Mioty adoptowane - [Warszawa+] 4 młode dziczki NIE szukają już domów
Pyl - Wto Lip 28, 2015 22:01
pszczoła, samce urosły, dwa tygodnie temu skróciły się o jajka, a dziś o pazurki Siedzą właśnie u mnie (wróciły przed chwilą spod opieki weterynaryjnej mariska ) i myślą pewnie co by tu zbroić
Przy okazji wizyty w PV udało się obejrzeć im uszka (tak na wszelki wypadek, bo nie wiadomo kiedy będzie kolejna okazja) - jak na dziki to całkiem sprawnie i bezproblemowo to poszło, niejeden hodowlaniec mógłby się zawstydzić.
Jeśli uda się załatwić kogoś kto odbierze mysza to jeden jedzie pod koniec tygodnia do nowego domku A drugi? Drugi może, może, może też będzie mieć domek?
Dziewczynki są umówione na wtorek na wizytę kontrolną a na środę na kastrację. Więcej napiszę jak je zobaczę - teraz trzeba męczyć Cegriiz.
Nikky - Śro Lip 29, 2015 14:29
Czy takie dziki są bardzo trudne w opiece?
Pyl - Śro Lip 29, 2015 14:38
Nikky, na pewno trudniejsze niż normalne ogony, bardziej niezależne, szybsze, znacznie gwałtowniejsze w reakcjach. Poczytaj wątek dzików od wuwuny (jest link w pierwszym poście).
Możesz też skontaktować się z osobami, które miały dziki - ja mogę bazować wyłącznie na ich doświadczeniach.
Pyl - Pią Lip 31, 2015 11:14
Macie, patrzcie i cieszcie oczy
Zdjęcia autorstwa maris
Hanami - Pią Lip 31, 2015 17:55
Takie zdjęcia powinny być zabronione.
Cudeńkowe słonka chowajcie się (gdzieś w dobrym domku) jak najdłużej w zdrowiu.
muezza - Sob Sie 01, 2015 16:19
Piękne umaszczenie <3 i wyglądają na takie grzeczne na tych zdjęciach
Hanami - Sob Sie 01, 2015 17:39
Dziczki na zdjęciach zawsze wygladają na grzeczne
muezza - Sob Sie 01, 2015 18:14
Moim zdjęcia da się robić tylko jak śpią, reszta rozmazana na maksa, taaaakie są grzeczniutkie. I zeżarły mi ostatnio koszulę, nowiuśką!
Hanami - Sob Sie 01, 2015 18:31
muezza a gdybym ja zaczęła wymieniać, co mi dziczki zeżarły!!
Mimo to nie żałuję tego doświadczenia i nadal bardzo za nimi tęsknię.
muezza - Sob Sie 01, 2015 18:35
Ja bym bardzo chciała spróbować, ale dziewczyny zadecydują, czy się nadaję czy nie Grunt, żeby te maluchy trafiły do najlepszych domów
Hanami - Sob Sie 01, 2015 22:16
Ja trafiłam na taką alfę, jakiej w życiu nie widziałam. Była w sumie nie do okiełznania. Nawet dała radę rękawicy spawalniczej, bo takie sobie kupiłam żeby bezpiecznie manewrować w klatce. A straty?
Z tyłu mają trzy zera, z przodu cyfrę pojedynczą, ale też wyższą niż trzy.
Cegriiz - Nie Sie 02, 2015 21:26
Te o dziwo po rękach jeszcze nie gryzą.
Nie wiem, czy to moje ręce to spowodowały, czy trafiły się w miare sensowne szczury.
Na pewno lepiej się zachowują niż dwa, które mam u siebie na stałe. Obydwie w klatce gryzą, ale tylko do odstraszenia. W ręce ich nie biorę, bo się nie dadzą.
West(a) jest dziksza od South i być może dlatego mniejsza.
Ogólnie nie jest z nimi tragicznie, ale straty są... Plastik taki pyszny...
muezza - Nie Sie 02, 2015 21:47
Plastik najlepszy do chrupania, soczysty i mięciutki, mniam.
Mi się przypadkiem szykuje woliera z metalową kuwetą. Temu to nawet dziki dzik nie da rady (no chyba)
cane - Nie Sie 02, 2015 22:25
muezza napisał/a: |
Mi się przypadkiem szykuje woliera z metalową kuwetą. Temu to nawet dziki dzik nie da rady (no chyba) |
A jakiej grubości ten metal .
Całkowicie poważnie mówiąc - nam dziki szczur przeżarł się przez blachę... Nie wiem ile mu [a raczej jej, bo nie raz widziałam tą bezczelną dziewoję] to zajęło, ale tydzień po zabezpieczeniu dziury blachą odkryliśmy, że ZNOWU karma od kotów znika w podejrzanym tempie .
Cegriiz - Nie Sie 02, 2015 23:03
Miedziane druty przegryzają... Takze tego...
|
|
|