To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2007 - Miot "A" Alcedo

Cola - Pią Lut 02, 2007 18:02

rozpływam się...
Guślarka - Pią Lut 02, 2007 21:01

Amisek taki słodki i kudłaty :zakochany: A Rati na łagodną wygląda, na tym pierwszym zdjęciu taka niewinna :)
Chesti - Pią Lut 02, 2007 21:04

Ojć himalayanki :serducho: Marzy mi się kiedyś w przyszłości himalayanek.

Rodzice piękni :mrgreen: Dzieciaki wkrótce zaczną sie ofutrzać i całe forum będzie wzdychać do nich :zakochany:

Maniak - Pią Lut 02, 2007 21:05

Ale Amisek jest kudłaty...takii duuuzy michu :zakochany: tyż :)
devilline - Pią Lut 02, 2007 21:10

Na ostatnim zdjęciu Amis wygląda jak baranek :lol1:
Pleiades - Sob Lut 03, 2007 09:57

Słuchajcie, martwię się :(

Jeden z maluchów przestał ssać.... Leżał dziś oddzielnie, nie na kupce młodych, tylko taki sam, obok... Myślałam, że może matka go odrzuciła, albo co, ale ona najwyraźniej chce się nim zajmować (bierze go, jak podaję jej się w pyszczek, zanosi do gniazda na kupkę, wylizuje, itd...) Tylko on jakiś taki słabiutki..
Biedny mały chłopczyk rexiczek... Nie wiem jak mu pomóc, co można jeszcze zrobić... Może chory jest, może zbyt słaby - był najmniejszy z miotu... A teraz po prostu tragedia... Szkielecik i tyle ;(
Próbowałam mu podać coś pipetką lub strzykawką.. Ale ma taki mały pysio, że nie jest w stanie uchwycić ni kropelki.. No i w ogóle pyszczka nie otwiera....

;(

Ratata - Sob Lut 03, 2007 10:06

;( spóbuj zadzwonić do Nezu albo Zirr, odezwij się do Ani na gg czy coś, może coś poradzą.
Nie masz mniejszej strzykawki albo czegokolwiek mniejszego, z czego mógłby jeść? Może ma coś nie tak z pyszczkiem? :(

Pleiades - Sob Lut 03, 2007 11:02

Rozmawiałam już z nezu, próbuję robić co w mojej mocy, ale kompletnie nie mam doświadczenia. ;( Może z nim od początku było coś nie tak, był najmniejszy i najdrobniejszy z miotu, może chory, albo z jakąś wadą wrodzoną... Nie wiem... ;(
Guślarka - Sob Lut 03, 2007 11:22

:przytul: jeszcze da radę!!! Przesyłam pozytywne myśli.
Layla - Sob Lut 03, 2007 11:28

Kciukam!! :przytul: maluchu, dasz radę!
L. - Sob Lut 03, 2007 14:04

:przytul: musi być dobrze, dasz rade !
Dory - Nie Lut 04, 2007 13:33

Kciukam za maluszka, musicie dać radę :przytul:
Mohanah - Nie Lut 04, 2007 13:36

Plei, jak tam Twoje maluszki..........mam nadzieję, że już wszystko ok :serducho:
AngelsDream - Nie Lut 04, 2007 13:48

Pleiades, i jak ? Wiem jak trudno było karmić już odrośnięte szczurki, a co dopiero takie maleństwa.
Pleiades - Pon Lut 05, 2007 11:29

Karmię go... Niby je, ale... nie wygląda to za dobrze..... Robię co w mojej mocy, wzięłam go do pudełeczka, podgrzewam, karmię co 4 godziny mieszanką złozoną z mleka modyfikowanego dla niemowląt, glukozy i żółtka, masuję brzuszek, itd... Ale z małym kiespko.... Naprawdę... Jest bardzo słabiutki.. Biedny mały rexik....
Najbardziej martwi mnie to, że nie załatwia się, pomimo masowania brzuszka.. Albo ma puste jelita, albo ma jakieś schorzenie ukł. pokarmowego.. Nie wiem.... :(

Mam kilka nowych zdjęc mojego miotu:

11 doba życia:

Malutkie słabiutkie Chucherko - czyli biedny chłopczyk :(
Porównanie chucherka z "normalnym" szczurkiem:

Wszyscy razem, chucherko z lewej strony:
Nie wygląda to za dobrze, prawda ? ;(

Inne zdjęcia:
Syjamska rexiczka, moja faworytka, zostanie ze mną:
Samczyk syjamski rexik:
Samczyk standard himalajski:
Samczyk rexik himalajski:
Tak wygląda sierść rexika z bliska:
Samczyk standard syjamek:
Dwie dziewczynki standard himi:
Po lewej himalajka, po prawej syjamka:
Wszyscy razem:

Imion jeszcze nie ponadawałam.. Chociaż powoli będę już te maluchy rozróżniać.

Jak na moje oko są teraz tak:
Dziewczynki:
rex siamese seal point
rex himalayan
standard siam blue point (??)
standard himalayan
standard himalayan

Chłopcy:
rex siamese seal point
standard siamese seal point
standard himalayan
rex himalayan
--
chucherka nie liczę, choć on jest raczej rex himalayan....
Ale nadałam już mu imię, w razie, gdyby odszedł.... Żeby nie był taki bezimienny...
Ma na imię Arthur....



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group