Klatki i wyposażenie - Higiena klatki
zasadzkas - Śro Sie 01, 2007 22:09
Tak, wanna drapie się moja wiewiórą. TZ czasem się na mnie wypina, jak jest na wojnie w necie to mogę sobie skoczyć. Nie zostawi swoich kampanów w potrzebie
Anonymous - Śro Sie 01, 2007 22:35
PALATINA, mnie się wanna rysuje, aczkolwiek to schodzi przy myciu wanny, więc to chyba nie rysy, a ślad po cynku. Ja i tak zawsze wkładam stary ręcznik na spód. Myjąc wolierę wkładam też do prysznica, żeby kółka nie porysowały.
Layla, klatka lux! A co będzie ją urozmaicać w środku?
PALATINA - Śro Sie 01, 2007 22:45
Ja mam już tak zjechaną wannę, że głupio mi przed ludźmi, którym wynajmuję pokoje.
Głównie ściany, bo klatka wchodzi prawie na styk i rogami drąży mi w wannie całe korytarze.
Zastanawiam się, czy tego nie wygładzic papierem ściernym Kiedyś, jeszcze w domu rodziców, w ten sposób udało mi się naprawić niezłą rysę w wannie. Tylko muszę bardzo drobny papier kupić.
Anonymous - Śro Sie 01, 2007 22:52
Papier ścierny nie jest najlepszym pomysłem chyba... Nie wiem jaką masz wannę, ale żeliwnej raczej nie zetrzesz, a te nowe akrylowe to już w ogóle co innego. Z tego co się orientuję, to są specjalne pasty do łatania takich dziur.
PALATINA - Śro Sie 01, 2007 22:59
Mam akrylową i w taką kiedyś potraktowałam papierem (tylko tak delikatnym, że można próbować polerowanie nim paznokci). Męczyłam się pół dnia, ale wygładziłam ostrą w dotyku rysę (inaczej mama by mnie zabiła!).
Pasty??? Hmm... Brzmi ciekawie! Muszę się porozglądać
PALATINA - Sob Paź 13, 2007 16:41
Karen,
U mnie bez mycia w wannie nie ma szans. Chłopy tak leją, że samo wycieranie nic nie daje.
Wstawiam klatkę do wanny 1-2 razy w tygodniu, więc sama rozumiesz moje wątpliwości...
PALATINA - Sob Paź 13, 2007 17:57
Karen napisał/a: | Rozumiem i to doskonale. No ale z tym kolosem nie wyjdę do łazienki Półki, drabinki i inne drobiazgi oczywiście wyjmuję i myję w wannie, ale z kuwetami mam problem. ale robię w inny sposób. W jedno wiadro nalewam wody z płynem do kąpieli lub jakimś delikatnym mydłem, szoruję najpierw szmatą, później szczotką i znowu szmatą. W drugim wiadrze mam wodę do spłukania. Szmatami dokładnie wycieram z mydła/płynu. A później wycieram do sucha. Jak dotąd się sprawdza. Z klatki nie śmierdzi a i łatwiej niż wynosić do łazienki i za każdym razem rozkładać |
W sumie dobry sposób na mycie.
myaku,
Fajna klatka.
Karen - Sob Paź 13, 2007 18:02
PALATINA, na pewno wygodniejszy niż wsadzanie kolosa do wanny bo przenieść to nie problem, bo kółka są
Ninek - Pią Paź 26, 2007 18:01
Karen napisał/a: | Ano Ale strasznie ciężko się sprząta ze względu na rozmiary |
Teraz już moge powiedzieć, że nie do końca sie z tym zgadzam Mi góre sprząta sie rewelacyjnie. Jeśli można uznać, że sprzątanie klatki może być przyjemnością, to dla mnie sprzątanie góry Towera nią jest Gorzej jest z dołem... Trzeba sie rozplaszczyć na podłodze żeby umyć cokolwiek a swobodnie oprzeć o dno klatki raczej sie nie da, w końcu to tylko plastik... Dlatego ciesze się, że moje paszczaki wolą urzędować na górze i dół wystarczy sprzątnąć raz w tygodniu
Przy moich pannach które bardzo lubują sie w laniu po prętach, wystarczy wytrzeć je mokrą szmatką z mikrofibry, tak samo jak półki
[usunęłam linki do nieaktywnych zdjęć i część posta będącą komentarzem tych fotek - limomanka]
yoshi - Czw Maj 22, 2008 21:39
dziekuje
No moje tez bardzo wygodnickie i kupki i siusiu, kupki to odkurzaczem wjade do wiszacego domku czy hamaku, ale siuski to troche gorzej, juz jedno pranie szmatek za soba mamy
yy_ciacho - Pią Maj 23, 2008 11:00
no kupki to jeszcze da rade posprzatac ale najgorsze jest to ze one na gorze sikaja i wszystko jest poobklejane a kupki to elegancko na dole
TarI - Nie Maj 25, 2008 14:20 Temat postu: Wygodne sprzątanie Słuchajcie wpadłam na nie zły pomysł tzn. u mnie całkiem nie żle się sprawdza.
w Ikei kupiłam podstawiki pod miski dla kotów i psów,
o właśnie takie( są rożne kolory dla psow czerwone i niebieskie cena chyba 9.99 zł a dla kotow sa zielone i rożowe 7.99 zł)
tak więc pociełam te podkładki i połozyłam na półeczce tam gdzie moje golaski jedza i brudzą, sprawdza sie świetnie mozna wyjac umyć w zlewie i za 5 min mają czyste, tak samo zrobiłam na połowie klatki i sparawdza sie tak samo super można przecierać mokrą ściereczka w ciągu dnia
a jeśli ktoś ma pólki z siatki lub kratki to jak połozy sobie cos takiego i jego szczurkosiom bedzie wygodniej chodzic
idaa - Nie Maj 25, 2008 14:46
Pomysł fajny. Kolorowo i estetycznie. To samo można by było zrobić z podkładek obiadowych pod talerze. Tylko tak się zastanawiam..... Jeśli szczurasy lubią gryźć, to czy to im nie zaszkodzi w przypadku połknięcia?
TarI - Nie Maj 25, 2008 15:58
z moimi o tyle jest super że nie gryzą tego typu rzeczy.tak masz racje podstawki też sie nadają ale te psie i kocie są poprostu twardsze,i wygodniejsze
{VeTeR} - Nie Maj 25, 2008 20:00
nie powiem ale wyglada to super,prawie jak pokoj dzieciecy a nie klatka:D
|
|
|