Odżywianie - Jak odchudzić szczura?
Cegriiz - Śro Wrz 21, 2011 09:08
U mnie malucha robi czystkę w misce. Wcina jak szalona Stare natomiast, jak są głodne, to zjedzą coś z miski, ale chyba jednak muszę im ograniczyć dodatki, bo zaczynają być rozpuszczone
wojsza - Czw Wrz 22, 2011 19:16
Uwarunkowania genetyczne chyba dyktują ile szczur je ;x przynajmniej mam taką śmiała teorie.
Cegriiz - Czw Wrz 22, 2011 21:55
Hm... Może i tak, choć niby Barela i Mya to siostry, to Barela wciąga jak odkurzacz, a Mya to wiecznie chuda i "kluskowata". Nawet nie chce za dużo zjeść, tak jak Mya zje jednego dropsa, to Barela zeżre nawet 4 O.0.
aneczka1-13 - Pią Wrz 23, 2011 09:55
Nawet jeśli są siostrami to i tak mają inny zestaw genów .
Cegriiz - Sob Paź 01, 2011 23:11
aneczka1-13 napisał/a: | Nawet jeśli są siostrami to i tak mają inny zestaw genów . |
Niby tak, ale powinny mieć coś wspólnego Albo Barela za mało jadła jak była mała, to teraz nadrabia
Nashi - Nie Paź 02, 2011 09:21
Cegriiz napisał/a: | powinny mieć coś wspólnego |
Off-Topic: | Mogą mieć coś wspólnego, ale nie muszą. Rozkład genów, a co za tym idzie i cech jest kwestią przypadku. |
Cegriiz - Nie Paź 02, 2011 12:05
Chociaż w sumie mają, obie są o mnie zazdrosne i dodatkowo upierdliwe Na szczęście nie muszę ich odchudzać. Jak teraz zauważyłam, jak przybyły maluchy Barela jest zmuszona aby więcej się poruszać i postraszyć
AngelsDream - Nie Paź 02, 2011 12:09
My testujemy nową metodę wpłynięcia na wagę Andaja (Perkuna przy okazji też), po pierwsze, żeby jeść muszą się trochę namęczyć, więc ich granulat wciskam do kuli-smakuli. Po drugie, wydzieloną dobową dawkę granulatu najpierw dostają maluchy (starszaki w tym czasie z piłką szaleją po łóżku), a potem dopiero dołączają Magiki. Do tego w tygodniu mam zamiar zamówić różne ziółka i zapychacze mało tuczące, za to witaminowe. Pierwszych efektów spodziewam się nie wcześniej niż za dwa tygodnie.
Pyl - Nie Paź 02, 2011 14:13
AngelsDream, trzymam kciuki. Mi tak nie wyszło - Bogusia... bała się kuli, a już najbardziej jak wypadało z niej jedzonko A jak dawałam najpierw innym, a ona w tym czasie biegała to po powrocie wymiatała resztki jak odkurzacz krztusząc się przy tym z łakomstwa. Jak ona była w klatce a inne biegały i miały dostęp do żarcia to... chomikowały je po kątach i ona to potem wyjadała A waga ani drgnie
Co lepsze jak mają teraz dużo żarcia... to też jej waga się nie zmienia.
Czyli założenia były słuszne, a wynik żałosny
Jedyny plus to to, że zaczęła przychodzić na zawołanie (bo wiadomo: człowiek=żarcie )
AngelsDream - Nie Paź 02, 2011 14:18
Pyl, Magiki z 'pracy' mają oswojenie z piłką. Andaj tę kulę-smakulę od Ciebie nawet nosi, jak z nią przed Perkunem ucieka. Małuchy zjadają sporo, w klatce zostaje tylko trochę zapasów, ale tych nie zabieram, żeby jednak miały dostęp do jedzenia w miarę stały. Andaj nie jest aż tak żarty, tyle dobrego. Z drugiej strony, to nadal sprawny, ruszający się szczur, tylko... Mam świadomość, że teraz jest młody. Szkoda mi jego narządów, stawów. Perkun też, jak schudnie, to korona alfy z głowy mu nie spadnie. Powalczymy, może się uda.
Pyl - Nie Paź 09, 2011 21:52
Dobra, podumałam, przemyślałam i daję Bogusi jeszcze jedną szansę.
Jaki jest problem?
Bogusia jest w jednym stadzie z PoLuckiem, której odchudzać nie zamierzam, gorzej staram się stale ją tuczyć, aby osiągnęła kiedyś oszałamiającą wagę 300g. PoLucek jest raczej niejadkiem (bardzo kiepsko wychodzi jej dokarmianie na boku), więc jest to jedyne stado, gdzie sucha karma powinna być stale dostępna.
Tak jak pisałam dotychczas na czas karmienia Bogusia była wypuszczana na wybieg (albo odwrotnie - dziewczyny były karmione na wybiegu), ale nie dawało to rezultatu, bo dziewczyny nie zjadają wszystkiego i Bogusia potem wszystko wyjada. Wniosek? Trzeba Bogusię w tym czasie zapchać czymś innym niż dostają dziewczyny - czymś wypełniającym, ale nie tuczącym. Ma się opchać tak, żeby po powrocie do klatki nie wyjadała suchego.
Mi przychodzi do głowy:
- cykoria (dużo wody, a smaczna)
- jabłko
- ogórek
- brokuły
- ew. zwykła karma do kuli, jeśli uda się "oswoić" kulę (ruch)
Macie jeszcze jakieś propozycje? Chętnie przygarnę Wasze pomysły.
Kasik - Nie Paź 09, 2011 21:56
Pyl, cukinia?
Pyl - Pon Paź 10, 2011 09:16
Kasik, dzięki, spróbuję
Natomiast po wczorajszej i dzisiejszej obserwacji jestem średnio przekonana. Wczoraj siedziała ze 3 godziny samotnie poza klatką - zjadła aż dwa nieduże listki cykorii, jabłka nie tknęła, choć na plus mogę zaliczyć zainteresowanie kulą. Po powrocie rzuciła się na suche
Dziś po godzinie efekt podobny - objadła tylko zielone z cykorii, skubnęła jabłko, reszta jest fe
AngelsDream - Pon Paź 10, 2011 10:47
Pyl, a może spróbuj moją metodą, chociaż to, czy jest naprawdę skuteczna, ocenię za dwa tygodnie mniej więcej, czyli te, co mogą jeść, ile chcą dostają miskę wcześniej, najadają się, dopiero wpuszczam panów na diecie, do tego granulat jest pół na pół z ziołami/suszonymi warzywami. Przy czym zioła i warzywa rano, a granulat wieczorem. Wprawdzie Andaj trochę nam z wagą "faluje", ale reszta idzie równo, nawet jeśli grubasek nie schudnie, chyba pozostanę przy tej metodzie.
quagmire - Pon Paź 10, 2011 10:58
Pyl, zmień dziewczynkom suchą karmę - jak będzie w niej mniej tłuszczu, to Boguś powinna schudnąć mimo, że się objada.
|
|
|