Leki - Stronghold, selamektyna
Pyl - Śro Lut 15, 2012 20:19
Kasik napisał/a: | Tego się nie wciera - nakrapla się i tak zostawia. | Ciekawe. U mnie zalecenie było wtarcia w kark. A dawałam ze 3 razy.
Asica21 - Śro Lut 15, 2012 20:24
Ja też niczego nie wcierałam. Po jednej kropelce na kark dla wszystkich i po trzech tygodniach znowu po kropelce na skórę karku a nie na sierść na karku to też jest ważne.
Kasik - Śro Lut 15, 2012 20:42
Pyl, http://www.ema.europa.eu/...WC500068671.pdf stona 6 i 43 - BEZ wcierania Ja dostałam przykaz nie wcierania od wetki.
Pyl - Śro Lut 15, 2012 20:53
Kasik, wierzę. Ale ciekawi mnie to czemu.
I jak bardzo otrułam się przy okazji wcierania w kilkanaście ogonów
Kasik - Śro Lut 15, 2012 21:01
Pyl napisał/a: | I jak bardzo otrułam się przy okazji wcierania w kilkanaście ogonów |
Ee, nie takimi rzeczami się człowiek truje
Wydaje mi się, że to może być kwestia właśnie tego kontaktu z substancją, to raz. Dwa - rozsmarowując to, można upaćkać bardziej sierść niż skórę, co w rezultacie spowoduje, że zamiast wchłonąć się w skórę, preparat się usunie. Nie wiem, tak mi się wydaje - to mi przyszło do głowy. Ale może są jakieś inne powody?
Pyl - Śro Lut 15, 2012 21:21
Mi jeszcze przyszło do głowy, że może celem było jak najszybsze wprowadzenie substancji do organizmu i niedopuszczenie do zlizania przez ogona? Bo szczur to nie pies i świetnie łapką sobie dosięgnie karku. A taka ściekająca kropelka... Nie wiem, gdybam. Przy okazji zapytam.
greenfreak - Śro Lut 15, 2012 21:29
Moja pani wet tez mowila, zeby nie wcierac. Wchlania sie raczej szybko, takze przy leczeniu stada najwiekszym problemem jest pilnowanie, zeby wzajemnie nie zlizywaly. Ponoc w zastrzyku to w ogole nie wystepuje. I tak, dawkuje sie. Mniej potrzebuje 200gramowowe malenstwo, wiecej 600gramowy byk Nie odmierza sie tak idealnie, ale jednak.
Pyl - Nie Maj 05, 2013 00:38
Czy ktoś wie może na jakiej zasadzie działa Stronghold? Czy po podaniu powoduje obumarcie pasożytów i jaj czy też wpływa tylko na same pasożyty, tylko, że dłużej, więc te co się z jaj rodzą też umierają? O pchłach jawnie napisali, że działa też na jaja, o innych pasożytach nie.
Zawsze odrobaczałam wszystkie stada w jednym momencie, więc nie było to istotne. Teraz mam sporo "robaczywek" na DT, parę dni po podaniu Stronghodu. Ale moje stada odrobaczałam wcześniej (3 tygodnie temu? 4?) i nie chcę teraz powtarzać.
Póki DTciaki były nieodrobaczone to widziałam, że po kontakcie z nimi mycie i zmiana ciuchów obligatoryjna.
A teraz? Czy tydzień po podaniu Strongholdu DTciakom jest ryzyko, że moje złapią robale?
Asaurus - Nie Maj 05, 2013 00:59
Pyl, niedawno rozmawiałem z Dr. Rzepką o Strongholdzie i w ogóle odrobaczaniu. Powiedziała wprost, że działa 3 tygodnie i w tym czasie szczury są całkowicie odporne na zarażenie. Więc jeżeli twoje dostały Strongholda, tak że w ciągu tych 3 tygodni przyjechały DTciaki i zostały odrobaczone to powinny być bezpieczne. Ale najpewniej byłoby zapytać wprost weta.
Pyl - Nie Maj 05, 2013 01:35
Asaurus, będę pytać, ale to pewnie dopiero w czwartek. Do tego czasu muszę się przemęczyć - wolałabym wygodnie
Mysie_Buldozki - Pon Cze 30, 2014 19:40
Ile czasu trzymacie szczur oddzielnie po podaniu strongholdu bo mam właśnie 7 szczurów w oddzielnych lokacjach i nie wiem ile tan stan utrzymywać - tak do pół godziny czy krócej?
Pyl - Pon Cze 30, 2014 20:09
Mysie_Buldozki, ja rozdzielałam na krócej, tyle co się wchłania - może z 10 minut? Ale potem dawałam im zajęcie - np. jedzenie, żeby nie zlizywały.
dorota87 - Śro Cze 01, 2016 14:05 Temat postu: pomocy Proszę o pomoc odnośnie mg strongholdu jaki zamówić u weterynarza dla moich szczurków. Pani weterynarz nie pamięta mg jakie są odpowiednie dla szczurka.
ema0505 - Śro Cze 01, 2016 14:14
dorota87, skoro weterynarz nie się takich rzeczy, to chyba czas zmienić weterynarza. Na forum jest lista weterynarzy, którzy znają się na szczurach. Na pewno znajdziesz jakiegoś w swojej okolicy.
dorota87 - Śro Cze 01, 2016 14:22
czyli rozumiem,że nikt nie miał inf o mg tego preparatu,od swoich lepszych weterynarzy?napisałam z prośbą o pomoc,bo mój szczurek choruje,a weterynarz w moim mieście w tej chwili poza advocatem i strongholdem-a te są dla kotów i psów,nie ma nic innego,nie specjalizuje się w gryzoniach,a to dla mnie w tej chwili najszybsza i najbliższa pomoc. Za odpowiedź z ewentualna wiedzą na pytanie,które zadałam bardzo dziękuje forumowiczom.
|
|
|