To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2011 - jag-Ó-dki Emerald Moon

Majszczur - Wto Sie 02, 2011 13:23

Ja się tak nie bawię... niemal u wszystkich sielanka, a u nas nadal jatka jak w praskiej knajpie :( <mega foch>

... Śpiący Królewicze - Słodziaki przeokrutne :serducho:

Mao - Wto Sie 02, 2011 13:26

Óshi z dzisiaj:



Majszczur, jeśli Cię to pocieszy - Óshi marzy o byciu prezydentem, próbuje dominować naszą betę i zajmować miejsce alfy, co starsze dziewczyny niemiłosiernie wkurza i przez to też mamy pranie :P

Majszczur - Wto Sie 02, 2011 14:08

O! Uchi ma jaśniejsze boczki :shock: ale ładnie :serducho:

Mao... mnie serce boli, bo ócieszna Terenia jest brana w dwa ognie: Myśka-Pirania ją tłucze 'bo tak', bo się kręci pod nogami, bo miejsce zabiera, bo zasoby powietrza uszczupla, bo węszy i wkurza, zaś BaBunia małą książkowo ustawia, ale poirytowana histerycznym zachowaniem Piranii ustawia z rozpędu zbyt brutalnie, tak brutalnie jak odpiera zaczepki wielgaśnej Piranii. Dzisiaj pierwszy dzień są wspólnie w klatce. Wystawiłam je na balkon, żeby inne zapachy i dźwięki trochę rozpraszały starszyznę. Pierze lata. Decybele szaleją. Krew o dziwo póki co nie tryska jak poprzednio (ufff). Natomiast nastąpiło przetasowanie zajmowanych stanowisk :roll: BaBunia króluje :shock: Pirania dość akustycznie oprotestowała detronizację. A Terenia... a terenia ćwiczy głosik i sprint po szczebelkach. Jest twarda. Niby się poddaje, ale czasem potrafi się zaprzeć i nie dać powalić na plecki. Azyl ma w rurze pcv i... tekturowej rolce po ręcznikach papierowych, gdzie żadna z grubych starszych dupencji się za nią nie wciśnie z zębami :mrgreen: Mam wrażenie, że potem wyziera z tych rurek i śmieje się starym w nosy :> Jakoś tak to tłuczenie po niej spływa, a mnie mimo tego w dołku ściska, bo w końcu to taka kruszyna sama w obcym świecie. Dzisiaj zarobiła jednego krwawego dziaba w udo. Chciała wejść BaBuni do norki w honorowym hamaczku (zawieszonym tuż pod sufitem), Bunia zaczęła się na nią drzeć jak opętana, zwyzywała ją od najgorszych, mała wystraszona spadła do kuwety prosto na Piranię i jej gotowe do mordu zębiska :roll:

Chyba powinnam założyć moim babkom wątek albo co... :-P

AngelsDream - Wto Sie 02, 2011 14:18

Majszczur napisał/a:
Chyba powinnam założyć moim babkom wątek albo co...


Chyba powinnaś. :DD

kartofel - Wto Sie 02, 2011 22:32

U nas Ódzia od soboty - jest odważna i ciekawska - i to jakby trochę denerwuje nasze cztery 10miesięczne (Kasia, nie wiem jak im na dworcu w Sopocie wyliczyliśmy 8 miechów ;-) ). Było ciężko, ale od pierwszej nocy nocują w jednej klatce (przy naszym łóżku) i tylko pierwszej nocy Kiri Kiri beta nie pozwalała małej wejść na piętra - musiała trzymać się na parterze. Niespodziankę sprawiła nam Uszczelka - nasza spokojna grubcia, która od drugiego dnia zaczęła fukać na małą i ją ustawiać - były już razem z nami na treningu w transporterku - tam niebo przytulanki, ale nie na długo. Dziś już o wiele lepiej - nie zapeszając - właśnie jedzą ryż z fasolką szparagową,no i nie powiem, słyszę przepychanki i piski - no ale muszą Ódzi pokazać, kto ma pierwszeństwo. Maleństwo jest tak kochane, że pomimo tego manta jakie jej spuszczają, cały czas się próbuje zaprzyjaźnić - no i też już pokazuje różki - dziś razem z alfą Końciuchą przewróciły biedną Ulijankę na plecki i iskały zawzięcie - no nie mówiąc już o 'zgwałceniu' tej ostatniej wczoraj na neutralnym - ale Ulijana musi mieć moralniaka - ale rujka ją zaślepiła ;)
A oto parę fotek:




Majszczur - Śro Sie 03, 2011 15:32

U nas dzisiaj przełom tadam :super:
zaklinam rzeczywistość, żeby chwila trwała dłużej niż mgnienie oka :kciuki:
Mała pół przedpołudnia brutalnie pacyfikowana przez Myśkę-Piranię w końcu chyba coś ugrała dla siebie. Zabawnie próbowała się przeciwstawiać naporowi kaszalota pod postacią Myśki, kopiąc ją tylną nóżką w pozycji na łopatkach. Przeszła samą siebie, kiedy tkwiąc w przedłużającym się w czasie dominacyjnym uścisku Myśki nagle poczuła ogromne pragnienie i jakby ignorując przygniatające ją do podłoża wielkie cielsko Piranii, wysunęła jęzorek i na wznak zaczęła łapczywie chlipać z rureczki poidełka, która akurat znalazła się nad jej główką :lol: :mrgreen: :lol:
Zawitała w podniebnym hamaczku Buni (Bunia ma dziś królewską migrenę), niestety wyleciała stamtąd szybciej niż zajrzała. Nasza nowa alfa nie przewiduje dziś udzielania audiencji. Klnie przy tym jak szwc, co raczej nie przystoi monarchini.
Malutka stoczyła bój o kąsek salami z Myśką-Piranią, robiąc starą elegancko w konia - ukryła się ze zdobyczą w wąskim drewnianym walcu (akwarystyczny gadżet tarłowy dla zbrojników) gdzie tłusta Pirania nie miała szans wcisnąć się dalej niż do nasady uszu :P Po czym ku mojemu niebotycznemu zdziwieniu ukokosiła się wraz z Piranią w tuneliku i nie straciła przy tym życia. Wyiskała Piranię od uszu po łopatki. Mało tego - leży NA Piranii i drzemie w najlepsze. SZOK :shock:

