Higiena i pielęgnacja - Higiena klatki
Tess81 - Czw Wrz 01, 2011 18:00
Tego sie obawialam gdy bylam w zoologu i kupowalam domek, szukalam plastykowego ale byly same drewniane. Patrzylam na alegro ale nie moge znalezc nic fajnego z plastyku. Tak sie zastanawiam, moze to wlasnie przez ten obsikany domek Luna cialge fuka i kicha?
Cola - Czw Wrz 01, 2011 18:14
Tess81, to może być przyczyna. wyrzuc, powieś im hamak z dziurą i wejściem do środka. szczury nie muszą mieć koniecznie domku.
Karena - Czw Wrz 01, 2011 18:15
Tess81, pokombinuj z doniczkami, miseczkami, pudełkami po lodach, pcv itd.
Tutaj , tutaj , tu też powinnaś znaleźć kilka informacji, które Cię zainteresują. A na łatwiznę zawsze możesz kupić sputnik .
Tess81 - Czw Wrz 01, 2011 18:22
Dzieki dziewczyny co do hamaka heh wisial w klatce ponad tydzien, ani razu nie weszly
Karena - Czw Wrz 01, 2011 18:23
Tess81, tydzień to nie długo. moje np w gorące dni też nie wchodzą na hamaki
Mao - Pią Wrz 02, 2011 11:59
Tess81 napisał/a: | Czy Wasze szczuyary tez maja takie sklonnosci do sikania w domku? |
Nie mam drewnianego tylko sputnik jak z postu Kareny. Któregoś dnia znalazłam w nim żółty basen, a w środku siedziały rozanielone szczury. Wszystko poszło do prania, z gryzoniami włącznie u mnie nie zdarzało się to często, ale jednak było.
Tyle dobrego, że sputnik myje się fajnie i szybko, więc jest dużo lepszy niż domek z drewna.
Tess81, moje pierwsze szczury bardzo długo nie chciały się przekonać do hamaka
Cerro - Pią Wrz 02, 2011 13:45
Tess81 napisał/a: | Dzieki dziewczyny co do hamaka heh wisial w klatce ponad tydzien, ani razu nie weszly |
U mnie były dwa hamaki i oba wisiały tylko tak długo, dopóki nie uznano ich za szmatki do gniazda i nie przerobiono stosownie do tego celu... a później już nie miało co wisieć...
wojsza - Czw Wrz 08, 2011 08:42
Osobiscie słyszałem jak drewno ładnie przesiąka szczurzastymi zapachami ;p ale tak podumałem i podumałem i sięgnąłem do historii i wpadłem, a gdyby tak drewno zaimpregnować woskiem pszczelim który jest całkowicie neutralny jeśli chodzi o zdrowie, takie zaimpregnowane drewno nie przyjmuje wilgoci i jest łatwe w myciu ;x aż chyba spróbuje ;p
Alexxx - Nie Wrz 11, 2011 14:34
Ostatnio zauważyłam, ze moje szczurki (jak pewnie każde) rozwalaja jedzenie po calej klatce, nie było by w tym nic złego, gdyby nie fakt, ze dostaja świeże warzywa, owoce, suszone banany itp, staram sie im dawac takie rzeczy rano, bo wtedy są po nocy (zostawiam im samo ziarno), wiec najchętniej i najwiecej wtedy jedzą, po poworcie ze szkoły widze lekko podeschnięte resztki rozwalone po klatce, ktore poprostu zaczynają troche smierdziec, a dodatkowo zauwazyłam wczoraj przy klatce muszke owocówke...
stąd moje pytanie:
Czy mam im zbierac to jedzenie, jak tylko widze, ze nie sa nim zainteresowane i czy taki `wyleżany` np ogórek może im zaszkodzić ?
Kasik - Nie Wrz 11, 2011 19:19
Jeden dzień może leżeć, ale trzeba koniecznie zmieniać warzywa na świeże codziennie, żeby nie gniły w klatce.
Alexxx - Pon Wrz 12, 2011 15:25
Zmieniać, zmieniam dwa razy dziennie, rano im daje świeże, po powrocie ze szkoły wymieniam i na noc wyciągam calkiem (ofc ziarno, w osobnej misce zostaje). Chodziło mi o to czy codziennie musze przegrzebywac trociny w poszukiwaniu dwudniowej marchewki
Kasik - Pon Wrz 12, 2011 18:40
No dobrze by było, ja się właśnie ostatnio tak załatwiłam, zupełnie przez przypadek, codziennie dawałam paprykę i jeden kawałek leżał na ściółce, a ja myślałam, że to nowy. Potem coś tam poprawiałam, podniosłam paprykę, a ona od spodu była cała zapleśniała, a leżała 3ci dzień maksymalnie (tzn. 2 doby)... Chociaż marchewka tak szybko raczej nie pleśnieje, ale mimo wszystko na pewno resztki w ściółce nie służą zwierzakom.
madzial13 - Śro Wrz 21, 2011 11:15
Poradźcie, proszę, bo coś jest niehalo.
Moje szczury coraz bardziej śmierdzą i mają coraz głupsze zwyczaje załatwiania się. Zamiast pofatygować się na ściółkę, zaczęły brudzić na półki. Regularna toaleta. Wściekłam się i ściągnęłam wszystkie półki. Teraz na suficie są tylko rury i sputniki, a na dole kuweta. I one zaczęły brudzić w rurach. Co jest do jasnej ciasnej?
Jedzą to samo cały czas. Żadnych nowych pokarmów powodujących sensacje żołądkowe. Po dwóch dnia śmierdzi odchodami.
Macie pomysł jak je tego oduczyć? Jak odsmrodzić?
Z góry dzięki
Niamey - Śro Wrz 21, 2011 11:19
madzial13, mam ten sam problem Pięknie wysprzątana klatka, świeża ściółka, a po dwóch godzinach półki są wypaćkane kupami. Nie wiem o co chodzi, zwłaszcza gdy jest to półka, na której stoi kuweta narożna! Wcześniej tego nie robiły, ale od jakiegoś czasu mają takie dziwne zwyczaje. Masz jakichś nowych członków stada?
madzial13 - Śro Wrz 21, 2011 11:28
Niamey, mam, ale robiły to już wcześniej. Kiedyś było tego mało, w ostatnich miesiącach - masakra. Zwróciłam uwagę miedzy innymi dlatego, że jak na wakacjach były w innej klatce, to przez 3 tygodnie grzecznie schodziły na kuwetę. I wtedy mnie tknęło, że jednak coś jest na rzeczy. Po powrocie wyszorowałam im półki domestosem i wymyłam wrzątkiem, żeby zabić zapach, jak również zmieniłam urządzenie klatki. Ale to nic nie dało - w swojej domowej klatce znowu załatwiają się na półki. Mój mąż jest bliski wyeksmitowania mnie razem z tymi szczurami, więc muszę coś z tym zrobić przez zimą i sezonem grzewczym
|
|
|