Odżywianie - Zupy, obiady, potrawy świąteczne - kiedy wolno?
toreadorek - Pią Kwi 06, 2007 19:47
Cytat: | tasiemiec w surowej rybie?? na owocach leśnych to bym się nie zdziwiła... ale ryba... do tego zamrażana... nie ma szans, żeby coś przeżyło | alez oczywiscie ze sie zdarza
moj kot dostal kiedys surowa rybe i mial potem tasiemca, a jagodek nie spozywa, wiec proponuje ostroznosc
gijane - Sob Kwi 07, 2007 09:57
owszem, jeden z tasiemcow(nie pamietam ktory) jako zywiciela posredniego ma rybe. wiec jest to jak najbardziej mozliwe. ryby lepiej gotowac.
wanna - Sob Kwi 07, 2007 15:21
jeszcze nigdy nie gotowałam ryby... ale w następne święta może spróbuje
a wędzona ryba się raczej nie nadaje dla szczurków, prawda?
Ratata - Nie Kwi 08, 2007 07:58
Nie nadaje się. Tłuste toto i podobno rakotwórcze
A z gotowaniem ryby nie musisz czekać do Wigilii
Ja trzymam w zamrażalniku kotlet z mintaja i raz na jakiś czas odłamuję kawałek i gotuję z ziemniaczkami i marchewką na przykład, brzydalom bardzo smakuje.
Anonymous - Nie Kwi 08, 2007 12:24
Off-Topic: | Zmienić Wam tytuł ?
Jeśli tak to mówcie a nie kopiecie w śmieciach wigilijnych, co? |
Anonymous - Nie Kwi 08, 2007 12:41
zmien, na np. potrawy swiateczne
Anonymous - Pon Kwi 09, 2007 00:06
Właśnie, dobrze by było zmienić na ogólnie potrawy świąteczne, bo teraz od gromu jajek, babek, mazurków, zupek różnych, wędlin, święconych kiełbas.... i niewiadomo, co można tturkom dać ze spokojem, a czego absolutnie nie...
[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Pon Kwi 09, 2007 01:08 ]
Ze mną jak z dzieckiem - mówisz i masz
falka - Pon Kwi 09, 2007 10:09
Ja dałam po kawałku jajka ze święconki i po kawałeczku babki
Szczur_lochness - Pon Kwi 09, 2007 10:59
Oczywiscie jajko (o dziwo - same ruzłupały skorupkę) , mięsko (oczywiście domowej roboty, bez przypraw) i takie tam....
wanna - Pon Kwi 09, 2007 17:39
ratata załamałaś mnie... ja tak lubię wędzoną rybkę na prawdę jest rakotwórcza (jestem przewrażliwiona na tym punkcie)??
Co to potraw świątecznych moje babki wcinały sałatkę jarzynową jeszcze bez majonezu i przypraw. Zniknęła w minutę... aż im się uszy trzęsły i oczy na wierzch wychodziły
Anonymous - Pon Kwi 09, 2007 19:17
A moje dostaly szczypte sernika (w sumie byla to rodzynka oblepiona troche ciastem), pisanke ( w skorupce ), kawalek gotowanej rybki z warzywami i troche salatki jarzynowej.
Wiekszosc bez przypraw (np. rybe z warzywami, pisanke) a w salatce byl tylko majonez.
Nie zebym dawala im na codzien przyprawiane potrawy, bo mam opsesje na tym punkcie i na codzien nie daje im nawet szczypty
Dostaja tylko na Boze Narodzenie i Wielkanoc.
devilline - Pon Kwi 09, 2007 19:26
moi dostali okazjonalnie kawałek sernika (bez rodznek ) który zrobiła pani (bez lukru). Malutki kawałeczek, ale wsuwali aż im się uszy trzęsły Jedno jest pewne - prędko się drugiej porcji nie doczekają
Anonymous - Pon Kwi 09, 2007 20:42
No ja swoim dałam i serdniczka i pierniczka i nie nazwałabym tego szczyptą
Ogólnie słodyczy nie dostają, ze słodkich rzeczy goszczą u nich tylko jogurciki, rzadko miód, próbowałam dać (pyszne moim zdaniem) galaretki, nieduże ilości, ale nie lubią!
I przyznam się, że kiedy jest u mnie ugotowany np. krupnik czy fasolowa to zdarza mi się i to pewnie za często, że wyjmuję im kawałki ziemniaków, fasoli czy kaszy.
Nie widzę u nich przez to żadnych problemów, ale tyle ludzie piszą, że bez przypraw i bez przypraw, że ja już będę na to uważać.
Czy dajecie im jakiekolwiek surowe mięso?
Anonymous - Pon Kwi 09, 2007 22:32
Ja nigdy nie daje miesa surowego, ze wzgledu na jakies robactwa. Nigdy nie dostaly nic z zupy wiesz Chyna ze teraz nic im nie jest, to nie znaczy ze nie bedzie za np. rok.
Anonymous - Pon Kwi 09, 2007 23:25
Matylda napisał/a: | Ja nigdy nie daje miesa surowego, ze wzgledu na jakies robactwa. Nigdy nie dostaly nic z zupy wiesz Chyna ze teraz nic im nie jest, to nie znaczy ze nie bedzie za np. rok. |
Właśnie.
Dlatego zaprzestanę tego "procederu".
Mam nadzieję, że nie zdążyłam ich skrzywdzić...
|
|
|