Higiena i pielęgnacja - Czyste zwierzęta? Nauka korzystania z kuwety
mal - Sob Mar 26, 2011 16:42
Paulinx, bywa ze co dwa dni hamaczki wymieniam ,także spoko nie jesteś odosobnionym przypadkiem
Paulinx - Sob Mar 26, 2011 18:27
mal wierz mi, że strasznie mnie to cieszy
Martuha - Pon Mar 28, 2011 14:12
O zdecydowanie nie Ja też często piorę hamaczki
polonistka - Pon Mar 28, 2011 18:43
A my nie pierzemy, tylko wywalamy... To że brudzą - to jedna rzecz, ale co zrobić z tym, jak niszczą? Zdecydowaliśmy, że nie ma sensu urządzać im klatki pięknie, kolorowo, polarkowo - bo i tak wszystko szybko jest ciachane w drobny mak. Dlatego z reguły dostają wszystkie możliwe szmatki, które zbieramy też od rodziców: stare ręczniki, ciuchy - ostatnio hitem byl szlafrok mojego taty, który miał nawet kieszenie Sama radość.
Ale muszę pochwalić Nike - ostatnio mnie zadziwiła: siedziała jeszcze w izolatce, izolatka na stole. Wyjęłam ją, wymiziałam... w pewnym momencie zaczęła się wyrywać strasznie, puściłam ją wreszcie - pobiegła od razu po stole do izolatki, tylko po to, żeby tam zrobić kupkę. Zuch dziewczynka
Nashi - Czw Maj 05, 2011 22:49
Czy można jakoś pomóc młodym (5 i pół tygodnia) szczurzycom zdecydować się na sikanie poza tunelem/hamakiem/domkiem/ wszystkim co nie jest zrobione z materiału? Po 3 dniach u mnie 2 domki i tunel są do prania. Czytałam wcześniejsze posty o szczurach lubiących "narobić" sobie na posłanie, ale może skoro skorupka jeszcze nie nasiąkła to jest jeszcze szansa? Zauważyłam, że dziewczyny w ogóle nie sikają na ściółkę, nie wiem czy przypadkiem, czy celowo. Wyrosną z tego czy takie po prostu mają upodobania?
karraska - Pią Maj 06, 2011 05:50
Nashi, u mnie normalnie co tyle dni wymieniam hamaki i szmatki. Z kupkaniem gdzie popadnie można walczyć, ale na ile z siusianiem to nie wiem.
Mao - Pią Maj 06, 2011 07:47
Kupki po prostu wywalałam do kuwety i oduczyłam w ten sposób robienia grubszych spraw na meble natomiast z siuśkami nigdy nie wygrałam i nie sądzę, by kiedyś mi się udało
Nashi - Pią Maj 06, 2011 09:10
karraska napisał/a: | Nashi, u mnie normalnie co tyle dni wymieniam hamaki i szmatki. Z kupkaniem gdzie popadnie można walczyć, ale na ile z siusianiem to nie wiem. |
No tak, nie uważam, by było to coś dziwnego przy dorosłych szczurach, ale to są małe dziewczynki. Trochę się obawiam, że jak dorosną, to materiałowy wystrój klatki nie będzie wytrzymywał dłużej niż jeden dzień.
Jednak jest nadzieja - po wczorajszym sprzątaniu i małym przemeblowaniu dziewczyny zainteresowały się pudełkami z trocinami umieszczonymi na półkach, dziś zauważyłam w nich nowe bobki, więc może i siuśki tam powędrują...
karraska - Pią Maj 06, 2011 10:54
Nashi, nie chcę mówić za ogół, ale wydaje mi się, że większość z nas codziennie wyciera półki a co kilka dni wymienia hamaki. Z siuśkami na prawdę nie wiem jak walczyć. Bo jak je przenieść w "odpowiednie" miejsce? Z czego masz zrobione hamaki? Może z badzo grubego polaru? Obecnie przerzuciłam się z niego na dość przewiewną bawełnę. Przeważnie siuśki albo wysychają, albo przelatują. Co nie zmienia faktu, że często wymieniam hamaki.
greenfreak - Pią Maj 06, 2011 18:03
Ja się teraz tak zastanawiam, czy szczury poczułyby się choć trochę zniechęcone do sikania na hamaki, gdyby im zrobić hamak z czegoś w stylu ceraty i dać im ze 2 dni na tonięcie we własnych szczochach. Może uznałyby, że to wystarczająco nieprzyjemne?
iza981019 - Pią Maj 06, 2011 18:16
greenfreak, a co wtedy, jeśli szczurki się... zamoczą i będą śmierdzieć? Nie każde są skore do kąpieli niestety ...
Choć ja na razie nie mam tego problemu .
Mao - Pią Maj 06, 2011 18:22
Z mizianek nici
Pomysł mnie rozbawił xD chociaż kto wie, może zadziała. Zwłaszcza, jak szczur pływac nie lubi
Asmena - Pią Maj 06, 2011 20:53
greenfreak napisał/a: | Może uznałyby, że to wystarczająco nieprzyjemne? |
A w życiu. One w tym będą spać z uśmiechniętymi pyszczkami. U mnie przynajmniej się znajduje takie, co to w koszyku pełnym kup i moczu śpią
pszczoła - Pią Maj 06, 2011 21:30
Hehe, a moje by się przeniosły do innego hamaku/koszyka/rury. Tak właśnie robią - jak okupkają i zasikają doszczętnie jedno miejsce to się przenoszą gdzieś indziej
Asmena - Pią Maj 06, 2011 21:32
No u mnie różnie- czasem się przenoszą, czasem w tym leżą.
|
|
|