Jestem pod wrażeniem hartu ducha i determinacji maleńkiej óciesznej Tereni :serducho: :super:

Chwilo trwaj ...
(zdjęcia koszmarnej jakości, ale ta chwila jest warta nawet profanacji fotograficznej)








:mrgreen: :serducho: :mrgreen: :serducho: :mrgreen: :serducho: :mrgreen: :serducho:

babyduck - Śro Sie 03, 2011 19:56

Oby tak zostało! :kciuki: Ostatnia fota rozkłada na łopatki :serducho:
L. - Czw Sie 04, 2011 13:16

borze ! nie nadążam z czytaniem :lol: ale oby tak zostało, mnie to bardzo cieszy ;p

i Majszczur, chyba czas na własny wątek ;p chociaż mi te histroei tutaj w ogóle nie przeszkadzają.
http://i703.photobucket.c...KI/DSC02547.jpg :serducho: :serducho: :serducho:

i mimo tego, że maluchy takie są takie hop siup do przodu to mnie cieszy, że jednak odważne są :wink: a nie zastrachane.
tylko mnie to troche dziwi, bo Jagódka jak była mała to jej łączenie z moim stadem trwało 20 minut ;p i tylko raz dostała z pół obrotu i swoje miejsce juz znała.
Vivaldi też szybko zaprzyjaźnij sie ze stadem, wiec nie wiem po kim maluchy to mają :rotfl:

Majszczur - Wto Sie 09, 2011 10:41

Zanim zbiorę się do założenia naszego wątku... :]

Tak wyglądała jej urocza kropa na pysiu jeszcze przed weekendem (zdjęcie przekłamuje kolory, w rzeczywistości nie jest aż tak niebieska)


A tak wygląda dzisiaj - po kropie nie zostało ani śladu - siwy blazed rozlewa się dwoma pasmami (przez oczy) po pysiu... chyba złożę reklamację :P ... :lol: (chwilę potem zasnęła, uroczo zwieszając nóżki z mojej dłoni :serducho: )


Dziewczyna wie co czytać... chce wiedzieć jak dobrze wychować swoich Dużych ;)


Mała Terenia przebywa już stale ze starymi rezydentkami. Zostaje również na noc 8)
Czasem jeszcze dostaje kontrolny łomot, ale już bez cięcia skóry.
Ona nie ma problemu ze szczurzym językiem w przeciwienstwie do naszej bety :/

edit: dodałam fotkę na której najwierniej oddana jest barwa tereniowej sierści. Boczki jaśnieją, pyszczek też. Od głowy jakby... haszczeje :shock:

babyduck - Wto Sie 09, 2011 11:39

Żeby z tego ukrytego blazeda nie wyszedł ukryty husky :]
Majszczur napisał/a:
Mała Terenia przebywa już stale ze starymi rezydentkami. Zostaje również na noc 8)
Czasem jeszcze dostaje kontrolny łomot, ale już bez cięcia skóry
:DD :DD :DD
L. - Wto Sie 09, 2011 12:29

To by było cholera jakieś cudo świata ;p tzn. nie chciałoby mi się uwierzyć.
O ile w przypadku burm jestem w stanie to łyknąć, a mam takie dwie znaczone w miocie o tyle w przypadku rusków już nie xD
Ale pożyjemy zobaczymy, bo burmy mają sporo wspólnego z husky, ale w przodkach nie jeden blazed/spotted się pojawił, tylko był na tyle daleko, że w życiu bym ich nie brała pod uwagę xD



Niemniej dzieciaki są na etapie zmiany futra więc teraz wszystkie będą śmiesznie wyglądać :wink:
O ile po Ómci widać tylko to, że nabiera pointa o tyle Poziomka dziwnie mi jaśnieje :shock: A dziewczyny Natalii mają już prawie dorosły kolor - ciemniejszy kolor futra ładnie i stonowanie przechodzi do lekko jaśniejszego brzuszka.

nezu - Sob Sie 13, 2011 15:11

Ólryś miś. :mrgreen: :mrgreen: :serducho:


L. - Sob Sie 13, 2011 20:10

ale cudnie niebieski :serducho: :mrgreen:
Majszczur - Sob Sie 13, 2011 23:48

Niniejszym oświadczam, że łączenie Óciechy-Terechy ze "starymi rezydentkami" uważam za zakończone - ze skutkiem pozytywnym oczywista 8)
Dziewczyny były dzisiaj na wspólnym spacerku, Terenia przez naśladownictwo szybko załapała, że puszczona wolno ma się udawać w jedynym słusznym kierunku - tam skąd dochodzi radosne cmokanie panci :wink: Dropsy jogurtowe utwierdziły ją w przekonaniu, ze manewr ten zdecydowanie bardziej się opłaca niż kłus w przeciwnym kierunku :mrgreen:











jaka cudna płaszczka http://imageshack.us/phot...31/90630541.jpg :wink:

Mao - Sob Sie 13, 2011 23:54

http://i703.photobucket.c...KI/DSC02612.jpg
świetne xD

Ólryś jest prześliczny :serducho:
Óshi pupsko powoli ciemnieje, a nochal tak dziwnie od połowy :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group