To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Rozmnażanie - Kiedy szczurka jest za młoda na ciążę?

Azi - Czw Lip 17, 2014 19:30

Ajrisz, rozplaszczenie i trzepotanie uszami może wskazywać to na rujke. Czyli raczej nie jest ciężarna
Ajrisz - Pią Lip 18, 2014 09:29

Azi, wiem właśnie, ale mogło mi się wydawac. Poza tym brzuch jej się zaokrągla od spodu i jeszcze na boki. Wywnioskowałam, że jeżeli jest w ciaży, to jest w ok. 18 dniu, bo podobno brzuch rośnie od 14 dnia, a ona od 4 dni ma wyraźnie coraz grubszy. I jeszcze to tycie.. dziś waży już 251g. Nie wiem czy poza ciążą takie szybkie wzrosty wagi są możliwe :D . Ale wciąż jeszcze mam nadzieję, że po prostu się spasła :wink: Dziś idę do weta z jej kichaniem, może przy okazji się czegoś dowiem.

To jednak nie była rujka. Właśnie wróciłam od wetki, zrobiła jakieś usg za tylko 10 zł :shock: mówiła że zwykłe kosztuje 50, a to jest jakieś niepełne, albo mi taniej policzyła, już nie wiem sama, ale widac było oseski :serduszka: Powiedziała, że to zaawansowana ciąża i niedługo powinna rodzic. Było widac nawet bicie serca jednego szczurka :P . W płucach podobno nie słyszała jakichś dużych zmian, tylko szczurka się rozkichała. Chciała dac antybiotyk, ale moze zaszkodzic szczurkom wiec na razie dała tylko tabletki na wzmocnienie i mam przyjsc kiedy szczurka juz odchowa malenstwa. Nie wiadomo co to za choróbsko, może byc mykoplazmoza, bo oprocz kichania i czasami gwizdania nosem nie ma innych objawów, poza tym dzwonilam do kolegi od którego mam szczurkę, mówił, że ona od początku kichała. Alergia to nie jest, bo od tygodnia trzymam ją na ligninie. Nie jest osłabiona, nie ma porfiryny.
A za wszystko zapłaciłam 55zł, niestety wizyta kosztuje 40zł, pewnie trzeba płacic za kazdym razem, no ale coz, widac ze wetka się zna :) . Nie wiem czy ktoś kojarzy Karolinę Ptak, jest specjalistką od zwierząt egzotycznych i ptaków, ma gabinet w Krakowie, gdyby ktoś chciał namiary to podam :P
Zastanawia mnie tylko to, że ona nie buduje gniazda.. czy to źle? dałam jej trochę szmatek i sianka, może za mało? Czy może tak byc, ze w ogóle go nie zrobi, albo np. przed samym porodem?

hekatomba - Pią Lip 18, 2014 18:38

Ajrisz napisał/a:
Zastanawia mnie tylko to, że ona nie buduje gniazda.. czy to źle? dałam jej trochę szmatek i sianka, może za mało? Czy może tak byc, ze w ogóle go nie zrobi, albo np. przed samym porodem?

Nie ma reguły, jeśli chodzi o moment rozpoczęcia budowy gniazda. Jedne samice robią to na długo przed porodem, a inne na ostatni moment. Swoją drogą, wydaje mi się, że siano jest średnim pomysłem, jeśli chodzi o budulec.

ema0505 - Pią Lip 18, 2014 19:16

Papier toaletowy, szare gazety, szmatki jej daj :)
Azi - Wto Lip 22, 2014 09:28

Papier toaletowy zależy jaki. Jak będzie zbyt miekki, poprzykleja się do osesków - nie polecam, lepsze już ręczniki papierowe. Moje zwykle robiły właśnie z ręczników i było ok. Dobrze, że ją trzymasz na ligninie, z tego sobie już może zacząć coś wić, choć tak jak papier toaletowy, żeby się nie poprzyklejało do maluchów, szczególnie przez pierwsze kilka dni, coby im nie weszło do pyszczka, nie zakleiło noska.

Trzymam kciuki.

Ajrisz - Śro Lip 23, 2014 10:30

szczurki urodziły się w niedzielę, jest ich 8. Dzis rano znalazłam jednego zaplątanego w szmatki, był głodny i zimny. Prawdopodobnie cala noc nie jadl :( reszta byla najedzona, potem znowu byly karmione i wszystkie miały mleko w brzuszkach a on nadal nie. Teraz mama znowu je karmi. Mam nadzieje ze maluch nie jest za slaby zeby jesc. Probowalam go dzis nakarmic z palca ale nie pil
Azi - Śro Lip 23, 2014 11:19

Ajrisz, jeżeli maluchy sa dobrze odzywione, a samica Ci ufa i nie denerwuje się, gdy dotykasz malcow, mozesz spróbować ja odseparowac od nich, tylko z tym maluszkiem jednym. Jeżeli jest slaby, głodny i wyziebiony, może miec problemy z dossaniem sie do matki, gdy inne mu przeszkadzają. Sam na sam z matką powinno pomóc. Ale TYLKO, jeżeli samica się nie zderwuje, gdy zabierzesz pozostałe mlode.
Ajrisz - Śro Lip 23, 2014 11:52

zamknelam ja w malym pudelku z oseskiem ale nie karmila go. Caly czas trzymala go w zebach i probowala sie z nim wydostac. Potem trzymałam ja na plecach i kladlam malucha na jej brzuchu ale sie wyrywala i nic z tego nie wyszlo. Szczurka sie nie denerwuje jak dotykam malenstw i ani razu mnie nie ugryzla. Na razie lezy z nimi, mam nadzieje ze malemu wrocily sily i wypił chociaz trochę
ema0505 - Śro Lip 23, 2014 12:11

