Odżywianie - Warzywa i owoce - temat ogólny
polonistka - Wto Sie 03, 2010 15:50
Podciągam temat, bo mi dziś dziewchy podpadły! Ogólnie ostatnio polubiły owoce i korzystają, jak im daję. Dziś po raz pierwszy dostały jagody. Powąchały, obejrzały... i porozrzucały po całej półce. Zwłaszcza Eris, która najpierw nadgryzała każdą kulkę, a potem stwierdzała, że "ta też niedobra" - i w kąt ją!
Zobaczymy, co będzie po nocy, znikną owoce czy nie...
Ale obraziłam się w cholerę, paskudy! To ja od ust sobie odejmuję, a one tak? Po całej klatce?!
wuwuna - Wto Sie 03, 2010 16:00
Moje np borówki amerykańskie wciągają aż im się uszy trzęsą,
polonistka - Śro Sie 04, 2010 22:58
No i oczywiście w nocy zjadły. Ja nie wiem, jak to jest, ale chyba z każdym nowym jedzeniem tak mają: w dzień w ząbki kłuje, a w nocy dobre. Jak już się nauczą, zajadają o każdej porze
mc - Czw Sie 05, 2010 08:21
polonistka, pewnie czekają na coś lepszego
Paulina87 - Czw Sie 05, 2010 21:35
A nie boicie się podawać takich warzyw i owoców marketowych?
Ja mam to szczęście, że dziadkowie mają ogród i nie nawożą sztucznie. Pomroziłam już wiśnie, maliny i porzeczki dla szczurków, nie wiem czy to dobry pomysł, najwyżej ja będę jadła
polonistka - Pią Sie 06, 2010 09:59
Paulina87, jeśli mam wybór i owoce z własnej działki - podaję takie. Zwykle jednak wyboru nie mam. Myję, oczywiście, ale daję im takie same owoce i warzywa, jakie sama jem. Wychodzę z założenia, że nie podałabym nic, czego nie dałabym swoim dzieciom, jak się ich dorobię. A niestety po owoce dla dzieci też będę musiała udawać się do supermarketu/ na bazarek.
Anomalia - Sob Sie 07, 2010 22:30
Moim np. jabłka z marketu nie smakują.
Jeśli są świeżo zebrane to co innego.
Więc jak najbardziej popieram owoce i warzywa świeżo zebrane/zerwane z ogrodu lub działki.
cinka777 - Wto Wrz 28, 2010 06:56
A moje panienki (z reszta tak samo jak ja ) przepadają za bananami. Za suszone to już w ogóle dałyby się chyba pokroić
Ogólnie to najbardziej lubią owoce i karmy owocowe. Z mieszanki zawsze najpierw wybierają suszone owoce i różne owocowe dropsiki etc., a dopiero potem z wielkim wręcz przymusem wyjadają inne, ale zazwyczaj te najbardziej kolorowe. Czegoś (sama nie wiem co to), co jest w tej karmie i wygląda jak ich kupki w ogóle nie ruszają.
Madlen1990 - Czw Lis 25, 2010 18:20
Moi chłopcy wręcz uwielbiają jabłka i marchewkę (aż im się uszka trzęsą tak zajadają )
Dzisiaj pokochali również banany. Za to kręcą strasznie noskiem na widok brokuły. Ogólnie zauważyłam, że maluchy chętniej sięgają po owoce. Do warzyw mają długie ząbki. Podziobią i zostawią, a owoce znikają w moment
baradwys - Wto Gru 21, 2010 06:01
mam pytanie, co z brzoskwiniami i papryką?
quagmire - Wto Gru 21, 2010 10:45
Shy_Lady, a dokładnie, o co pytasz?
Teoretycznie są na liście warzyw dozwolonych: http://forum.szczury.biz/...?t=2033&start=0
A czy smakują, to zależy od szczura
gusiek1 - Śro Mar 09, 2011 20:45
Dziewczyny najbardziej lubią zielonego ogórka - znika migiem.
Nie wiem jak wasze ogonki, ale nasze dziewczyny jabłko zjadają bez skórki - swoją drogą jaka prezcyzja gryzienia - zjeść jabłko zostawiając tylko skórkę
mikanek - Wto Maj 03, 2011 15:46
Z warzywek surowa marcheweczka średnio na jeża, ale jak się ugotuje warzywka i da troszkę rosołku na nie, to zniknie i seler i pietrucha. Uwielbiają groszek i kukurydzę z puszek, ogórek od czasu do czasu; hicior-cykoria , zresztą wszelkie liście szybko znikają. Z owoców jabłuszko, gruszka, bananas, rodzynki, od wielkiego dzwonu mandarynka (po małym kawałeczku na głowę),brzoskwinka, kiwi; typowo letnich owoców jeszcze nie przetestowałam, ale w tym roku będziemy w posiadaniu malin i truskawek z domowego ogródka także mam nadzieję, że nie pogardzą
a po brokułach są..gazy nigdy wiecej...
Anonymous - Wto Maj 03, 2011 16:04
Aż mnie zęby rozbolały od tych wszystkich zdrobnień.
Pietruszki nie powinno się podawać często, a puszkowe warzywa nie mają niestety wiele wartości odżywczych. Jeśli liściaste im wchodzą spróbuj z kapustą pekińską.
mikanek - Wto Maj 03, 2011 16:08
Viss napisał/a: | Aż mnie zęby rozbolały od tych wszystkich zdrobnień.
Pietruszki nie powinno się podawać często, a puszkowe warzywa nie mają niestety wiele wartości odżywczych. Jeśli liściaste im wchodzą spróbuj z kapustą pekińską. |
oj no bo jak piszę o ogonach to te zdrobnienia mi jakoś automatycznie wchodzą
Pietruchę i puszkowe jedzą sporadycznie, przy okazji jak sama sobie robię sałatkę , o pekince zapomniałam a jadły kilka dni temu
|
|
|