety, im bardziej zgłębiam sprawę, tym bardziej widzę problem nie z samymi pasożytami czy sensem z nimi walki, ale wiarygodnością wyników badań.
Kasik - Czw Wrz 05, 2013 15:21
quagmire napisał/a: | A jak z nicieniami, takim tęgoryjcem właśnie? | Matko, ja nie wiem, czemu ja ciągle o tasiemcu myślałam... Ale nicienie, w tym tęgoryjca (owsiki u ludzi wykrywa się inaczej niż pozostałe pasożyty jelitowe, nie wiem jak robi się to u zwierząt), wykrywa się tak samo, pod mikroskopem, poszukując jaj.
quagmire - Czw Wrz 05, 2013 15:23
Kasik, dzięki za odpowiedź
AngelsDream - Czw Wrz 05, 2013 16:43
Kasik, dzięki za dzielenie się wiedzą.
Myślę, że najrozsądniej jest przeleczyć zwierzaki i ew. powtórzyć badanie dla świętego spokoju, prosząc konkretnie o sprawdzenie pod kątem tęgoryjca.
Kasik - Czw Wrz 05, 2013 17:14
AngelsDream napisał/a: | powtórzyć badanie dla świętego spokoju, prosząc konkretnie o sprawdzenie pod kątem tęgoryjca. | Właśnie postanowiłam się dogrzebać do notatek z parazytologii i dzielę się wiedzą dalej - z tego, co nam mówili, wykrycie jaj tęgoryjca może być trudne w preparacie bezpośrednim i zaleca się dodatkowo badanie wykonane metodą zagęszczającą (flotacji - jeżeli ktoś ma chęć wiedzieć dokładnie). Być może też stąd różnica w wyniku (pomijając ogólną niską czułość badań). Ale nie dam sobie ręki uciąć za to, co tu piszę, bo odnoszę to do wiedzy o ludziach, a jednak szczurze kupy trochę się różnią i nie mam zielonego pojęcia, jak one są badane Zawsze można dopytać w labie, jak badają kał.
|
|
|