Mioty urodzone - rok 2012 - Miot F2 SunRat's - rezerwacje str 5
limomanka - Sob Kwi 04, 2015 12:45
Mamy od dawna problem z lewym okiem Fiu. Odwieczny problem łysoli - paprochy. Niestety jesteśmy skazani na płukanie oczka solą fizjologiczną co najmniej 2 razy dziennie i smarowanie solcoserylem ocznym, ze wględu na ubytki rogówki. Fifi właściwie nie widzi na to oko
Dziś znów lepiej, ale w gorszych dniach wygląda to nieciekawie.
Okulistka uważa, że jeśli choć na jeden dzień przestaniemy płukać oraz smarować i wda się poważny stan zapalny, oko będzie do usunięcia, bo dookoła nazbiera się ropa nie do usunięcia. Niestety Fiu jest nieoperowalny (niemłody i z przebojami po poprzedniej narkozie), dlatego modlimy się, żeby nie było gorzej.
Poprosimy o kciuki, bardzo nam się przydadzą.
limomanka - Wto Cze 02, 2015 13:36
Oczko Fiulka wygląda na tyle dobrze, na ile może - jest ślepe, ale w pełni otwarte i dawno nie mieliśmy większych paprochów. Przepłukiwanie go 2 razy dziennie stało się naszym koniecznym rytuałem. Tak jak obcinanie pazurków w lewej tylnej łapie - jedynej, o jaką Fiu nie dba w sposób wystarczający, zresztą prawdopodobnie przez problemy z okiem.
Kochany jest bardzo. Został mi już tylko on i młodszy o 8 miesięcy Ach. Chłopcy, mimo opisywanych przeze mnie początkowych problemów z łączeniem z resztą stada, się uwielbiają.
Rozpieszczam ich, na ile mogę, zwłaszcza kulinarnie - Fiu z trudem wraca do wagi sprzed operacji, ale nawrotów guzów ani ropni nie ma.
Przypominamy się:
limomanka - Nie Cze 14, 2015 22:48
Fiu ma guza w boku - podejrzewamy powtórkę z rozrywki Mały chudnie, a operacji już nie zaryzykuję. Mamy dla siebie tyle czasu, ile on wytrzyma a ja wymodlę Kciuki za opóźnienie nieuniknionej decyzji mile widziane
SzczurLOVE - Pon Cze 15, 2015 01:41
limomanka, mnóstwo kciuków dla fantastycznego Fiu - maluchu oby jak najdłużej z nami
Pyl - Pon Cze 15, 2015 15:24
limomanka, dużo kciuków i dużo spokojnego czasu dla Was. Jeśli to na boku to może można spróbować z jadem?
limomanka - Pon Cze 15, 2015 22:18
Z mojego wątku:
http://forum.szczury.biz/...1004251#1004251
Nic dodać, nic ująć
cane - Wto Cze 16, 2015 11:17
Limomanka przykro mi bardzo... Fiu to był mój ulubiony gremlinek na forum .
Trzymajcie się cieplutko
limomanka - Wto Cze 16, 2015 21:40
cane, Fiu jest jeszcze z nami, ale jest bardzo słaby i obolały. Obawiam się, że ostatnia podróż bardzo się przybliżyła
cane - Wto Cze 16, 2015 21:52
Limomanka przepraszam - nie wiem czemu zrozumiałam, że Fiu już nie ma . Może dlatego, że chwilkę wcześniej czytałam o domku dla Ach .
Nie zmienia to faktu, że tulę was wszystkich bardzo mocno - wiem jak ciężka jest ta świadomość początku końca .
limomanka - Wto Cze 16, 2015 21:56
Szukam Achowi domku już teraz, bo wiem, że starszym szczurkom trudniej. ie przejmuj się - niespecjalnie jasno to napisałam. Trudno mi myśleć o czymkolwiek, poza Fiu w tej chwili
limomanka - Czw Cze 18, 2015 21:50
Fiu się bardzo ożywił - prawdopodobnie zaczyna działać antybiotyk, który wetka zaleciła na prawdopodobny stan zapalny, no i metacam na razie daje radę.
Na moje nielekarskie oko, guz zatrzymał wzrost - małe oddycha swobodniej (pewnie też pomaga brak upałów) i na pewno jeszcze chce mu się z nami być
limomanka - Śro Cze 24, 2015 15:57
Do wczoraj wszystko wyglądało jak cudowne ozdrowienie. Fiu brykał jak młodzik. Po całej klatce, jakby nic go nie uwierało. Wdrożyłyśmy z naszą wet jeszcze jad tarantuli. Niestety wygląda na to, że guz rozrastał się niewidocznie dla nas wewnątrz jego ciałka.
Przed chwilą Fiu skonał w moich dłoniach. Bardzo spokojnie.
Nie jestem w stanie napisać, jak bardzo to boli.
Kochałam tego ogona całym sercem
Pyl - Śro Cze 24, 2015 15:58
limomanka, tulę mocno
Kochany był mychol...
limomanka - Śro Cze 24, 2015 16:03
Pyl, najkochańszy
waskisongo - Śro Cze 24, 2015 20:00
przykro mi
|
|
|