Planowane mioty - miot "Am" Emerald Moon - ważne!
L. - Śro Lut 20, 2008 20:09
Rilla już osiągnęła przepisową wagę, w sumie więcej urosła niż przytyła, a to się odbiło wagowo
Oficjalną decyzję co do miotu obwieszczę jak otrzymam odpowiedzi na maila hodowli od wszystkich chętnych (do każdego kto został wpisany na listę chętnych został wysłany wczoraj lub przedwczoraj e-mail) oraz skontaktuje się z jeszcze jedną ważną osobą.
Pacyfka - Sob Lut 23, 2008 14:25
i co? zapadła już jakaś decyzja?
L. - Nie Lut 24, 2008 18:28
Pacyfka, prawie czekam jeszcze na odpowiedź jednej osoby, ale raczej bedzie pozytywnie
tylko kurcze, u mnie na odwrót niż u Nezu z chętnymi - jesli chodzi o płeć.
Off-Topic: | natomiast miot "I" jest prawie równo na samce i na samiczki |
satanka666 - Wto Mar 04, 2008 11:11
hop! i jak? ;>
L. - Wto Mar 04, 2008 11:34
Witam Wszystkich
Jak już pewnie nie którzy zauważyli miot jednak dojdzie do skutku.
Pan Imre jest już u mnie, dzisiaj odbyło się pierwsze spotkanie pary.
Efektem była Rilla spanikowana i wrzeszcząca w niebogłosy chociaż ochote na sexik jakiś tam miała - widziałam to po niej
Następna próba wieczorem, który miejmy nadzieje okaże się bardziej romantyczną i odpowiednią porą
--
Miot "Am" stał pod znakiem zapytania z powodu śmierci samiczki z miotu "S" Karat.
Karolina była tak miła, że dostarczyła mi wyniki sekcji szczurki i historie choroby.
Po konsultacji z kilkoma wetami usłyszałam, że nie powinnam się niczego genetycznego obawiać.
Więc podjęłam decyzje o rozmnożeniu Rilli.
Lecz wtedy doszła mnie wiadomość o chorobie Samuraja, po ulżeniu mu w cierpieniu i przeprowadzeniu sekcji okazało się, że powodem jego strasznego stanu zdrowia był ropień.
zywym_trudniej napisał/a: | Był wielkości ziarna grochu, ze względu na duży rozmiar ropnia i ropne masy serowate wewnątrz nie reagował na leki, a my nie potrafiliśmy mu pomóc Nie miał jakichkolwiek zmian w centralnym układzie nerwowym. Przyczyną jego śmierci było zakażenie toczące się w obrębie ucha środkowego i wewnętrznego. |
Szczęście w nieszczęściu, że nie ma to żadnego związku genetycznego.
Jednak ze względu na powyższą sytuacje z Silje dla ostrożności, miot "Am" zmienia status na kontrolny.
To oznacza, że jeśli jakiś samiec miałby zostać ojcem, będzie mógł dopiero po ukończeniu 1,5 roku. Jeśli chodzi o samiczki prawo do kontynuowania linii będą miały tylko te, które zostaną w hodowli (prawdopodobnie tylko dziewczynka, która trafi do Kary). Reszta szczurków otrzyma status PET - oznacza to, że szczurki bedą tylko i wyłącznie do kochania.
A właściciele każdego beż wyjątku bedą zobowiązani do wizyt kontrolnych.
Szczegóły znajdą się w umowie kupna/sprzedaży.
Za nim podjęłam ostateczną decyzje skontaktowałam się mailowo z chętnymi.
Nie odpowiedziała i tym samym zrezygnowała jedna osoba.
Jeśli ktoś kto teraz się zgłosił czegoś nie wiedział, to już wie
Obecnie chętnych jest na 6 lub 7 samiczek i 2 panów.
W związku z tym wolałabym przyjmować rezerwacje już tylko na panów
Chyba, że ktoś chce być tym 7 / 8 na panie.
I mam związku z tym taką prośbę.
Aby kciukać za to by miot urodził się zdecydowanie sfeminizowany
błędy poprawione.Mi
Pacyfka - Wto Mar 04, 2008 11:41
kciukamy kciukamy co by wieczorna randka się udała L. napisał/a: | I mam związku z tym taką prośbę.
Aby kciukać za to by miot urodził się zdecydowanie sfeminizowany |
ale nie całkowicie
magnes - Wto Mar 04, 2008 15:20
musze chyba omijać wszystkie tematy dotyczące miotów bo chyba rarezerwowałabym wszystkie szczurki i w dodatku wbrew mamie
Pacyfka - Śro Mar 05, 2008 20:45
i jak tam randka się udała? wiem, że się okaże za jakiś czas, ale można mieć nadzieję?
Pacyfka - Śro Mar 05, 2008 20:57
nezuś, a ja wiem że randki Strzyguni się odbywają, tylko panna na razie nie chętna na męża A tutaj o Rille pytam
Kara - Śro Mar 05, 2008 21:07
Czekam na efekty randki!
Trzymam kciuki za Rillcie moją kochaną
L. - Czw Mar 06, 2008 14:11
Rilla wczoraj szału jakiegoś dostała i mi w dziure zwiała tak sie Imrego przestraszyła.
A jak ją próbowałam złapać to mi się wyrywała jakbym ją ze skóry chciała obedrzeć.
Ja nie wiem co jej odwaliło O.o może zły dzień miała.
Dzis znów próbujemy ;d
coś za słabo kciukacie...
magnes - Czw Mar 06, 2008 14:33
kciukam z całych sił
Pacyfka - Czw Mar 06, 2008 15:01
Rilla nie wygłupiaj sie, Imre to śliczny facet
mantrujemy i kciukamy za dzisiejszą randkę
Matrix - Czw Mar 06, 2008 16:36
Rilla...no co Ty..Imre to taki przystojniak..
Mała Mi - Sob Mar 08, 2008 20:21
no cóż... pierwszy raz nie jest zawsze tym najlepszym i najbardziej wyczekiwanym Rilla, Babo, nie fochuj tylko się tam przełam takiego przystojniaka olewać... toż to szok! kciukamy!!!
|
|
|