Mioty adoptowane - [Polkowice] (Pod)Mioty Jarocińskie
Szczuronessa - Pon Gru 14, 2015 11:59
Wisła rodzi.
Z przykrością zawiadamiam iż miot rodzi się martwy. Pierwszy żelek z pewnością jest nieżywy.
Mam jednak nadzieję iż choć jedno maleństwo przeżyje.
Dziś była umówiona wizyta u weta, by sprawdzić stan mamusi. W tej chwili, o ile skończy rodzić, zostanie przebadana i wtedy zdecyduję kiedy będzie mogła zostać przekazana do nowego domku.
Jestem załamana Na szczęście samiczka wydaje się być w dobrej formie.
malucia1982 - Pon Gru 14, 2015 12:50
o Boże. Tak mocno Was tulę
ema0505 - Pon Gru 14, 2015 14:17
Szczuronessa, strasznie mi przykro. Daj znać co i jak. A ja potrzymam
Hanami - Pon Gru 14, 2015 16:26
Czekamy na wiadomości. Dla Wisełki
monika123 - Pon Gru 14, 2015 20:13
Bardzo mi przykro, dla Wisełki zaciskamy
malucia1982 - Wto Gru 15, 2015 08:16
co z Wisełką? Daj znać.
Szczuronessa - Wto Gru 15, 2015 12:03
A więc...
Wisła miała tylko jedno maleństwo plus drugi płód niedorozwinięty. Wyszło to podczas badania. Wet pomógł małej pozbyć się tego płodu, bo nie było szans by go "urodziła".
Wróciła do domu osłabiona. Mam ją obserwować i jeśli jej stan się nie poprawi będziemy robić zestaw badań. Dziś jednak już było lepiej. Łasiła do ręki, tak jakby szukała pocieszenia.
Pozwoliłam sobie wypuścić ją na wybieg. Bez żadnych problemów lata z gangiem młodocianych
Zdążyła zwiedzić też już ich klatkę i nadal nie słyszę żadnych pisków. Zobaczymy co będzie po wybiegu kiedy panny się poukładają do drzemki.
Jeśli będzie tak dobrze dalej to zostanie wystawiona do oddania jeszcze w ten czwartek
malucia1982 - Wto Gru 15, 2015 12:23
Biedactwo....ale dobrze, że jej się nic nie stało, to są rzeczy na które nikt nie ma wpływu. Trzymamy kciuki oczywiście no i pisz co tam u odrzańskich klusków
Szczuronessa - Śro Gru 16, 2015 13:03
Udało się Są zdjęcia
A na dodatek piękne umaszczenia Natomiast nie bawiłam się w sprawdzanie płci, żeby nie denerwować mamki
Mamy na pewno dwa husky, jednego czarnulka, dwa białe lub beżowo-białe i jednego kapturka.
Futerko zaczyna powolutku się pojawiać więc jeszcze potrzeba czasu by dowiedzieć się czy pojawią się też rexy.
Zdjęcia co prawda słabe, ale są. Aparat w naprawie więc trzeba się cieszyć tym co się ma.
ema0505 - Śro Gru 16, 2015 17:05
Szczuronessa, piękne maluchy jednak odmianę sierści rozpoznaje się po wibrysach
Szczuronessa - Śro Gru 16, 2015 18:14
to spróbuję zerknąć, choć te wibryski są takie drobniutkie, że mogę się machnąć
uwielbiam jak piszczą, będzie mi tego brakować
Szczuronessa - Wto Gru 22, 2015 23:13
Wiadomość z ostatniej chwili
Maluszki otworzyły oczka i bardzo spodobał im się zapach mojej ręki. Wmawiam tak sobie bo wiem, że chodzi po prostu o nowy zapach. Trzeba sobie czasem ego podbudować
Jestem szczęśliwa jak nie wiadomo co, że chodziarz jeden miocik jest w bardzo ładnym stanie wychowywany. Zauważyłam też pod dupcią jednego husky, że coś zwisa spod ogonka ;p
Niestety zdjęć dziś nie będzie. Będąc zbyt pewną siebie, kiedy mamusia była na wybiegu i przecież tak mnie nie zaatakuje, podeszłam z telefonem (aparat odmówił już całkiem posłuszeństwa) starając się zrobić zdjęcia. Mam dwa potężne dziaby na nadgarstku i dzięki Bogu, że telefon nie rozbił się na drzazgi wybijając małą dziurkę w na ścianie w tynku.
Na szczęście krew nie lała się strumieniami
Białe maluszki zrobiły się barwy mniej więcej cinamon, a przy dupciach kolorek ciemnieje. Syjamy czy cinamony? Muszę zrobić zdjęcia maluchów choćbym miała stawać przy tym na głowie
Szczuronessa - Sob Gru 26, 2015 23:28
Mam najświeższe wiadomości ;p
Maluszki nie tylko otworzyły oczka, ale zaczęły ganiać po klatce, jedzą już karmę i piją z poidełka.
Na pokładzie figurują 2 panienki i 4 panów.
Cóż na to powiedzieć? W końcu panowie postanowili dorzucić swoje bombki na choinkę
Zdjęcia oraz filmik zarzucę jutro, bo dziś ręce zaczynają mi odpadać
Szczuronessa - Pią Sty 08, 2016 15:33
Maluszki wędrują do nowych domków
Przedwczoraj do nowego domu pojechała syjamka wraz z kilkoma moimi pannami i jej mamusią Odrą. Panienka husky wędruje do Hajcik i już w sobotę wyrusza w swoją podróż.
Pozostają jeszcze dwaj panowie z czterech braci, którzy poszukują domku. Z samców miałam każdego innej odmiany. Husky, syjam, czarny i kapturek. Husky i syjam mają już niedługo też wyruszyć do nowego domku, o ile dziewczyna najdzie transport.
Pozostaje mały węgielek zwany przeze mnie Netoperkiem oraz kapturek Pędziwiatr
Hajcik - Pią Sty 08, 2016 20:03
Potwierdzam planowo w środę super Husky u mnie
|
|
|