Ajrisz, Chodziło o to, żebyś małe zabrała z klatki a matkę z tym jednym zostawiła :)
Azi - Śro Lip 23, 2014 12:37

Ajrisz, dokładnie o to mi chodziło, co napisałaema0505, cięzko mi było na komórce napisac pełen przekaz szybko. Matka z młodym powinna zostać w gnieździe, odseparowac trzeba pozostałe maluchy, gdzieś bezpiecznie, przytulnie i ciepło - ja uzywałam mojego kapelusza wypelnionego podartym ręcznikiem papierowym ;)
Nakasha - Śro Lip 23, 2014 13:33

Dokładnie, lepiej wyjąć inne maluchy, zostawić matkę z 1 oseskiem. Jeśli wyjmiesz matkę z gniazda, będzie się starała za wszelką cenę tam wrócić.

Aczkolwiek musisz się liczyć z tym, że maluszek sobie nie poradzi i odejdzie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. :kciuki:

Niektóre matki budują gniazda i "okopują się" 2 - 3 dni przez porodem, inne w dniu porodu, inne już po porodzie... A niektóre ledwo czymkolwiek zasłonią młode i nie budują "typowych" gniazd. ;)

Ajrisz - Czw Lip 24, 2014 09:37

wczoraj udalo sie karmienie, zostawilam jej 2 slabsze szczurki i nawet zjadly. Dzis rano sprawdzalam wszystkie i 6 szczurkow mialo pelne brzuszki, a te 2 slabsze mialy tylko trochę mleka. Myslicie ze mogę je dokarmiac kocim mlekiem, czy 2 rodzaję mleka im zaszkodzą? Te 2 malce są wyraźnie lżejsze od reszty. Martwię się też o Neskę, wczoraj rano i dzisiaj chwilę kaszlala (bez dusznosci) i prawie caly czas kicha. Czesto ma nastroszoną sierść, jest chuda ale ma apetyt. Jak bylam w czw u weta to pluca miala czyste, nie wiem jak jest teraz. Wrzucilam jej do kaszki kawałek acc(taka tabletka musująca), nie wiem czy to dobry pomysl, ale boje sie, ze to juz moglo zejsc na oskrzela. W dodatku jestem teraz w Rabce Zdrój i wracam dopiero za 2 tyg. Nie wiem gdzie tu jest jakis wet blisko centrum. Myslicie ze powinnam ryzykowac i czekac az maluchy podrosna i dopiero wtedy zabrać ja do weta? Na razie dostaje proszek na wzmocnienie i witaminy. Boję się, że jak zrobi się słaba to będzie juz za późno i przestanie karmic. Moze sa jakies lagodniejsze leki ktore nie szkodza oseskom? Inhalacje raczej odpadaja bo nie chcę jej stresować
hekatomba - Czw Lip 24, 2014 10:39

Ajrisz napisał/a:
Wrzucilam jej do kaszki kawałek acc(taka tabletka musująca), nie wiem czy to dobry pomysl, ale boje sie, ze to juz moglo zejsc na oskrzela.

Konsultowałaś podanie tego leku z weterynarzem? Chociażby telefonicznie? Nie wiem, czy informacja na ulotce o stosowaniu tego leku u ludzi przekłada się na stosowanie u szczurów, ale z tego, co wiem, nie zaleca się podawania acetylocysteiny (ACC) kobietom w ciąży bądź karmiącym piersią.

Ajrisz - Czw Lip 24, 2014 15:49

nie ale jak bylam u wetki w czw i powiedzialam ze pare razy wrzucilam jej acc do wody to powiedziala ze nie powinno sie nic stac ale ze nie ma potrzeby dawania tego leku dopoki choroba siedzi w gornych drogach oddechowych..a na paru stronach widzialam ze mozna ten lek stosowac w ciazy. Jutro mogę iść do weta, znalazlam informacje o jednym antybiotyku dla zwierzat ktory podobno mozna stosowac w ciazy. Nie wiem czy isc czy jeszcze czekac. Szczurka ma apetyt, biega tylko kicha ciagle i ma trochę nastroszoną sierść. Dziś przez chwilę wyglądała jak chomik, lezala z oseskami nastroszona i miała przymruzone oczy, nie kichala tylko jak spala a jak sie poruszyla to od razu. Teraz jest lepiej, mniej kicha i ma mniej nastroszoną sierść.
Pyl - Czw Lip 24, 2014 18:00

Ajrisz, u ciężarnych i karmiących szczurzyc oraz u osesków stosowałam Borgal - wadą jest to, że jest w zastrzyku. Ale wg mojej wetki jest bezpieczny i udało się nim zwalczyć i zapalenie płuc i uszu (i u małych i u matek).
Jeśli matka jest chora to niestety bardzo łatwo zarazi maluchy, ale jeśli nie masz dobrego szczurzego weta to wizyta teraz z małymi jest zagrożeniem ich życia :| Dobrze by było, aby miały przynajmniej kilka dni.
Jeśli będzie się dalej stroszyć to zobacz czy nie będzie chciała się dogrzewać (butelka z ciepłą wodą owinięta w skarpetę) - ale bardzo ostrożnie, żeby nie stratować nią malców.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group